Mózg wyziębionego 2-latka działa sprawnie

Udostępnij:
Mózg 2-latka, który spędził 7 godzin na mrozie nie jest uszkodzony - dowiedział się reporter Radia ZET. Dziecko ratują lekarze Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Prokocimiu w Krakowie. Na razie nie wiadomo jaki będzie jego stan po wybudzeniu ze śpiączki farmakologicznej, co jest planowane na środę.
Specjaliści ze Szpitala Dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu przyznają, że z takim przypadkiem głębokiej hipotermii nie miał do czynienia nikt na świecie. Uratowano dotąd osobę z temperaturą około 13 stopni Celsjusza, temperatura chłopca spadła do 12 stopni Celsjusza.

Przywracanie do życia małego Adasia, to tak naprawdę odkrywanie możliwości ludzkiego organizmu nie poznanych jeszcze przez medycynę. Gdy chłopiec trafił na oddział medycy lekarze mówili o bardzo prawdopodobnych uszkodzeniach mózgu, nie z powodu niskiej temperatury, ale długiego czasu - kiedy krążenie krwi prawie ustało, a mózg był niedotleniony.

Chłopiec wyszedł z domu w nocy z soboty na niedzielę. Nie zauważyła tego babcia, która się nim opiekowała. Dziecko zostało znalezione dopiero w niedzielę rano, pół kilometra od domu.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.