Możliwa nowelizacja ustawy leczniczej?

Udostępnij:
Wniosek z Trybunału Konstytucyjnego można wycofać bez żadnych konsekwencji. Tak chce zrobić urząd miasta w Warszawie, który zmienił zdanie, czy należy sprawdzać zgodność z konstytucją ustawy o działalności leczniczej. Teraz przychodzi czas na rozmowy z Ministerstwem Zdrowia. Zdaniem radnych, możliwe są zmiany w ustawie.
- Wnioskodawca może do rozpoczęcia rozprawy wycofać wniosek, pytanie prawne albo skargę – mówi Grażyna Leśniak z biura prasowego TK. - Jednocześnie informuję, że w takim przypadku Trybunał wydaje postanowienie o umorzeniu postępowania z powodu wycofania wniosku.

O wycofaniu wniosku zdecydowali 3 kwietnia 2014 roku warszawscy radni, uzasadniając taki krok tym, że podjęto rozmowy z Ministerstwem Zdrowia, a wycofanie wniosku ułatwi ten dialog. W razie braku powodzenia rozmów z resortem wniosek ponowny można w każdej chwili złożyć.

Jeszcze w lutym 2013 roku samorząd skarżył się, że ustawa lecznicza nakłada odpowiedzialność za pokrywanie zadłużenia szpitali jednocześnie nie dając żadnego wpływu na nie oraz żadnych narzędzi radzenia sobie z trudnym wynikiem finansowym.

Radni liczą także, że problemy wykonywania świadczeń, szczególnie ratujących życie, poza umowami z Narodowym Funduszem Zdrowia zostaną rozwiązane w trybie zmian ustawy o działalności leczniczej. Chodzi o zapłaty za nadlimity tworzone przez szpitale, które nie odmawiają przyjmowania chorych w trybie zagrożenia życia, a nie mogą liczyć na zapłatę za te świadczenia. Zdaniem radnych istnieje szansa, że zmiany ustawy w zakresie wniosku do TK mogą zostać przeprowadzone pilnie a uzyskany efekt będzie lepszy niż w przypadku korzystnego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.

Ustawa lecznicza nałożyła na samorządy obowiązek pokrywania strat SP ZOZ ewentualnie pozostawiając przed nimi możliwość przekształcenia w spółkę prawa handlowego. Jednak i w tej sytuacji samorząd w zależności od wskaźnika płynnościowego szpitala jest zobowiązany do przejęcia części zadłużenia. Spodziewano się, że samorządy będą masowo przekształcać SP ZOZy w spółki prawa handlowego. Tak się jednak nie stało, ponieważ nie mają pieniędzy na przejęcie zadłużenia oraz obawiają się samej formuły spółki, która może zbankrutować a jej menedżer ma większą odpowiedzialność za jej finanse niż dyrektor w SP ZOZ. Liderem przekształceń jest województwo pomorskie, które argumentuje te kroki nowa formułą zarządczą oraz właśnie większą dyscypliną finansową przekształcanych jednostek. Jednocześnie ustawa lecznicza nakłada na szpitale obowiązek przyjmowania chorych w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.