NFZ kontra polscy pacjenci leczący się w Czechach

Udostępnij:
Na razie jest dziewięciu, wkrótce będzie kilka – kilkanaście tysięcy: polscy pacjenci zaczęli upominać się o zwrot kosztów poniesionych na leczenie w krajach Unii w ramach dyrektywy transgranicznej.
Pierwszych dziewięć wniosków, jak ustalił „Dziennik Gazeta Prawna” dotyczyło przypadków usunięcia zaćmy dokonanej w Czechach. Pacjenci leczeni u naszych południowych sąsiadów wystawili NFZ rachunki na kwotę ok. 3 tys. zł. Dla polskich pacjentów leczenie w Czechach to jedyna szansa na szybki dokonanie refundowanego zabiegu: w Polsce czekać musieliby latami (2,5 roku). NFZ odmówił jednak zwrócenia kosztów, tłumacząc, że… nie ma do tego podstaw prawnych.

Wcześniej ministerstwo zdrowia zapowiadało szerszą akcję zapobiegającą możliwości omijania polskich kolejek w u zagranicznych świadczeniodawców. -Chodzi nam generalnie o to żeby jednak budować bezpieczeństwo pacjentów w Polsce i nie transferować pieniędzy za granice - mówi wiceminister zdrowia Sławomir Neumann, cytowany przez RMF FM. Jak podaje rozgłośnia Neumann nie ukrywał, że rząd zrobi wszystko by utrudnić nam leczenie za granicą opłacane z NFZ-u.

Czy polscy pacjenci mają szanse na zwrot wyłożonych na leczenie w Czechach pieniędzy? Spore, ale to potrwa. Dyrektywa transgraniczna nakłada na polskie władze obowiązek zwrotu poniesionych nakładów na leczenie w innym kraju unijnym. I jeśli NFZ odmawia – pozostaje droga sądowa. Szanse na wygraną są spore czy to przed sądem w Polsce, czy trybunale w Luksemburgu.

NFZ odmawia zapłaty i powołuje się na to, że nie ma do niej podstawy prawnej. Dlaczego nie ma? Bo urzędnicy ministerialni nie stworzyli na czas ustawy implementującej dyrektywę. Obecnie prace wstrzymuje rozpatrywanie kolejnych pomysłów na zablokowanie polskim pacjentom możliwości korzystania z dobrodziejstw dyrektywy. –I wielka szkoda. Bo koncentrowanie się na tym problemie blokuje możliwości uzyskiwania dodatkowych zysków płynących z leczenia pacjentów zagranicznych w Polsce. Każdy dzień zwłoki w tej sprawie, powiększa nasze straty - mówi Jarosław J. Fedorowski.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.