NFZ przyznaje, że ocena może być niedoskonała

Udostępnij:
Szpitale wojewódzkie w Lesznie i w Chełmie złożyły odwołania od decyzji NFZ dotyczącej nieprzyznania im kontraktów na nocną i świąteczną pomoc lekarską. Szpitale argumentują, że punkty za ciągłość świadczeń mają charakter dyskryminujący, ponieważ uniemożliwiają wejście do systemu nowym podmiotom. Wielkopolski NFZ przychylił się do argumentacji szpitala w Lesznie.
- Nie będziemy komentować sprawy. Złożyliśmy odwołanie od decyzji NFZ – usłyszeliśmy w szpitalu wojewódzkim w Lesznie, który startował w konkursie na nocną i świąteczną opiekę lekarską, ale umowy nie uzyskał, chociaż zamysłem NFZ był powrót tej dziedziny do szpitali ogólnych, które na miejscu posiadają zaplecze diagnostyczne.

- Szpital w Lesznie uzyskał niższą liczbę punktów od placówki konkurencyjnej – poinformował Wielkopolski NFZ po rozstrzygnięciu konkursu na początku marca.

NFZ ma swoje wymogi dotyczące kontraktowania świadczeń zdrowotnych. To, że nie zawsze idą w parze z interesem pacjenta – wiadomo. Ale, że nie idą w parze z zamiarami samego NFZ, który choć deklaruje działanie zabezpieczające potrzeby pacjentów, łapie się w sidła własnych regulacji. Dlatego przychylenie się do argumentacji szpitala oznacza, że Fundusz sam uznaje, że jego procedury oceny doskonałe nie są.

Dostęp do nocnej i świątecznej pomocy lekarskiej miał w zamyśle chronić w sytuacjach nagłego zachorowania, kiedy przychodnie są zamknięte z racji dni wolnych od pracy. Miała także odciążać szpitalne oddziały ratunkowe, które pełne są pacjentów z sytuacjami niekoniecznie wymagającymi opieki SOR. Sztywne wymogi konkursowe sprawiły jednak, że szpitale wojewódzkie nie weszły do systemu NOL, chociaż 24-godzinna gotowością oraz posiadanym zapleczem najlepiej wpisują się w potrzeby chorych. Czy zapis o dodatkowych punktach za ciągłość na charakter dyskryminujący nowe podmioty? Pewnie nie w samej intencji, ale w efekcie może tak się wydawać.

Od końca listopada 2013 roku nowelizacja ustawy o świadczeniach gwarantowanych ze środków publicznych zniosła możliwość odwołania świadczeniodawcy do centrali Funduszu po uprzednim odrzuceniu takiego odwołania przez oddział. Tym samym w ewentualnych sprawach sądowych stroną stanie się oddział nie centrala. Przed nowelizacją w roku 2011 roku do centrali wpłynęło 1,3 tys odwołań, w 2012 roku – 900 od decyzji konkursowych, co jak przyznaje Fundusz uniemożliwiało centrali przygotowanie odpowiedzi w „rozsądnym czasie”. . Jednocześnie Fundusz w stanowisku odnoszącym się do wyników kontroli NIK pisze, że uzasadniona jest zamiana pozycji w rankingach w toku prowadzonych ze świadczeniodawcą negocjacji.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.