Nie ma pieniędzy na zapłacenie wszystkich wykonanych świadczeń ►
Tagi: | Narodowy Fundusz Zdrowia, NFZ, Marek Kos, Czesław Hoc, świadczenia nielimitowane, świadczenia limitowane, fundusz zapasowy NFZ, plan finansowy NFZ, budżet NFZ, finanse |
– W planie finansowym Narodowego Funduszu Zdrowia na ten rok nie ma wystarczających pieniędzy, by zapłacić za wszystkie wykonane usługi zdrowotne – powiedział w Sejmie wiceminister zdrowia Marek Kos.
Kto przywłaszcza środki na
ochronę zdrowia?
Marek Kos udzielił mówił o dramatycznej sytuacji finansowej w
polskiej ochronie zdrowia, w tym realnego zagrożenia utraty bezpieczeństwa
lekowego”. Wniosek o udzielenie informacji na ten temat złożył klub Prawa
i Sprawiedliwości – reprezentujący PiS Czesław Hoc zwrócił uwagę, że w Narodowym Funduszu Zdrowia brakuje pieniędzy, aby wypłacić szpitalom za wszystkie
zaległe świadczenia zdrowotne, a także na niektóre programy lekowe.
– Szpitale przekładają planowe operacje, ograniczają przyjęcia, a kolejki do ambulatoryjnej opieki specjalistycznej się wydłużają – mówił poseł Czesław Hoc, dopytując, jaką rząd ma strategię w sytuacji, gdy w NFZ brakuje pieniędzy na zapłatę za świadczenia.
– Gdzie podziały się pieniądze na ochronę zdrowia, skoro według GUS zarobki wzrosły o 11 proc., więc wpływy ze składki były wyższe? – pytał.
– Zamiast bzdurnych komisji śledczych należałoby powołać komisję śledczą do spraw ochrony zdrowia – stwierdził.
– Kto przywłaszcza pieniądze na ochronę zdrowia? – pytał.
Wypowiedź wiceministra poniżej – pod wideo dalsza część tekstu.
Wideo pochodzi ze strony internetowej: www.sejm.gov.pl/028D348.
Więcej pieniędzy, ale…
Wiceszef resortu Marek Kos przypomniał,
że 4 marca 2024 r. pieniądze NFZ zostały zwiększone o 2,237 mld zł.
– Były to środki, którymi zapłacono za świadczenia limitowane, a także z zakresu ryczałtu szpitalnego za rok 2023 – wyjaśniał wiceminister, dodając, że dodatkowo minister finansów przekazał NFZ obligacje skarbowe o wartości 3 mld zł z przeznaczeniem na konkretne obszary świadczeń – leczenie onkologiczne, diagnostykę onkologiczną, psychiatrię dziecięcą i leczenie oraz diagnostykę chorób rzadkich.
Fundusz otrzymał także wyższą dotację w celu sfinansowania świadczeń gwarantowanych, w tym nielimitowanych zakresów świadczeń.
– Pierwsza taka transza była przekazana w kwocie 1,246 mld zł w czerwcu tego roku na sfinansowanie nielimitowanych świadczeń za pierwszy kwartał. We wrześniu była kolejna transza – 1,648 mld zł – na sfinansowanie nadwykonań za pierwsze półrocze czy w zasadzie za rozliczenie drugiego kwartału 2024 r. – mówił Kos, tłumaczył, że wydatki Narodowego Funduszu Zdrowia na świadczenia zdrowotne w 2024 r. zostały zaplanowane jesienią 2023 r., a zgodnie z przepisami NFZ może zawrzeć ze świadczeniodawcami wyłącznie umowy, których wysokość nie przekroczy jego planu finansowego.
– W tym planie jest niewystarczająco pieniędzy, by zapłacić za wszystkie wykonane usługi zdrowotne – powiedział.
– Na leczenie szpitalne zaplanowane były 72 mld zł, podczas gdy teraz to już 94 mld zł – poinformował.
Fundusz zapasowy się wyczerpał
Kos odtworzył wydatki funduszu w
ostatnich latach, kiedy NFZ wykorzystywał zapas finansowy powstały w czasie
pandemii COVID-19. Był to czas, kiedy świadczenia zdrowotne nie były
realizowane w pełnym zakresie, w związku z czym powiększył się fundusz zapasowy
NFZ.
– Od połowy 2022 r. zaczęto odpracowywać tzw. dług covidowy. Realizowano więc dużo więcej świadczeń. Szpitale otrzymywały zapłatę za świadczenia ponad limity zarówno w zakresie limitowanym, jak i nielimitowanym, co było pewnym ewenementem – relacjonował Kos, dodając, że pieniądze z funduszu zapasowego wyczerpały się w pierwszym kwartale 2024 r. A szpitale dalej przekraczają wartości z umów, licząc, że w 2024 r. będą rozliczone podobnie jak były w 2022 i 2023 r.
Wiceminister podał, że w ramach tegorocznych rozliczeń NFZ zapłacił za świadczenia nielimitowane z pierwszego półrocza.
– Nie zapłacono za świadczenia limitowane – dodał.
Przeczytaj także: „16 mld zł straty – dlaczego z NFZ jest źle i nie będzie lepiej”.