123RF
Nie zostawiajcie starszych osób na święta w szpitalu
Autor: Monika Stelmach
Data: 23.12.2019
Źródło: Okręgowa Izba Lekarska w Warszawie
Przed świętami rodziny nie odbierają bliskich w podeszłym wieku ze szpitali, choć nie ma wskazań medycznych do dalszej hospitalizacji, albo przywożą seniorów na izbę przyjęć lub SOR, po czym znikają - to najczęstsze scenariusze pozbywania się z domu osób starszych. Z tego powodu co roku przed Bożym Narodzeniem liczba pacjentów w szpitalach rośnie średnio o 20 procent.
- Pozostawianie ludzi w podeszłym wieku przed świętami przez ich bliskich stało się w Polsce niechlubną tradycją. W tym czasie liczba seniorów w placówkach ochrony zdrowia wzrasta średnio o 20 procent – wynika z analiz Fundacji Zaczyn. Sposoby na pozbycie się starszej osoby są różne: niektóre rodziny nie odbierają ich przez świętami ze szpitali, choć nie ma wskazań medycznych do dalszej hospitalizacji. Inne przywożą seniorów na izby przyjęć czy SOR, po czym znikają albo dzwonią na pogotowie i przekonują, że bliska osoba źle się poczuła. Na przykład w szpitalu w Piekarach Śląskich w ostatnich dniach aż o 50 proc. wzrosła liczba przyjęć pacjentów w podeszłym wieku podczas ostrego dyżuru.
Trwa kampania „Wspólne święta”, w ramach której w wielu miastach Polski pojawiły się billboardy oraz spoty, które nawołują, żeby nie zostawiać starszych bliskich na święta w szpitalach. Do akcji izb lekarskich dołączył rzecznik praw obywatelskich oraz rzecznik praw pacjenta.
– Chcemy mówić o empatii, ale też o prawach obywatelskich i prawach pacjenta. Celem naszej akcji nie jest ocena kogokolwiek, ale realizowanie postulatu, żeby opieka długoterminowa nad osobami starszymi w Polsce była lepiej zorganizowana. To punkt widzenia spójny z tym, który prezentowaliśmy jeszcze niedawno w kampanii „Narodowy Kryzys Zdrowia” – wtedy też mówiliśmy o opiece geriatrycznej i długoterminowej. Społeczeństwo się starzeje, niedługo co trzecia osoba w Polsce będzie w wieku emerytalnym i czas na wdrożenie rozwiązań, które pozwolą nam powiedzieć, że Polska jest krajem, gdzie seniorzy mają zagwarantowaną opiekę, a opiekunowie osób starszych za swoją ciężką pracę są docenieni, znajdują pomoc i oparcie w instytucjach do tego powołanych – mówi Łukasz Jankowski, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Warszawie.
Jak zaznaczają organizatorzy kampanii, warto apelować do mieszkańców Polski, żeby szpitalne oddziały nie zapełniały się przed świętami pacjentami w podeszłym wieku, ale edukacja to za mało. Należy też szukać form pomocy dla rodzin i opiekunów osób starszych. Dzisiaj są oni pozbawieni wsparcia instytucjonalnego, wyczerpani i bezradni.
Piotr Irzyk ze stowarzyszenia Pielęgniarki Cyfrowe podkreśla, że wielokrotnie był świadkiem bezsilności opiekunów, uczestnicząc w programie opieki wytchnieniowej prowadzonej przez Centrum Usług Społecznych „Społeczna Warszawa”. – Zastawałem przeważnie czystego, prawidłowo zaopiekowanego członka rodziny i koszmarnie przemęczonego opiekuna, który słania na nogach, bo jest zajęty 24 godziny na dobę. Wiązało się to z potwornym poczuciem obowiązku i totalną niedbałością o własne zdrowie. Często dochodzi do sytuacji, że opiekun wraca ze szpitala do domu i zostaje sam z osobą starszą. Proszę sobie wyobrazić siebie, 24 godziny przywiązanych do łóżka chorego przy kompletnym braku wsparcia - mówi Piotr Irzyk.
Tymczasem, jak zauważa Andrzej Stefański, główny koordynator ds. projektów społecznych w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich, w Polsce ten problem jest zamiatany pod dywan. - Konieczne jest wprowadzenia regulacji prawnych dotyczących pomocy osobom starszym. - Jeśli chcemy zmienić tę sytuację, musimy podjąć działania na każdym poziomie: rządowym, samorządowym, ale także i organizacji pozarządowych – dodaje Stefański.
– Istnieje potrzeba powołania systemu opieki wytchnieniowej dla opiekunów osób niepełnosprawnych i starszych. To powinno być w najbliższym czasie przedmiotem dyskursu nie tylko politycznego, ale również polityczno-społecznego, z uwzględnieniem głosu środowiska lekarskiego. Największe wyzwanie stoi przed ministrem rodziny, pracy i polityki społecznej oraz ministrem zdrowia – mówi Grzegorz Błażewicz, zastępca rzecznika praw pacjenta.
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
Trwa kampania „Wspólne święta”, w ramach której w wielu miastach Polski pojawiły się billboardy oraz spoty, które nawołują, żeby nie zostawiać starszych bliskich na święta w szpitalach. Do akcji izb lekarskich dołączył rzecznik praw obywatelskich oraz rzecznik praw pacjenta.
– Chcemy mówić o empatii, ale też o prawach obywatelskich i prawach pacjenta. Celem naszej akcji nie jest ocena kogokolwiek, ale realizowanie postulatu, żeby opieka długoterminowa nad osobami starszymi w Polsce była lepiej zorganizowana. To punkt widzenia spójny z tym, który prezentowaliśmy jeszcze niedawno w kampanii „Narodowy Kryzys Zdrowia” – wtedy też mówiliśmy o opiece geriatrycznej i długoterminowej. Społeczeństwo się starzeje, niedługo co trzecia osoba w Polsce będzie w wieku emerytalnym i czas na wdrożenie rozwiązań, które pozwolą nam powiedzieć, że Polska jest krajem, gdzie seniorzy mają zagwarantowaną opiekę, a opiekunowie osób starszych za swoją ciężką pracę są docenieni, znajdują pomoc i oparcie w instytucjach do tego powołanych – mówi Łukasz Jankowski, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Warszawie.
Jak zaznaczają organizatorzy kampanii, warto apelować do mieszkańców Polski, żeby szpitalne oddziały nie zapełniały się przed świętami pacjentami w podeszłym wieku, ale edukacja to za mało. Należy też szukać form pomocy dla rodzin i opiekunów osób starszych. Dzisiaj są oni pozbawieni wsparcia instytucjonalnego, wyczerpani i bezradni.
Piotr Irzyk ze stowarzyszenia Pielęgniarki Cyfrowe podkreśla, że wielokrotnie był świadkiem bezsilności opiekunów, uczestnicząc w programie opieki wytchnieniowej prowadzonej przez Centrum Usług Społecznych „Społeczna Warszawa”. – Zastawałem przeważnie czystego, prawidłowo zaopiekowanego członka rodziny i koszmarnie przemęczonego opiekuna, który słania na nogach, bo jest zajęty 24 godziny na dobę. Wiązało się to z potwornym poczuciem obowiązku i totalną niedbałością o własne zdrowie. Często dochodzi do sytuacji, że opiekun wraca ze szpitala do domu i zostaje sam z osobą starszą. Proszę sobie wyobrazić siebie, 24 godziny przywiązanych do łóżka chorego przy kompletnym braku wsparcia - mówi Piotr Irzyk.
Tymczasem, jak zauważa Andrzej Stefański, główny koordynator ds. projektów społecznych w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich, w Polsce ten problem jest zamiatany pod dywan. - Konieczne jest wprowadzenia regulacji prawnych dotyczących pomocy osobom starszym. - Jeśli chcemy zmienić tę sytuację, musimy podjąć działania na każdym poziomie: rządowym, samorządowym, ale także i organizacji pozarządowych – dodaje Stefański.
– Istnieje potrzeba powołania systemu opieki wytchnieniowej dla opiekunów osób niepełnosprawnych i starszych. To powinno być w najbliższym czasie przedmiotem dyskursu nie tylko politycznego, ale również polityczno-społecznego, z uwzględnieniem głosu środowiska lekarskiego. Największe wyzwanie stoi przed ministrem rodziny, pracy i polityki społecznej oraz ministrem zdrowia – mówi Grzegorz Błażewicz, zastępca rzecznika praw pacjenta.
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
