Tomasz Paczos/Kancelaria Senatu
O kłopotach dyrektorów szpitali – posiedzenie senackiej Komisji Zdrowia ►
– Dyrektorom brakuje pieniędzy nie tylko na podwyżki, wynikające z ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych, ale też na wzrost kosztów związanych z inflacją – mówiła przewodnicząca senackiej Komisji Zdrowia Beata Małecka-Libera, dodając, że „przepisy spowodowały chaos i bałagan”.
Przedstawiciele senackiej Komisja Zdrowia – podczas posiedzenia 4 października – rozmawiali o tym, że zarządzającym szpitalami nie wystarcza pieniędzy na podwyżki wynagrodzeń, wynikające z ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych. Zgodnie z nowymi przepisami menedżerowie mają wypłacać wyższe pensje od 1 lipca, ale jest z tym problem.
– Rozmawiałam z dyrektorami szpitali i wciąż jest kłopot z realizacją ustawy. Szczególnie dotyczy to szpitali powiatowych – stwierdziła Beata Małecka-Libera. Przewodnicząca komisji podkreślała również, że „ustawa jest praktycznie nierealizowana w obszarze pielęgniarstwa, bo dyrektorzy nie uznają kwalifikacji dużej części pielęgniarek i zaszeregowują je do grupy z niższym współczynnikiem płacowym”.
– Dyrektorom szpitali brakuje pieniędzy nie tylko na podwyżki wynagrodzeń, ale i wzrost kosztów związanych z inflacją – zauważyła, dodając, że „ustawa spowodowała chaos i bałagan”.
– Pozwolę sobie nie zgodzić się ze stwierdzeniem, że mamy do czynienia z chaosem i bałaganem – odpowiedział wiceminister zdrowia Piotr Bromber.
– Przypomnę, że nikt wcześniej nie wprowadził regulacji formalnoprawnej, która w taki sposób adresowana byłaby do zawodów medycznych, wprowadzając wzrosty minimalnych wynagrodzeń od 17 do 41 proc. – przekonywał wiceminister Bromber, odwołując się do genezy nowelizacji ustawy o wynagrodzeniach, czyli porozumienia ze stroną związkową i pracodawcami w listopadzie 2021 roku. – Jeśli nawet są pewne problemy, to je rozwiązujemy – mówił.
Wyliczał też, że „w związku z wdrażaniem ustawy Narodowy Fundusz Zdrowia aneksował ponad 32 tysiące umów”.
– Do końca września sygnowano 100 proc. aneksów w sieci szpitali. Oczywiście, skala podwyżek jest różna, natomiast w wyniku rozmów ze szpitalami powiatowymi do placówek tych trafi dodatkowo 350 mln złotych. To efekt korekty ryczałtu dla placówek pierwszego i drugiego poziomu sieci – podsumował Bromber.
Gdy przewodnicząca senator Małecka-Libera próbowała wiceministrowi zadawać konkretyzujące wypowiedzi pytania, wiceminister Bromber wielokrotnie domagał się zagwarantowania swobody wypowiedzi. Kiedy dostał pozwolenie na swobodną wypowiedź, wyliczał kwoty dodatkowo skierowane na sfinansowanie kosztów podwyżek i zmiany w zasadach rozliczania świadczeń, jakie na polecenie ministra zdrowia wprowadza NFZ.
– W celu dalszej poprawy sytuacji NFZ został zobowiązany do wdrożenia od 1 września współczynników korygujących, które zapewniają minimalny wzrost umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej podmiotów PSZ o 16 proc., na okres do 30 czerwca 2023 r., na co zostanie wydatkowane 524 mln zł – stwierdził.
Przewodnicząca komisji ponownie przerywała wypowiedź wiceministra.
– Co wydarzyło się przez miesiąc od ostatniego posiedzenia komisji? – zapytała Małecka-Libera.
Nowością, zapowiedzianą na początku września, miały być nowe ankiety, jakie AOTMiT miała przesłać do szpitali. Jednak prezes Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji Roman Topór-Mądry poinformował, że „takie ankiety dopiero zostaną rozesłane i ich wyniki będą wykorzystane do nowych wyliczeń”.
– Dane będą zebrane za wrzesień – po to, żeby ocenić skutek wdrożenia dodatkowych wycen po podpisaniu aneksów. W ciągu najbliższego tygodnia, dwóch poprosimy szpitale o zebranie danych. Chcemy dać szpitalom czas, żeby można to było zrobić wiarygodnie – stwierdził prezes Topór-Mądry.
Małecka-Libera stwierdziła, że „potrzebny jest pośpiech dla ustalenia kolejnych comiesięcznych środków przekazywanych szpitalom, gdyż sytuacja wielu z nich staje się coraz trudniejsza, nie tylko ze względu na niedoszacowanie kwot potrzebnych na podwyżki wynagrodzeń, lecz także kosztów inflacyjnych.
Nagranie z posiedzenia komisji w całości do obejrzenia poniżej.
Transmisji nie można obejrzeć na niektórych telefonach komórkowych.
Przeczytaj także: „Planują zamykanie oddziałów”, „Rachunek zysków i strat” i „Lista niewypłacalnych szpitali – stan na 5 września”.
– Rozmawiałam z dyrektorami szpitali i wciąż jest kłopot z realizacją ustawy. Szczególnie dotyczy to szpitali powiatowych – stwierdziła Beata Małecka-Libera. Przewodnicząca komisji podkreślała również, że „ustawa jest praktycznie nierealizowana w obszarze pielęgniarstwa, bo dyrektorzy nie uznają kwalifikacji dużej części pielęgniarek i zaszeregowują je do grupy z niższym współczynnikiem płacowym”.
– Dyrektorom szpitali brakuje pieniędzy nie tylko na podwyżki wynagrodzeń, ale i wzrost kosztów związanych z inflacją – zauważyła, dodając, że „ustawa spowodowała chaos i bałagan”.
– Pozwolę sobie nie zgodzić się ze stwierdzeniem, że mamy do czynienia z chaosem i bałaganem – odpowiedział wiceminister zdrowia Piotr Bromber.
– Przypomnę, że nikt wcześniej nie wprowadził regulacji formalnoprawnej, która w taki sposób adresowana byłaby do zawodów medycznych, wprowadzając wzrosty minimalnych wynagrodzeń od 17 do 41 proc. – przekonywał wiceminister Bromber, odwołując się do genezy nowelizacji ustawy o wynagrodzeniach, czyli porozumienia ze stroną związkową i pracodawcami w listopadzie 2021 roku. – Jeśli nawet są pewne problemy, to je rozwiązujemy – mówił.
Wyliczał też, że „w związku z wdrażaniem ustawy Narodowy Fundusz Zdrowia aneksował ponad 32 tysiące umów”.
– Do końca września sygnowano 100 proc. aneksów w sieci szpitali. Oczywiście, skala podwyżek jest różna, natomiast w wyniku rozmów ze szpitalami powiatowymi do placówek tych trafi dodatkowo 350 mln złotych. To efekt korekty ryczałtu dla placówek pierwszego i drugiego poziomu sieci – podsumował Bromber.
Gdy przewodnicząca senator Małecka-Libera próbowała wiceministrowi zadawać konkretyzujące wypowiedzi pytania, wiceminister Bromber wielokrotnie domagał się zagwarantowania swobody wypowiedzi. Kiedy dostał pozwolenie na swobodną wypowiedź, wyliczał kwoty dodatkowo skierowane na sfinansowanie kosztów podwyżek i zmiany w zasadach rozliczania świadczeń, jakie na polecenie ministra zdrowia wprowadza NFZ.
– W celu dalszej poprawy sytuacji NFZ został zobowiązany do wdrożenia od 1 września współczynników korygujących, które zapewniają minimalny wzrost umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej podmiotów PSZ o 16 proc., na okres do 30 czerwca 2023 r., na co zostanie wydatkowane 524 mln zł – stwierdził.
Przewodnicząca komisji ponownie przerywała wypowiedź wiceministra.
– Co wydarzyło się przez miesiąc od ostatniego posiedzenia komisji? – zapytała Małecka-Libera.
Nowością, zapowiedzianą na początku września, miały być nowe ankiety, jakie AOTMiT miała przesłać do szpitali. Jednak prezes Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji Roman Topór-Mądry poinformował, że „takie ankiety dopiero zostaną rozesłane i ich wyniki będą wykorzystane do nowych wyliczeń”.
– Dane będą zebrane za wrzesień – po to, żeby ocenić skutek wdrożenia dodatkowych wycen po podpisaniu aneksów. W ciągu najbliższego tygodnia, dwóch poprosimy szpitale o zebranie danych. Chcemy dać szpitalom czas, żeby można to było zrobić wiarygodnie – stwierdził prezes Topór-Mądry.
Małecka-Libera stwierdziła, że „potrzebny jest pośpiech dla ustalenia kolejnych comiesięcznych środków przekazywanych szpitalom, gdyż sytuacja wielu z nich staje się coraz trudniejsza, nie tylko ze względu na niedoszacowanie kwot potrzebnych na podwyżki wynagrodzeń, lecz także kosztów inflacyjnych.
Nagranie z posiedzenia komisji w całości do obejrzenia poniżej.
Transmisji nie można obejrzeć na niektórych telefonach komórkowych.
Przeczytaj także: „Planują zamykanie oddziałów”, „Rachunek zysków i strat” i „Lista niewypłacalnych szpitali – stan na 5 września”.