OZZL ostrzega lekarz POZ: chcą na was zwalić odpowiedzialność za AOS
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 31.01.2017
Źródło: BL, OZZL
W swoich uwagach do ustawy o POZ związek zawodowy lekarzy zgłasza protest przeciw próbom przerzucania na lekarzy Podstawowej Opieki Zdrowotnej skutków niedofinansowania Ambulatoryjnej Opieki Specjalistycznej.
- Największym niebezpieczeństwem nowego systemu może być chęć ukrycia przez rządzących niedostatecznego (w stosunku do potrzeb) finansowania ambulatoryjnej opieki specjalistycznej (AOS) – czytamy w komunikacie OZZL.
Zdaniem Krzysztofa Bukiela, przewodniczącego związku, dzisiaj wielkie kolejki do AOS (długi czas oczekiwania na poradę lekarską) wynikają – bezpośrednio - z limitowania ilości świadczeń, które mogą być przez lekarzy AOS wykonane w ramach refundacji z NFZ.
- Przerzucenie na lekarzy POZ obowiązku finansowania AOS spowoduje, że liczba pacjentów kierowanych do AOS zostanie ograniczona (przez lekarzy POZ) do ilości pieniędzy, jakie będą przydzielone na sfinansowanie porad specjalistycznych. W ten sposób administracyjne limitowanie podaży zostanie zastąpione administracyjnym limitowaniem popytu – przestrzega OZZL.
Autorzy komunikatu uważają, że będzie to oznaczało uprzedmiotowienie pacjentów (w stosunku do obecnego stanu), przez odebranie im prawa do wyboru u kogo chcą się leczyć przy leczeniu określonych schorzeń: u lekarza POZ czy lekarza specjalisty.
- Pacjentowi odebrane zostanie również prawo wyboru lekarza specjalisty bo wybór ten będzie należał do lekarza rodzinnego prowadzącego tzw. opiekę koordynowaną – zauważa Krzysztof Bukiel.
Zdaniem Krzysztofa Bukiela, przewodniczącego związku, dzisiaj wielkie kolejki do AOS (długi czas oczekiwania na poradę lekarską) wynikają – bezpośrednio - z limitowania ilości świadczeń, które mogą być przez lekarzy AOS wykonane w ramach refundacji z NFZ.
- Przerzucenie na lekarzy POZ obowiązku finansowania AOS spowoduje, że liczba pacjentów kierowanych do AOS zostanie ograniczona (przez lekarzy POZ) do ilości pieniędzy, jakie będą przydzielone na sfinansowanie porad specjalistycznych. W ten sposób administracyjne limitowanie podaży zostanie zastąpione administracyjnym limitowaniem popytu – przestrzega OZZL.
Autorzy komunikatu uważają, że będzie to oznaczało uprzedmiotowienie pacjentów (w stosunku do obecnego stanu), przez odebranie im prawa do wyboru u kogo chcą się leczyć przy leczeniu określonych schorzeń: u lekarza POZ czy lekarza specjalisty.
- Pacjentowi odebrane zostanie również prawo wyboru lekarza specjalisty bo wybór ten będzie należał do lekarza rodzinnego prowadzącego tzw. opiekę koordynowaną – zauważa Krzysztof Bukiel.
