Jakub Orzechowski/Agencja Wyborcza.pl
Obowiązek szczepień przeciw COVID-19 możliwy
Tagi: | Jarosław Kaczyński |
– Jeśli zapowiedzi lekarzy, którzy mówią, że omikron jest dużo bardziej zaraźliwy, są trafne, i jest zagrożenie, że zawali się służba zdrowia, a w konsekwencji gospodarka, to jestem gotowy na wszystko – mówił wicepremier Jarosław Kaczyński, dodając, że „być może należy wprowadzić obowiązek szczepień”.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości, wicepremier Jarosław Kaczyński, rozmawiał z Interią o sytuacji epidemicznej w Polsce.
Spytano go między innymi o to, co myśli o sprawdzaniu paszportów covidowych lub wykonywaniu testów covidowych – jak na zachodzie Europy.
– Na stole było i jest wszystko, każdy wariant decyzji. Tylko wraca pytanie – co jest realnie możliwe? Trzeba mieć na względzie doświadczenia dwóch lat pandemii i to, jak to działa. Liczba kar i różnego rodzaju wskaźniki kontroli – to wszystko się zwiększa, ale nie zapewni tego, by w miarę bezboleśnie wprowadzić sprawdzanie certyfikatu i wyłączenie ludzi niezaszczepionych lub nieprzetestowanych z części funkcji w społeczeństwie. Pomysł z testowaniem w zakładach pracy też jest na stole. Jest projekt ustawy w Sejmie – mówił.
Czy dokument będzie dalej procedowany w Sejmie – czy przejdzie?
– Wiem, że mamy w klubie antyszczepionkowców, że sami nie jesteśmy w stanie tego przegłosować, przy tak kruchej większości. Liczymy tu na opozycję. Realia – także te polityczne – trzeba brać pod uwagę, ale ja jestem zwolennikiem tego, by pójść na całość, biorąc nawet ryzyko polityczne i osobiste – przyznał wicepremier.
Co jest pójściem na całość?
– Zrobienie wszystkiego, co można sądzić z dużym prawdopodobieństwem, że jest do zrealizowania – odpowiedział Kaczyński.
Interia spytała, czy pójściem na całość jest obowiązek szczepień dla wszystkich dorosłych.
Wicepremier potwierdził.
– Pójściem na całość byłby obowiązek szczepień, choć obawiam się, że nie byłoby to w pełni egzekwowalne. Jeśli zapowiedzi lekarzy, którzy mówią, że omikron jest dużo bardziej zaraźliwy, są trafne, i jest zagrożenie, że zawali się służba zdrowia, a w konsekwencji gospodarka, to jestem gotowy na wszystko – stwierdził wicepremier Jarosław Kaczyński, dodając, że „być może należy wprowadzić obowiązek szczepień”.
Przeczytaj także: „Zakażenia, wyzdrowienia i zgony na wykresie”.
Spytano go między innymi o to, co myśli o sprawdzaniu paszportów covidowych lub wykonywaniu testów covidowych – jak na zachodzie Europy.
– Na stole było i jest wszystko, każdy wariant decyzji. Tylko wraca pytanie – co jest realnie możliwe? Trzeba mieć na względzie doświadczenia dwóch lat pandemii i to, jak to działa. Liczba kar i różnego rodzaju wskaźniki kontroli – to wszystko się zwiększa, ale nie zapewni tego, by w miarę bezboleśnie wprowadzić sprawdzanie certyfikatu i wyłączenie ludzi niezaszczepionych lub nieprzetestowanych z części funkcji w społeczeństwie. Pomysł z testowaniem w zakładach pracy też jest na stole. Jest projekt ustawy w Sejmie – mówił.
Czy dokument będzie dalej procedowany w Sejmie – czy przejdzie?
– Wiem, że mamy w klubie antyszczepionkowców, że sami nie jesteśmy w stanie tego przegłosować, przy tak kruchej większości. Liczymy tu na opozycję. Realia – także te polityczne – trzeba brać pod uwagę, ale ja jestem zwolennikiem tego, by pójść na całość, biorąc nawet ryzyko polityczne i osobiste – przyznał wicepremier.
Co jest pójściem na całość?
– Zrobienie wszystkiego, co można sądzić z dużym prawdopodobieństwem, że jest do zrealizowania – odpowiedział Kaczyński.
Interia spytała, czy pójściem na całość jest obowiązek szczepień dla wszystkich dorosłych.
Wicepremier potwierdził.
– Pójściem na całość byłby obowiązek szczepień, choć obawiam się, że nie byłoby to w pełni egzekwowalne. Jeśli zapowiedzi lekarzy, którzy mówią, że omikron jest dużo bardziej zaraźliwy, są trafne, i jest zagrożenie, że zawali się służba zdrowia, a w konsekwencji gospodarka, to jestem gotowy na wszystko – stwierdził wicepremier Jarosław Kaczyński, dodając, że „być może należy wprowadzić obowiązek szczepień”.
Przeczytaj także: „Zakażenia, wyzdrowienia i zgony na wykresie”.