Odra groźniejsza niż ebola - alarmują naukowcy

Udostępnij:
Odra znowu powraca. W 2013 r. zmarło prawie 146 tys. chorych, więcej niż rok wcześniej, gdy odnotowano 122 tys. zgonów – alarmuje „New England Journal of Medicine”. Pismo podkreśla, że odra jest znacznie groźniejsza niż ebola.
-Jeszcze do niedawna liczba zgonów z powodu odry systematycznie spadała. W 2000 r. zmarło na tę chorobę 562 tys. osób na świecie, czyli prawie pięciokrotnie więcej niż w 2012 r. Wydawało się nawet, że w niektórych regionach uda się ją całkowicie wyeliminować. W Europie miało to nastąpić już w 2015 r., dziś wiadomo, że nie będzie to możliwe - pisze „New England Journal of Medicine”, cytowany przez "Newsweek".

Odra każdego roku uśmierca znacznie więcej ludzi, niż w tym roku zmarło z powodu zakażenia ebolą. Z najnowszych danych Światowej Organizacji Zdrowia wynika, że do 9 listopada 2014 r. z powodu zakażenia tym wirusem w Afryce Zachodniej zmarło prawie 5,2 tys. osób, a ponad 14 tys. zostało zainfekowanych.

W Europie i USA zwiększa się zachorowalność na odrę z powodu coraz częstszych przypadków zaniechania szczepień przeciwko tej chorobie – stwierdzają autorzy raportu specjaliści Emory University School of Medicine. Według Centrum Kontroli Chorób (CDC) w Atlancie, tym roku w Stanach Zjednoczonych zachorowało na tę chorobę ponad 600 osób, najwięcej od 1994 r.

Jak zauważa "Newsweek" W 2013 r. ponad 9200 przypadków odry odnotowano łącznie w Gruzji oraz Turcji, skąd część zakażeń mogło zostać zawleczona do krajów Unii Europejskiej.

W 2013 r. wzrost zachorowań na odrę odnotowano również w wieku krajach Europy, głównie w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Holandii, Bułgarii, Hiszpanii, Włoszech, Danii, Szwecji oraz na Litwie. Ponad 9200 przypadków odnotowano łącznie w Gruzji oraz Turcji, skąd część zakażeń mogło zostać zawleczona do krajów Unii Europejskiej.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.