Opozycja o in vitro: rozważamy ponowne wyjście na ulicę.

Udostępnij:
In vitro znów rozgrzało posłów. Sejm uchwalił przepisy, według których samorządowe programy zdrowotne będą musiały mieć akceptacje Agencji Oceny Technologii Medycznych. Finansując na przykład in vitro bez tej zgody samorządy złamią prawo.
- Jedną z pierwszych decyzji PiS i ministra zdrowia była likwidacja rządowego programu in vitro. Agencja Oceny Technologii Medycznych podlega ministrowi zdrowia. Do teraz minister nie miał wpływu na to, czy Warszawa, Poznań, czy Częstochowa finansują swoim mieszkańcom in vitro – pisze RMF FM.

- Teraz to się zmieni – ostrzegał Bartosz Arłukowicz. - Chcecie mieć bat na tych prezydentów, którzy pomagają ludziom, bo wy im przestaliście pomagać. Nowoczesny świat przyznał nagrodę Nobla twórcy metody in vitro, a wy in vitro niszczycie. Krok po kroku - dodawał były minister zdrowia.

- To nie ustawa o in vitro, tylko konieczna kontrola nad programami, które muszą być zdrowotne - odpowiadała Joanna Kopcińska z PiS-u. - Państwo wykorzystujecie medycynę politycznie, światopoglądowo do walki z rządem. Państwo stajecie na równi z szarlatanami, z przeciwnikami szczepień - zwracała się do opozycji.

Posłowie opozycji zapowiedzieli, że kobiety znów wyjdą na ulice w czarnym proteście.

Rządowy projekt zmiany ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej, finansowanych ze środków publicznych oraz ustawy o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych, wpłynął do Sejmu pod koniec lipca. W uzasadnieniu projektu podkreślono, że ma na celu m.in. "uproszczenie i doprecyzowanie procedury tworzenia programu polityki zdrowotnej, a także zapewnienie standaryzacji podejmowanych działań".

Przeczytaj także: "Radziwiłł: Ogólnopolski program in vitro? Nie widzę takiej potrzeby".

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia/ i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.