Otyłość groźniejsza niż alkoholizm i nikotynizm

- Wódka naród gubi - śpiewano przed wojną. Dziś z kolei na każdej paczce papierosów mamy ostrzeżenie przed skutkami nikotynizmu. Obie zmory odchodzą w cień, który rzuca prawdziwa plaga XXI wieku. To otyłość. Co dziesiąty Polak je w sposób zagrażający życiu i zdrowiu. Kosztuje to nas ok. 20 proc. budżetu zdrowotnego.

Wynika z najnowszego raportu Millward Brown. Autorzy dodają: - Co drugi Polak ma nadwagę i waży więcej, niż powinien.

- Otyłość Polaków to nie tylko potencjalne ich problemy zdrowotne, czy w ekstremalnych przypadkach przyczyna zgonów - jest to również problem społeczny i ekonomiczny – zauważa „Blasting News”.

Walka z otyłością w Polsce wymaga ogromnych nakładów finansowych - tylko w 2015 roku zwalczanie otyłości i spowodowanych nią chorób kosztowało 14 mld złotych – 20 proc. całkowitego budżetu, przeznaczonego na służbę zdrowia. Średni koszt opieki zdrowotnej nad osobą otyłą jest 1.5 raza wyższy niż nad osobą o prawidłowej wadze ciała.

A koszty budżetu państwa to nie wszystko. Jak zauważa portal znaczne koszty i straty, spowodowane nadwagą, ponoszą zatrudniające przedsiębiorstwa. Badania, prowadzone od wielu lat przez Światową Organizację Zdrowia wykazują, że osoba, która "dba o to, czym się żywi" i pilnuje chociażby podstawowych wskazówek żywieniowych, pracuje średnio o 20 proc. efektywniej niż pracownik, który nie zawraca sobie głowy zdrowym trybem życia, w tym prawidłowym odżywianiem się.