Pacjent po reimplantacji obu dłoni może ruszać palcami
Redaktor: Marta Koblańska
Data: 24.11.2015
Źródło: Onet.pl/MK
Przed kilkoma dniami w Szpitalu Rydygiera w Krakowie przeprowadzono pierwszą w Polsce jednoczasową reimplantację obu dłoni u 24-letniego mężczyzny. Pacjent już może poruszać palcami i czuje się dobrze. Czeka go jednak długa rehabilitacja.
O powodzeniu decydowały minuty. Dyżurujący lekarz w Turku błyskawicznie podjął decyzję o przetransportowaniu mężczyzny do Krakowa po wypadku ucięcia obu dłoni przez maszynę do cięcia blachy. Mężczyzna był pierwszy dzień w pracy.
Jak podaje Onet.pl, zabieg od momentu identyfikacji struktur koniecznych do zespolenia trwał 10 godzin. Przy stole operacyjnym stanęły jednocześnie dwa zespoły chirurgów, anestezjologów, pielęgniarek i instrumentariuszek. Zespolone zostały wszystkie potrzebne ścięgna, tętnice, żyły oraz nerwy: pośrodkowy i łokciowy.
Dr Anna Chrapusta, ordynator Oddziału Chirurgii Plastycznej i Rekonstrukcyjnej i Oddziału Oparzeń Szpitala Specjalistycznego im. Rydygiera, jest ostrożna w rokowaniach.
- Intensywną rehabilitację zaczniemy za mniej więcej pięć tygodni – mówi dr Chrapusta. - Po pół roku będziemy mogli powiedzieć coś więcej, głównie jeśli chodzi o ocenę powrotu czucia – dodaje.
Pytana o to, czy wcześniej przeprowadzono w Polsce zabieg jednoczesnego przyszycia dwóch kończyn lekarka przypomniała, że ok. 27 lat temu jej mistrzowie Maria i Tadeusz Łyczakowscy przeprowadzili pomyślnie replantację dwóch stóp u 2,5-latki.
Jak podała dr Chrapusta tylko w 2014 r. w ramach tego ogólnopolskiego dyżuru replantacyjnego w Krakowie przeprowadzono ok. 90 replantacji i rewaskularyzacji kończyn górnych. Dodała, że tej formy działania lekarzy – którzy dyżurują dobrowolnie – do tej pory nie udało się usankcjonować. - Nie mamy wsparcia żadnej instytucji, ani NFZ, ani ministerstwa. Żadna instytucja rządowa, pomimo wielokrotnych próśb, nie zainteresowała się tym – mówiła dr Chrapusta.
Jak podaje Onet.pl, zabieg od momentu identyfikacji struktur koniecznych do zespolenia trwał 10 godzin. Przy stole operacyjnym stanęły jednocześnie dwa zespoły chirurgów, anestezjologów, pielęgniarek i instrumentariuszek. Zespolone zostały wszystkie potrzebne ścięgna, tętnice, żyły oraz nerwy: pośrodkowy i łokciowy.
Dr Anna Chrapusta, ordynator Oddziału Chirurgii Plastycznej i Rekonstrukcyjnej i Oddziału Oparzeń Szpitala Specjalistycznego im. Rydygiera, jest ostrożna w rokowaniach.
- Intensywną rehabilitację zaczniemy za mniej więcej pięć tygodni – mówi dr Chrapusta. - Po pół roku będziemy mogli powiedzieć coś więcej, głównie jeśli chodzi o ocenę powrotu czucia – dodaje.
Pytana o to, czy wcześniej przeprowadzono w Polsce zabieg jednoczesnego przyszycia dwóch kończyn lekarka przypomniała, że ok. 27 lat temu jej mistrzowie Maria i Tadeusz Łyczakowscy przeprowadzili pomyślnie replantację dwóch stóp u 2,5-latki.
Jak podała dr Chrapusta tylko w 2014 r. w ramach tego ogólnopolskiego dyżuru replantacyjnego w Krakowie przeprowadzono ok. 90 replantacji i rewaskularyzacji kończyn górnych. Dodała, że tej formy działania lekarzy – którzy dyżurują dobrowolnie – do tej pory nie udało się usankcjonować. - Nie mamy wsparcia żadnej instytucji, ani NFZ, ani ministerstwa. Żadna instytucja rządowa, pomimo wielokrotnych próśb, nie zainteresowała się tym – mówiła dr Chrapusta.
