Patent Pinkasa na „secesję gliwicką”: nadwyżki z oddziałów nie popłyną do Warszawy
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 12.05.2016
Źródło: BL, Gazeta Wyborcza
- Nadwyżki generowane przez oddziały Centrum Onkologii - Instytut nie będą transferowane do innych - zapewnia wiceminister zdrowia Jarosław Pinkas. To zapewnienie ma wytrącić jeden z koronnych argumentów zwolenników samodzielności gliwickiej filii instytutu.
- Centrum Onkologii ma siedzibę w Warszawie oraz dwa oddziały zamiejscowe - w Gliwicach i w Krakowie. Od dłuższego czasu część pracowników gliwickiego oddziału podejmowała działania w kierunku wyłączenia go ze struktur Instytutu. Obecne kierownictwo resortu deklaruje, że nie ma takich planów – pisze „Gazeta Wyborcza”.
Argumentem za oddzieleniem było traktowanie gliwickiej fillii po macoszemu. Mimo, że wypracowywała zyski musiała oddawać sporą daninę na rzecz gorzej radzącą z finansami warszawską centralę.
Jak podaje dziennik wiceminister przekazał, że resort zdrowia w sposób jednoznaczny zażądał od dyrektora, aby wprowadzić takie rozwiązania i reformy, by żadne środki generowane przez oddziały nie były transferowane do innych oddziałów w celu ich zasilenia.
Argumentem za oddzieleniem było traktowanie gliwickiej fillii po macoszemu. Mimo, że wypracowywała zyski musiała oddawać sporą daninę na rzecz gorzej radzącą z finansami warszawską centralę.
Jak podaje dziennik wiceminister przekazał, że resort zdrowia w sposób jednoznaczny zażądał od dyrektora, aby wprowadzić takie rozwiązania i reformy, by żadne środki generowane przez oddziały nie były transferowane do innych oddziałów w celu ich zasilenia.