Polki żyją dłużej niż Polacy. Ale co to za życie?
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 12.08.2014
Źródło: BL
Według świeżo opublikowanych danych GUS w Polsce kobiety żyją średnio o osiem lat dłużej niż mężczyźni. Ale co to za życie? Często to osiem lat cierpienia fizycznego i psychicznego, w samotności i przy niedostatku finansowym.
Według Głównego Urzędu Statystyczny Polacy żyją średnio 73,5 roku, kobiety - 81,1 lat. Oznacza to, że gdy mówimy o problemach medycyny wieku podeszłego, o społecznym problemie starzenia się społeczeństwa – mówimy przede wszystkim o problemach kobiet
Jak wygląda mapa zagrożeń zdrowia polskich kobiet? Jak ustalili uczestnicy programu „Zdrowa kobieta, silna Polska”. Głównym zabójcą pań w wieku 30-70 lat są nowotwory, tych po 70. roku życia: choroby układu krążenia. Gdy chodzi o nowotwory szczególnie groźny jest nie rak piersi, a płuc, oskrzeli, macicy, jajnika i jelita grubego. Po siedemdziesiątce kobiety najczęściej odchodzą na choroby układu krążenia, nie nowotwór. Gdy porównać ich schorzenia z mężczyznami: dwa razy częściej cierpią na przewlekłe choroby stawów, tarczycy i wątroby. Częściej też padają ofiarą alergii, nerwic i choroby Alzheimera.
- Na to wszystko nakładają się problemy społeczne, odejście od tradycyjnego modelu rodzinnego – mówi prof. Andrzej Falkowski ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej. – Starsze kobiety po utracie mężów w wielu wypadkach nie mogą liczyć na pomoc dzieci, które często emigrują ze wsi i małych miasteczek do dużych aglomeracji czy za granicę – dodaje.
-Podarowane kobietom przez postęp medyczny dodatkowe lata życia to nazbyt często lata cierpień – zauważa Elżbieta Buczkowska, b. prezes Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych. Kobiety pozostają samotne, opuszczone przez najbliższych, żyją w niedostatku finansowym i cierpieniu fizycznym. Bo jak zauważał w jednym z wywiadów dla portalu ereumatologia.pl prof. Eugeniusz Kucharz, prezes – elekt Polskiego Towarzystwa Reumatologicznego dzisiejsza medycyna zwraca uwagę na tzw. fundamentalne wskaźniki: śmiertelność, długość życia. Często umyka uwadze kolejny, bardzo ważny czynnik: jakość życia.
Jak pomóc polskim starszym kobietom? – Tak jak kiedyś w Niemczech dziś w Polsce tworzy się ogromny rynek, ogromne zapotrzebowanie na usługi opiekuńcze – mówi Andrzej Falkowski. Jego zdaniem by sprostać temu zapotrzebowaniu potrzebny jest skoordynowany wysiłek państwa i podmiotów prywatnych. Wbrew pozorom na wydatki na ten cel są pieniądze. I to zarówno w systemie emerytalno rentowym, jak i w kieszeniach dzieci, które w większości wypadków chcą dopomóc swoim rodzicom na stare lata. W wypadkach, w których o rodzicach zapominają: trzeba im o tym obowiązku przypominać i egzekwować należne starszym ludziom od dzieci alimenty.
-Innym pomysłem jest wprowadzenie ubezpieczenia dodatkowego od utraty samodzielności – mówi Elżbieta Buczkowska. – Wielka szkoda, że obecne przepisy uniemożliwiają wprowadzenie takiego ubezpieczenia. Sądzę, że byłoby bardzo popularne – dodaje.
Jak wygląda mapa zagrożeń zdrowia polskich kobiet? Jak ustalili uczestnicy programu „Zdrowa kobieta, silna Polska”. Głównym zabójcą pań w wieku 30-70 lat są nowotwory, tych po 70. roku życia: choroby układu krążenia. Gdy chodzi o nowotwory szczególnie groźny jest nie rak piersi, a płuc, oskrzeli, macicy, jajnika i jelita grubego. Po siedemdziesiątce kobiety najczęściej odchodzą na choroby układu krążenia, nie nowotwór. Gdy porównać ich schorzenia z mężczyznami: dwa razy częściej cierpią na przewlekłe choroby stawów, tarczycy i wątroby. Częściej też padają ofiarą alergii, nerwic i choroby Alzheimera.
- Na to wszystko nakładają się problemy społeczne, odejście od tradycyjnego modelu rodzinnego – mówi prof. Andrzej Falkowski ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej. – Starsze kobiety po utracie mężów w wielu wypadkach nie mogą liczyć na pomoc dzieci, które często emigrują ze wsi i małych miasteczek do dużych aglomeracji czy za granicę – dodaje.
-Podarowane kobietom przez postęp medyczny dodatkowe lata życia to nazbyt często lata cierpień – zauważa Elżbieta Buczkowska, b. prezes Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych. Kobiety pozostają samotne, opuszczone przez najbliższych, żyją w niedostatku finansowym i cierpieniu fizycznym. Bo jak zauważał w jednym z wywiadów dla portalu ereumatologia.pl prof. Eugeniusz Kucharz, prezes – elekt Polskiego Towarzystwa Reumatologicznego dzisiejsza medycyna zwraca uwagę na tzw. fundamentalne wskaźniki: śmiertelność, długość życia. Często umyka uwadze kolejny, bardzo ważny czynnik: jakość życia.
Jak pomóc polskim starszym kobietom? – Tak jak kiedyś w Niemczech dziś w Polsce tworzy się ogromny rynek, ogromne zapotrzebowanie na usługi opiekuńcze – mówi Andrzej Falkowski. Jego zdaniem by sprostać temu zapotrzebowaniu potrzebny jest skoordynowany wysiłek państwa i podmiotów prywatnych. Wbrew pozorom na wydatki na ten cel są pieniądze. I to zarówno w systemie emerytalno rentowym, jak i w kieszeniach dzieci, które w większości wypadków chcą dopomóc swoim rodzicom na stare lata. W wypadkach, w których o rodzicach zapominają: trzeba im o tym obowiązku przypominać i egzekwować należne starszym ludziom od dzieci alimenty.
-Innym pomysłem jest wprowadzenie ubezpieczenia dodatkowego od utraty samodzielności – mówi Elżbieta Buczkowska. – Wielka szkoda, że obecne przepisy uniemożliwiają wprowadzenie takiego ubezpieczenia. Sądzę, że byłoby bardzo popularne – dodaje.
