Ponad 4 godziny pacjent leżał martwy na izbie przyjęć zanim ktoś zareagował

Udostępnij:
North Middlesex University Hospital ma jedną z najbardziej obłożonych izb przyjęć w kraju. Ukazał się raport na temat zaniedbań, do których tam dochodzi. Lista jest długa i niekiedy wieje grozą.
Care Quality Commission przeprowadziło inspekcję izby przyjęć i dwóch oddziałów w North Middlesex University Hospital. Pierwszym, co rzuciło się w oczy inspektorom, była wysoce nieadekwatna liczba lekarzy w stosunku do potrzeb, szczególnie w nocy. Problemy dopiero teraz wychodzą na jaw, gdyż personel, bojąc się negatywnych skutków, nie informował odpowiednich władz.

Tamtejsza izba przyjęć przyjmuje około 500 pacjentów dziennie. W ciągu ostatniego roku miały miejsce 22 poważne przeoczenia. Jeden z drastyczniejszych przykładów dotyczy niezauważenia przez 4,5 godziny, że pacjent zmarł na izbie przyjęć. Inne to m.in. pozostawienie pacjenta na basenie sanitarnym przez ponad godzinę.

Zazwyczaj jest też za mało pielęgniarek w stosunku do liczby pacjentów, z których część jest opatrywana w poczekalni. Szpital przeprasza za zaistniałe problemy, od czasu inspekcji wypożyczył pięciu lekarzy z innych szpitali, nową główną pielęgniarkę oraz dyrektora.

Lista pozostałych zaniedbań szpitala to: zepsute urządzenia bardzo długo czekały na naprawę, pacjenci przyjeżdżający karetkami byli oceniani pod kątem stanu zdrowia przez pielęgniarki bez asysty lekarza, pacjenci leżący na korytarzach nie byli przykrywani, przez ponad pół roku posada zarządzającego izbą przyjęć pozostawała nieobsadzona, co pogłębiało chaos.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.