Potrójne posiedzenie komisji, czyli pytali o sieć szpitali
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 22.02.2017
Źródło: KL, Sejm
Tagi: | Komisja Zdrowia, komisja, sieć szpitali |
- Sejmowa Komisja Zdrowia oczekuje, że w najbliższy poniedziałek uzyska od resortu odpowiedzi na wszystkie pytania, które padły podczas posiedzenia - oświadczył Bartosz Arłukowicz po dyskusji o sieci szpitali podczas wspólnego posiedzenia sejmowych Komisji Zdrowia, Gospodarki i Rozwoju oraz Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. O jakich pytaniach mowa? Przedstawiamy kilka z nich.
Magdalena Dudzińska z Chorzowskiego Centrum Onkologii i Pediatrii w Chorzowie:
- Zwracam uwagę na problem łączenia placówek wynikający wprost z sieci szpitali. Spełniamy kryteria wejścia do sieci, ale decyzją samorządu, wyprzedzającą wejście w życie ustawy, dochodzi obecnie do włączenia lecznicy w struktury szpitala miejskiego dla dorosłych, co jest rozwiązaniem kuriozalnym. Sądzimy, że w projekcie ustawy pion wielospecjalistycznych szpitali dziecięcych wyodrębniony jest właśnie po to, aby chronić je przed podobnym działaniami, które mogą ostaecznie prowadzić nawet do ich likwidacji. Tutaj widzimy odwrotny skutek.
Profesor Andrzej Matyja, prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Krakowie:
- Z wypowiedzi ministra Konstantego Radziwiłła wynika, że wielkość środków finansowe (91 procent dla sieci szpitali) przekładają się na liczbę świadczeń. To nieprawda. Zdecydowana większość zabiegów chirurgicznych wykonywanych jest w ramach chirurgii jednego dnia. Zatem liczba zabiegów i środki przeznaczonych na najczęściej wykonywane zabiegi mają się do siebie nijak. Jak wyobraża pan sobie przesunięcie zabiegów wykonywanych dotychczas w ramach chirurgii jednego dnia do szpitali, które otrzymały ryczałt?
Maciej Sytek z departamentu zdrowia Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego:
- Na rynku tworzy się uprzywilejowany podmiot, który będzie otrzymywał środki ryczałtem i będzie naturalnie konkurował o pieniądze unijne. Czy nie będziemy mieli za chwilę problemu z niedozwoloną pomocą publiczną? Komisja Europejska mocno zwraca na to uwagę, zatem obawiamy się, czy nie staniemy w obliczu takich zagrożeń
Wojciech Wiśniewski z Fundacji Onkologicznej Alivia:
- Co z kryteriami wyjścia z sieci tych ośrodków onkologicznych i pulmonologicznych, które nie będą sprawowały należytej opieki nad pacjentami? W jaki sposób zostanie zmierzone, czy stan opieki nad pacjentami onkologicznymi poprawi się lub pogorszy po wejściu w życie ustawy o sieci?
Profesor Paweł Buszman z Polsko-Amerykańskich Klinik Serca:
- Nie uwzględniono poziomu dla medycyny sercowo-naczyniowej. Prywatne inwestycje w tym zakresie wynoszą około 600 milionów złotych, co przyniosło konkretne efekty, to jest spadek śmertelności sercowo-naczyniowych. Trudno sobie wyobrazić, że drogie rozruszniki, defibrylatory i kardiowertery mają być w ramach ryczałtu. Co spowodowało taką decyzję?
Władysław Kosiniak-Kamysz z Polskiego Stronnictwa Ludowego:
- Jak wygląda sytuacja z pomocą nocną i świąteczną? Chciałbym zobaczyć analizę, z której wynika, że szpitale są do niej przygotowane. Moim zdaniem nie. Kto będzie przyjmował nocą chorych? Rezydent, który zszedł z całodziennego dyżuru?
Przeczytaj także: "Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o sieci, ale..." i "Arłukowicz na Twitterze: A pan Sośnierz siedzi na posiedzeniu komisji i z politowaniem kręci głową...".
- Zwracam uwagę na problem łączenia placówek wynikający wprost z sieci szpitali. Spełniamy kryteria wejścia do sieci, ale decyzją samorządu, wyprzedzającą wejście w życie ustawy, dochodzi obecnie do włączenia lecznicy w struktury szpitala miejskiego dla dorosłych, co jest rozwiązaniem kuriozalnym. Sądzimy, że w projekcie ustawy pion wielospecjalistycznych szpitali dziecięcych wyodrębniony jest właśnie po to, aby chronić je przed podobnym działaniami, które mogą ostaecznie prowadzić nawet do ich likwidacji. Tutaj widzimy odwrotny skutek.
Profesor Andrzej Matyja, prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Krakowie:
- Z wypowiedzi ministra Konstantego Radziwiłła wynika, że wielkość środków finansowe (91 procent dla sieci szpitali) przekładają się na liczbę świadczeń. To nieprawda. Zdecydowana większość zabiegów chirurgicznych wykonywanych jest w ramach chirurgii jednego dnia. Zatem liczba zabiegów i środki przeznaczonych na najczęściej wykonywane zabiegi mają się do siebie nijak. Jak wyobraża pan sobie przesunięcie zabiegów wykonywanych dotychczas w ramach chirurgii jednego dnia do szpitali, które otrzymały ryczałt?
Maciej Sytek z departamentu zdrowia Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego:
- Na rynku tworzy się uprzywilejowany podmiot, który będzie otrzymywał środki ryczałtem i będzie naturalnie konkurował o pieniądze unijne. Czy nie będziemy mieli za chwilę problemu z niedozwoloną pomocą publiczną? Komisja Europejska mocno zwraca na to uwagę, zatem obawiamy się, czy nie staniemy w obliczu takich zagrożeń
Wojciech Wiśniewski z Fundacji Onkologicznej Alivia:
- Co z kryteriami wyjścia z sieci tych ośrodków onkologicznych i pulmonologicznych, które nie będą sprawowały należytej opieki nad pacjentami? W jaki sposób zostanie zmierzone, czy stan opieki nad pacjentami onkologicznymi poprawi się lub pogorszy po wejściu w życie ustawy o sieci?
Profesor Paweł Buszman z Polsko-Amerykańskich Klinik Serca:
- Nie uwzględniono poziomu dla medycyny sercowo-naczyniowej. Prywatne inwestycje w tym zakresie wynoszą około 600 milionów złotych, co przyniosło konkretne efekty, to jest spadek śmertelności sercowo-naczyniowych. Trudno sobie wyobrazić, że drogie rozruszniki, defibrylatory i kardiowertery mają być w ramach ryczałtu. Co spowodowało taką decyzję?
Władysław Kosiniak-Kamysz z Polskiego Stronnictwa Ludowego:
- Jak wygląda sytuacja z pomocą nocną i świąteczną? Chciałbym zobaczyć analizę, z której wynika, że szpitale są do niej przygotowane. Moim zdaniem nie. Kto będzie przyjmował nocą chorych? Rezydent, który zszedł z całodziennego dyżuru?
Przeczytaj także: "Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o sieci, ale..." i "Arłukowicz na Twitterze: A pan Sośnierz siedzi na posiedzeniu komisji i z politowaniem kręci głową...".