Archiwum
Prof. Flisiak o tym, czy jesteśmy przygotowani koronawirusa
Tagi: | Robert Flisiak, koronawirus |
Zgodnie z najnowszym raportem wojewodów, który wpłynął do Ministerstwa Zdrowia, w Polsce są 83 szpitale ze 105 oddziałami zakaźnymi i niemal 2,5 tys. łóżek „zakaźnych". Dodając do tego kolejne 500 łóżek obserwacyjno-zakaźnych, łącznie jest ich 2977. Czy to wystarczy? Prof. Robert Flisiak wątpi w to. - Nie wszystkie oddziały zakaźne są w doskonałym stanie, wiele z nich jest w stanie szczątkowym - dodaje prof. Flisiak.
– Mamy w pełni zabezpieczone potrzeby pod możliwy wzrost zarażeń koronawirusem – zapewnia rzecznik ministerstwa Wojciech Andrusiewicz w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.
Z tym nie zgadza się prof. Robert Flisiak, prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych. Ekspert narzeka na zbyt małą liczbę oddziałów zakaźnych i podkreśla, że część z nich jest w nie jest odpowiednio przygotowana na epidemię. - Nie wszystkie oddziały zakaźne są w doskonałym stanie, wiele z nich jest w stanie szczątkowym - mówi prof. Flisiak w rozmowie z TVN24.
Ekspert przyznaje też, że problemem jest zbyt za mało specjalistów chorób zakaźnych.
Z rejestru Naczelnej Rady Lekarskiej wynika, że w Polsce pracuje 1122 zakaźników.
– To nie wystarcza, by zabezpieczyć dyżury na wszystkich oddziałach, tym bardziej że wielu lekarzy już dawno przekroczyło wiek emerytalny. W wielu szpitalach jest dwóch–trzech i w razie epidemii musieliby pracować niemal non stop – ostrzega prof. Flisiak.
Przeczytaj także: „Lista koronawirusowa” i „Internetowa mapa zasięgu koronawirusa”.
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
Z tym nie zgadza się prof. Robert Flisiak, prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych. Ekspert narzeka na zbyt małą liczbę oddziałów zakaźnych i podkreśla, że część z nich jest w nie jest odpowiednio przygotowana na epidemię. - Nie wszystkie oddziały zakaźne są w doskonałym stanie, wiele z nich jest w stanie szczątkowym - mówi prof. Flisiak w rozmowie z TVN24.
Ekspert przyznaje też, że problemem jest zbyt za mało specjalistów chorób zakaźnych.
Z rejestru Naczelnej Rady Lekarskiej wynika, że w Polsce pracuje 1122 zakaźników.
– To nie wystarcza, by zabezpieczyć dyżury na wszystkich oddziałach, tym bardziej że wielu lekarzy już dawno przekroczyło wiek emerytalny. W wielu szpitalach jest dwóch–trzech i w razie epidemii musieliby pracować niemal non stop – ostrzega prof. Flisiak.
Przeczytaj także: „Lista koronawirusowa” i „Internetowa mapa zasięgu koronawirusa”.
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.