Projektem powołania ABM zajmie się podkomisja sejmowa

Podczas pierwszego czytania projektu ustawy o Agencja Badań Medycznych posłowie nie różnili się, jeśli chodziło o odpowiedź na pytanie o to, czy ją powołać. Ta była twierdząca. Ale poróżnili się, rozmawiając o tym, jak ma działać.

Poparcie dla powołania agencji zgłosili nie tylko posłowie strony rządzącej, ale i opozycji. – Tę inicjatywę należy poprzeć ponad podziałami – przekonywał Marian Zembala, a sekundowała mu Ewa Kopacz. - Ale mam pytanie, dlaczego człowiek, który ma stać na czele ABM, nie będzie wyłoniony w drodze konkursu, dlaczego ma to być ktoś wskazany przez ministra – pytała Ewa Kopacz.

Te i inne wątpliwości rozstrzygnąć ma specjalna, dziewięciosobowa podkomisja, która zajmie się treścią projektu ustawy.

Agencja ma być wyspecjalizowaną jednostką rządową, prowadzącą przede wszystkim niekomercyjne badania kliniczne. Obecnie badania niekomercyjne stanowią około 1 proc. rynku badań klinicznych w Polsce, podczas gdy w krajach rozwiniętych jest to nawet 30 proc. W planach twórców agencji jest także wykorzystywanie zagranicznych ekspertów, co ma wpłynąć na zwiększenie innowacyjności polskiej medycyny. Finansowanie agencji ma pochodzić w części z odpisu NFZ (na finansowanie świadczeń medycznych w ramach prowadzonych badań), a w ponad połowie w formie dotacji budżetowej.