Przychodnie POZ mogą być zamykane z powodu braku lekarzy

Udostępnij:
Konieczność wprowadzenia radykalnych zmian w systemie szkoleń i akredytacji dla medycyny rodzinnej – to jedyna szansa na uzupełnienie dramatycznie pogłębiających się braków kadrowych lekarzy rodzinnych, w szczególności w małych miejscowościach i powiatach.
– Bardzo poważnym problemem jest skrajnie niewystarczająca liczba rezydentur, oraz studentów kończących medycynę. W ciągu najbliższych czterech lat w Wielkopolsce przybędzie do pracy w POZ zaledwie 90 lekarzy rodzinnych (obecnych rezydentów), podczas gdy placówek świadczących usługi z zakresu medycyny rodzinnej jest ponad 600 i to często już dziś ze średnią wieku lekarzy 60+. Jeśli nic w tej kwestii się nie zmieni, wkrótce może dojść do masowego zamykania przychodni … – komentuje Bożena Janicka, prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia. - Już teraz w niektórych dziedzinach dramatycznie brakuje lekarzy, a średnia ich wieku wynosi dobrze ponad 60 lat. Notujemy w Polsce ujemny przyrost, więcej lekarzy umiera i odchodzi niż wchodzi do zawodu. Tylko w grudniu 2014 roku w Wielkopolsce zamknięte zostały aż cztery przychodnie (dwie w pilskim, po jednej w Turku i w leszczyńskim)

Lekarze PPOZ od lat alarmują o spadającej liczbie lekarzy rodzinnych w Polsce. Według szacunków – nasz kraj pod tym względem wypada najgorzej na tle pozostałych krajów europejskich. Podczas, gdy w Europie wskaźnik sięga czterech lekarzy na tysiąc pacjentów, w Polsce - według danych OECD - na 1000 mieszkańców przypada zaledwie 2,2 lekarza.

Brak lekarzy rodzinnych ma swoje podłoże w niewystarczającej liczbie studentów, rezydentur z medycyny rodzinnej i miejsc akredytacyjnych. Problem ten był tematem spotkania w Ministerstwie Zdrowia w Warszawie. Lekarze PPOZ poruszyli go podczas styczniowych spotkań w Katedrze i Zakładzie Medycyny Rodzinnej w Poznaniu, oraz w Urzędzie Wojewódzkim.

Zdaniem lekarzy PPOZ, nadszedł decydujący moment na wprowadzenie zmian w systemie szkoleń i akredytacji dla medycyny rodzinnej. Zgodnie z nimi – placówki akredytowane powinny być powoływane już na poziomie powiatów, miejscem podstawowym wykonywania stażu i rezydentury z medycyny rodzinnej winna być placówka podstawowej opieki zdrowotnej z lekarzem rodzinnym, a nie szpital – jak jest obecnie.

Jak informuje resort :na najbliższe postępowanie kwalifikacyjne na specjalizacje lekarskie, które będzie trwało od 1 do 31 marca 2015 r., minister zdrowia przyznał 1612 miejsc rezydenckich (w tym 1018 miejsc w dziedzinach priorytetowych i 594 miejsca w pozostałych dziedzinach). Ponad 60 proc. ogólnej liczby rezydentur zostało przyznanych w tzw. priorytetowych dziedzinach medycyny.

Lekarze PPOZ podkreślają, że wzrost ilości studentów i rezydentur to dziś „ostatni dzwonek“ dla polskiej medycyny. Jednak wraz ze wzrostem ilości rezydentur, konieczne są zmiany w zakresie programu szkolenia, określenia miejsc akredytacji z medycyny rodzinnej oraz opracowanie realnych map potrzeb. Na razie lekarze PPOZ są na etapie wstępnych rozmów, i przyznają, że ich uwagi i wnioski dziś przyjmowane są ze zrozumieniem.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.