Recepta pielęgniarska pod pewnymi warunkami

Udostępnij:
Pielęgniarki nie mówią „nie” dla propozycji resortu zdrowia w zakresie wypisywania recept pacjentom, ale chcą za dodatkowe obowiązki pieniądze. Są otwarte na wypisywanie środków pielęgnacyjnych do opieki domowej. Czy odbędzie się spotkanie ministra i pielęgniarek?
- Już podczas spotkania w sprawie norm zatrudnienia 1 kwietnia minister poruszał temat recept, ale my nie chciałyśmy rozmawiać, ponieważ nie znamy projektu, nie znamy założeń zmian ustawowych – mówi Joanna Walewander, sekretarz NIPiP.

Pielęgniarki podnoszą, że jest ich mało i nie będą miały czasu na wypisywanie recept. Zwracają także uwagę, że rozszerzenie obowiązków powinno wiązać się z środkami finansowymi, powinno zostać skonsultowane ze środowiskiem lekarskim, ponieważ to duża odpowiedzialność wystawić receptę nawet na chorobę przewlekłą. Najpierw taką możliwość powinny potwierdzać zmiany ustawowe.

- Pielęgniarka nie będzie sekretarką medyka – mówi Grażyna Rogala-Pawelczyk, prezes NIPiP – Nie zgadzamy się z twierdzeniami ministra Neumanna, że to podniesie prestiż zawodu. My już mamy ten prestiż, a minister Arłukowicz na razie nic oficjalnie nam nie przedstawił. Pielęgniarek jest coraz mniej. Było 6 na 1000 mieszkańców, jest 5,5, będzie 4 i kolejki do lekarzy mogą zmienić się na kolejki do pielęgniarek. Na pewno zgodzimy się, żeby na środki potrzebne do opieki domowej pielęgniarka mogła wypisać receptę, bo teraz chodzenie do lekarza to nieporozumienie. W stosunku do farmaceutyków jesteśmy bardzo - ostrożne.

Elżbieta Gelert, posłanka PO i członek sejmowej Komisji Zdrowia zwróciła uwagę w wypowiedzi dla TVP Info, że na rynku jest 6 tys. niepracujących pielęgniarek, czyli jest do kogo sięgnąć. Powiedziała także, że reforma jest pozytywna.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.