Resort zdrowia: zasady taryfikacji do wymiany

Udostępnij:
Tagi: taryfikacja
- Nawet przekupka, która idzie na targ, nie określa ceny jajka na podstawie szczegółowej analizy kosztów działania kurnika. A taką metodę zaczęto stosować przy wycenie świadczeń w służbie zdrowia – mówi Krzysztof Łanda. I zapowiada zmianę zasad taryfikacji.
Łanda udzielił obszernego wywiadu „Dziennikowi Gazecie Prawnej”:

- Taryfy nie powinny być bowiem w każdym przypadku określane analizą mikrokosztów, czyli metodą rozbijania procedur na najdrobniejsze cegiełki, które następnie w formie tabeli kosztowej rozsyłane są do kilkudziesięciu świadczeniodawców. Nawet przekupka, która idzie na targ, nie określa ceny jajka na podstawie szczegółowej analizy kosztów działania kurnika, czyli tego, ile zapłaciła za koguta, a ile za zbudowanie kurnika. Cena zależy głównie od podaży i popytu - mówił.

- Tylko w przypadku drogich świadczeń powinna istnieć możliwość dokonania analizy metodą mikrokosztów - dodawał.

Pytany przez „Dziennik Gazetę Prawną” jak powinno wyglądać taryfikowanie świadczeń, odpowiadał:
Chciałbym przemianować aktualną Radę ds. Taryfikacji na Komisję Taryfikacji. Działałaby ona podobnie jak Komisja Ekonomiczna, która prowadzi negocjacje z przemysłem farmaceutycznymi i ma fantastyczne efekty. Przy czym zadaniem Komisji Taryfikacji będzie nie tylko rozmowa ze świadczeniodawcami, ponieważ oni będą chcieli jak najwyższej wyceny, ale także z grupami pacjentów czy nadzorem krajowym. W komisji powinny zasiadać osoby, które myślą nie tylko o danej dziedzinie, lecz także o całym systemie.

Dopytywany o już gotowe już wyceny w psychiatrii odpowiadał, że weźmie je pod uwagę, ale dopiero po szerszych konsultacjach z interesariuszami.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.