Rozmowy bez pieniędzy w Elblągu

Udostępnij:
Szpital Miejski w Elblągu chce wycofać się z porozumienia o współpracy z Wojewódzkim Szpitalem Zespolonym oraz Elbląskim Szpitalem Specjalistycznym. Powód? Nie otrzymał od miasta 7 mln zł na adaptację oddziału pediatrycznego. Urząd miasta twierdzi, że porozumienie cały czas obowiązuje.
W sierpniu 2011 roku dyrektorzy 3 szpitali przy współudziale ówczesnego wiceprezydenta podpisali porozumienie w sprawie podziału rynku usług zdrowotnych na terenie Elbląga. Porozumienie obejmowało również migrację niektórych oddziałów szpitalnych po to, aby nastąpiło profilowanie szpitali.

Na mocy porozumienia Szpital Miejski im. Jana Pawła II przekazał do Elbląskiego Szpitala Specjalistycznego (były 110 Szpital Wojskowy) oddział rehabilitacyjny, ośrodek rehabilitacji dziennej oraz zakład usprawnienia leczniczego a także oddział chorób wewnętrznych.

Przejął natomiast personel oddziału położniczo - ginekologicznego z Elbląskiego Szpitala Specjalistycznego poszerzając działalność istniejącego i zmodernizowanego już w Szpitalu Miejskim oddziału ginekologiczno - położniczego.

- Podstawą była idea utworzenia w Szpitalu Miejskim placówki ukierunkowanej na matkę i dziecko. Ponadto planowane zmiany miały zapewnić lepszą dostępność i jakość realizowanych świadczeń medycznych, zwiększyć ich efektywność i zoptymalizować posiadane zasoby – mówi Katarzyna Staszak, po rzecznika placówki.

Szpital Miejski od 2009 roku (po podjęciu przez Radę Miasta w 2006 roku uchwały) rozpoczął modernizację placówki zgodnie z koncepcją funkcjonowania ukierunkowaną na matkę i dziecko.

Pomimo zabezpieczenia w Budżecie Miasta na 2012 rok kwoty 7 mln zł na modernizację pomieszczeń (oddział pediatryczny miał zostać przekazany Szpitalowi Miejskiemu z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego) środki te nie zostały Szpitalowi Miejskiemu przekazane.

- W konsekwencji doprowadziło to do powstania w Szpitalu Miejskim tzw. pustostanów, które wpływają na deficyt Szpitala. Na koniec czerwca 2014 roku Szpital odnotował stratę w wysokości 694 083,81 zł – mówi Katarzyna Staszak. – Jak na razie nie było reakcji ze strony urzędu miasta na naszą decyzję.

- To pismo dyrektor Szpitala Miejskiego nie jest wiążące – mówi Monika Borzdyńska, rzecznik urzędu miasta – Szpital miejski jest naszą placówką, a prezydent nie podjął decyzji o wycofaniu się z porozumienia, choć uważa, że potrzebne jest nowe porozumienie wskazujące na to, jakie specjalizacje medyczne znajdą się w określonych placówkach. Rozmowy na ten temat cały czas się toczą. Pieniędzy nie przekazaliśmy, ale rozmowy są cały czas prowadzone.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.