Samorządy sprzedają szpitale. Chcą zdążyć, nim zakaże PiS
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 29.02.2016
Źródło: BL, Gazeta Wyborcza
Katowice wystawiły na sprzedaż swój ostatni szpital. Samorządy się śpieszą, bo PiS szykuje zakaz komercjalizacji i prywatyzacji szpitali.
- PiS zapowiedział zakaz komercjalizacji i prywatyzacji szpitali już w programie w 2014 r. Projekt przepisów w tej sprawie Ministerstwo Zdrowia przedstawiło w połowie stycznia. W piątek minister Konstanty Radziwiłł zapewnił, że prace są zaawansowane. Placówki, które zostały już przekształcone, mają działać jako spółki non profit – pisze „Gazeta Wyborcza”.
Problem w tym, że jednocześnie resort chce narzucić samorządom obowiązek spłacania szpitalnych długów. Zobowiązania szpitali podległych śląskiemu marszałkowi to ponad pół miliarda, czyli jedna trzecia budżetu województwa, które i tak jest bardzo zadłużone.
Nawet jeśli PiS wprowadzi obowiązek spłacenia tylko corocznych strat, i tak dla śląskiego marszałka będzie to finansowy cios, bo to kilkadziesiąt milionów rocznie. - Jeśli PiS nie ustąpi, to pójdziemy z torbami - mówi "Wyborczej" wicemarszałek Aleksandra Skowronek.
- Pokrycie strat szpitali za dany rok nie jest niczym nowym. To jest w przepisach. Tyle że samorządy ich nie respektują. Dlatego w znowelizowanej ustawie będą sformułowane bardziej dobitnie - mówi wiceminister zdrowia Piotr Warczyński. Według niego projekt ustawy rząd prześle do Sejmu za dwa-trzy miesiące.
Samorządy się spieszą. Jeszcze w grudniu śląski sejmik dał zgodę na sprzedaż dwóch spółek, które należą do województwa: Obwodu Lecznictwa Kolejowego w Sosnowcu oraz Szpitala Chorób Płuc w Siewierzu.
Teraz władze samorządowe ogłosiły przetarg na wycenę kolejnych czterech spółek. Są to Śląskie Centrum Rehabilitacyjno-Uzdrowiskowe w Rabce-Zdroju, Ośrodek Rehabilitacyjny "Bucze" w Górkach Wielkich, Uzdrowisko Goczałkowice-Zdrój oraz Śląskie Centrum Reumatologii i Rehabilitacji w Ustroniu.
Problem w tym, że jednocześnie resort chce narzucić samorządom obowiązek spłacania szpitalnych długów. Zobowiązania szpitali podległych śląskiemu marszałkowi to ponad pół miliarda, czyli jedna trzecia budżetu województwa, które i tak jest bardzo zadłużone.
Nawet jeśli PiS wprowadzi obowiązek spłacenia tylko corocznych strat, i tak dla śląskiego marszałka będzie to finansowy cios, bo to kilkadziesiąt milionów rocznie. - Jeśli PiS nie ustąpi, to pójdziemy z torbami - mówi "Wyborczej" wicemarszałek Aleksandra Skowronek.
- Pokrycie strat szpitali za dany rok nie jest niczym nowym. To jest w przepisach. Tyle że samorządy ich nie respektują. Dlatego w znowelizowanej ustawie będą sformułowane bardziej dobitnie - mówi wiceminister zdrowia Piotr Warczyński. Według niego projekt ustawy rząd prześle do Sejmu za dwa-trzy miesiące.
Samorządy się spieszą. Jeszcze w grudniu śląski sejmik dał zgodę na sprzedaż dwóch spółek, które należą do województwa: Obwodu Lecznictwa Kolejowego w Sosnowcu oraz Szpitala Chorób Płuc w Siewierzu.
Teraz władze samorządowe ogłosiły przetarg na wycenę kolejnych czterech spółek. Są to Śląskie Centrum Rehabilitacyjno-Uzdrowiskowe w Rabce-Zdroju, Ośrodek Rehabilitacyjny "Bucze" w Górkach Wielkich, Uzdrowisko Goczałkowice-Zdrój oraz Śląskie Centrum Reumatologii i Rehabilitacji w Ustroniu.
