Stomia bez strachu
Redaktor: Kamila Gębska
Data: 11.06.2014
Źródło: KG
Lęk przed stomią odczuwa 87 proc. stomików, ponad połowa zmienia swoje życiowe plany, tylko 49 proc. pacjentów jest edukowana przed operacją wyłonienia stomii na temat konsekwencji z jakimi się ona wiąże – wynika z badania „Personel medyczny o komforcie życia stomików” przeprowadzonego w ramach zainaugurowanej dziś w Warszawie kampanii „StomaLife. Odkryj stomię”.
Operacja wyłonienia stomii jest przeprowadzana w wyniku chorób układu pokarmowego, które stają się coraz bardziej powszechnym problemem medycznym. Liczba stomików, którą obecnie szacuje się w Polsce na około 40 tys. stale rośnie. Tymczasem stomia, to wciąż temat tabu w Polsce. Dlatego celem kampanii „StomaLife. Odkryj stomię” jest przełamywanie tabu związanego ze stomią. W ramach kampanii, oprócz raportu „Personel medyczny o komforcie życia stomików”, przeprowadzone zostanie także badanie, w którym stomicy będą mogli wypowiedzieć się na temat jakości swojego życia. Została także przygotowana strona internetowa www.stomalife.pl, na której stomicy mogą znaleźć m.in. materiały poradnikowe, śledzić aktualności i działania podejmowane w ramach kampanii. Zaplanowano również działania doszkalające skierowane do personelu medycznego, które mają pomóc rozwiązać problem niewystarczającej edukacji pacjentów.
Prof. Krzysztof Bielecki, członek rady programowej kampanii mówiąc o wskazaniach do wykonania stomii poinformował, że na pierwszym miejscu są nowotwory jelita grubego. W Polsce każdego roku rozpoznaje się 15 tys. nowych zachorowań na raka jelita grubego. Akcentował, że wiele lekarzy popełnia błąd strasząc pacjentów - mówiąc, iż ostatecznością będzie stomia. – Tak nie wolno mówić, ponieważ jakość życie ze stomią może być normalna, stomia nie wyklucza i nie ogranicza życia.
Prof. Bielecki komentując wyniki badania powiedział, że tak duża grupa pacjentów, którzy obawiają się stomii, wynika z niewyedukowania.
– W przypadku zabiegów planowych jest to objaw lekceważenia i braku właściwej troskliwości ze strony zespołu leczącego. Nie może zabraknąć czasu na rozmowę. Największym problemem dla pacjenta, który wychodzi ze szpitala jest obawa czy poradzi sobie w domu, dylematy – gdzie pójść w razie problemów? – mówił. Dodał też, że przez 30 lat wprowadzania stomii w Polsce stworzono dobry system poradni regionalnych, lokalnych dla stomików.
– Zmieniły się czasy i największym wyzwaniem dla medycyny jest, jak pogodzić zasady przysięgi Hipokratesa, z możliwościami ekonomicznymi. Liczba poradni stomijnych dramatycznie spadła, bo szpitali nie stać na ich utrzymanie - powiedział.
Prof. Wiesław Tarnowski, przewodniczący rady programowej kampanii, mówiąc o jej celach zwrócił uwagę na to, że pacjenci ze stomią przeważnie wycofują się z życia codziennego, dotyczy to także dzieci i trzeba to zmienić.
– Wiodącymi zadaniami kampanii jest edukacja opinii publicznej, pacjentów i personelu medycznego, który często nie wie za wiele na temat stomii. Odpowiednie przedstawienie zagadnienia pacjentowi przez lekarza, pielęgniarkę, wytłumaczenie, że będzie mógł normalnie funkcjonować, jest kluczowe dla pacjenta. Kampania ma też budować zrozumienie i wsparcie społeczne dla pacjentów stomijnych. Ważnym jest by osoby te przestały wstydzić się swojej przypadłości – mówił prof. Tarnowski.
Eksperci podkreślali, że tylko dobrze przeszkolony personel zapewni stomikom odpowiednią edukację. To brak wiedzy wywołuje strach. A wyedukowany, zaopatrzony w sprzęt stomijny pacjent może prowadzić aktywne życie rodzinne, towarzyskie i zawodowe.
Prof. Krzysztof Bielecki, członek rady programowej kampanii mówiąc o wskazaniach do wykonania stomii poinformował, że na pierwszym miejscu są nowotwory jelita grubego. W Polsce każdego roku rozpoznaje się 15 tys. nowych zachorowań na raka jelita grubego. Akcentował, że wiele lekarzy popełnia błąd strasząc pacjentów - mówiąc, iż ostatecznością będzie stomia. – Tak nie wolno mówić, ponieważ jakość życie ze stomią może być normalna, stomia nie wyklucza i nie ogranicza życia.
Prof. Bielecki komentując wyniki badania powiedział, że tak duża grupa pacjentów, którzy obawiają się stomii, wynika z niewyedukowania.
– W przypadku zabiegów planowych jest to objaw lekceważenia i braku właściwej troskliwości ze strony zespołu leczącego. Nie może zabraknąć czasu na rozmowę. Największym problemem dla pacjenta, który wychodzi ze szpitala jest obawa czy poradzi sobie w domu, dylematy – gdzie pójść w razie problemów? – mówił. Dodał też, że przez 30 lat wprowadzania stomii w Polsce stworzono dobry system poradni regionalnych, lokalnych dla stomików.
– Zmieniły się czasy i największym wyzwaniem dla medycyny jest, jak pogodzić zasady przysięgi Hipokratesa, z możliwościami ekonomicznymi. Liczba poradni stomijnych dramatycznie spadła, bo szpitali nie stać na ich utrzymanie - powiedział.
Prof. Wiesław Tarnowski, przewodniczący rady programowej kampanii, mówiąc o jej celach zwrócił uwagę na to, że pacjenci ze stomią przeważnie wycofują się z życia codziennego, dotyczy to także dzieci i trzeba to zmienić.
– Wiodącymi zadaniami kampanii jest edukacja opinii publicznej, pacjentów i personelu medycznego, który często nie wie za wiele na temat stomii. Odpowiednie przedstawienie zagadnienia pacjentowi przez lekarza, pielęgniarkę, wytłumaczenie, że będzie mógł normalnie funkcjonować, jest kluczowe dla pacjenta. Kampania ma też budować zrozumienie i wsparcie społeczne dla pacjentów stomijnych. Ważnym jest by osoby te przestały wstydzić się swojej przypadłości – mówił prof. Tarnowski.
Eksperci podkreślali, że tylko dobrze przeszkolony personel zapewni stomikom odpowiednią edukację. To brak wiedzy wywołuje strach. A wyedukowany, zaopatrzony w sprzęt stomijny pacjent może prowadzić aktywne życie rodzinne, towarzyskie i zawodowe.
