Stres a kłopoty z płodnością
Redaktor: Aleksandra Lang
Data: 04.07.2014
Źródło: KG
Kłopoty z płodnością, to coraz większe wyzwanie dla współczesnej medycyny. A fakt niemożności zajścia w ciążę, to dla wielu par jedno z najbardziej stresujących sytuacji w życiu. O przyczynach i konsekwencjach niepłodności mówili dziś eksperci podczas pierwszego dnia konferencji „Niepłodność – plagą zdrowotną XXI wieku" w Warszawie.
Prof. Zbigniew Izdebski, kierownik Katedry Biomedycznych Podstaw Rozwoju i Seksuologii Uniwersytetu Warszawskiego, wygłaszając wykład – „Gdzie we współczesnym świecie tkwią nagrożenia płodności” zwrócił uwagę na to, że w Polsce kwestia zdrowia seksualnego i zdrowia reprodukcyjnego od lat wywołuje wiele emocji. Jego zdaniem jest to związane m.in. ze słabą znajomością praw seksualnych człowieka. Zwrócił też uwagę na to, że problem jest presja otoczenia na posiadanie dzieci.
– Dla par, które z różnych przyczyn nie mogą się doczekać dzieci najbardziej stresujące są święta Bożego Narodzenia. Wówczas podczas składania życzeń najczęściej życzy się urodzenia dziecka. Co potęguje stres, a kłopoty z płodnością pogłębiają się jeszcze bardziej – mówił prof. Izdebski.
Ekspert akcentował, że jest duży związek pomiędzy niepłodnością, a stresem. Odniósł się też do kwestii psychologicznych związanych z niepłodnością.
– Mamy wiele ośrodków zajmujących się problematyką niepłodności. Ośrodki wyspecjalizowane oferują pomoc psychologiczną, jednak pomoc psychologiczna nie jest w tej chwili standardem we wszystkich placówkach tego typu. Nie wszystkie osoby, które mają problemy z niepłodnością docierają do specjalistycznych ośrodków. Niektóre osoby prowadzone są w małych miejscowościach przez swoich lekarzy – mówił i dodał: – W moim odczuciu bardzo ważną sprawą jest przygotowanie dobrego programu wsparcia dla osób, które mają problemy z niepłodnością.
Odnosząc się do wpływu stresu na prokreację dr Beata Wróbel z Centrum Medycyny Seksualnej w Dąbrowie Górniczej, ale i ginekolog powiedziała, że często jest tak, iż po wyleczeniu danej jednostki chorobowej, co powinno skutkować zajściem w ciążę, tak się nie dzieje. – Po zakończeniu leczenia i odstąpieniu od myśli o zachodzeniu w ciążę, okazuje się, że kobieta spontanicznie zachodzi w ciążę – mówiła dr Wróbel zwracając uwagę na to, że często zapominamy o tym, iż aspekt psychologiczny odgrywa dużą rolę w przypadku płodności.
Zaś prof. Włodzimierz Baranowski, kierownik Kliniki Ginekologii i Ginekologii Onkologicznej Wojskowego Instytutu w Warszawie zwrócił uwagę na to, że wiek jest czynnikiem powodującym osłabioną płodność.
Podczas pierwszego dnia konferencji przedstawiono wiele danych, m.in. takie, że według Światowej Organizacji Zdrowia 80 mln par na świecie ma trudności z płodnością. W Polsce problem ten dotyczy co najmniej 1 mln par. Jednocześnie około 15 proc. par w Europie poszukuje pomocy medycznej z powodu niemożności uzyskania ciąży. A 3 do 5 proc. par nie uzyskuje ciąży, pomimo starań i leczenia.
– Dla par, które z różnych przyczyn nie mogą się doczekać dzieci najbardziej stresujące są święta Bożego Narodzenia. Wówczas podczas składania życzeń najczęściej życzy się urodzenia dziecka. Co potęguje stres, a kłopoty z płodnością pogłębiają się jeszcze bardziej – mówił prof. Izdebski.
Ekspert akcentował, że jest duży związek pomiędzy niepłodnością, a stresem. Odniósł się też do kwestii psychologicznych związanych z niepłodnością.
– Mamy wiele ośrodków zajmujących się problematyką niepłodności. Ośrodki wyspecjalizowane oferują pomoc psychologiczną, jednak pomoc psychologiczna nie jest w tej chwili standardem we wszystkich placówkach tego typu. Nie wszystkie osoby, które mają problemy z niepłodnością docierają do specjalistycznych ośrodków. Niektóre osoby prowadzone są w małych miejscowościach przez swoich lekarzy – mówił i dodał: – W moim odczuciu bardzo ważną sprawą jest przygotowanie dobrego programu wsparcia dla osób, które mają problemy z niepłodnością.
Odnosząc się do wpływu stresu na prokreację dr Beata Wróbel z Centrum Medycyny Seksualnej w Dąbrowie Górniczej, ale i ginekolog powiedziała, że często jest tak, iż po wyleczeniu danej jednostki chorobowej, co powinno skutkować zajściem w ciążę, tak się nie dzieje. – Po zakończeniu leczenia i odstąpieniu od myśli o zachodzeniu w ciążę, okazuje się, że kobieta spontanicznie zachodzi w ciążę – mówiła dr Wróbel zwracając uwagę na to, że często zapominamy o tym, iż aspekt psychologiczny odgrywa dużą rolę w przypadku płodności.
Zaś prof. Włodzimierz Baranowski, kierownik Kliniki Ginekologii i Ginekologii Onkologicznej Wojskowego Instytutu w Warszawie zwrócił uwagę na to, że wiek jest czynnikiem powodującym osłabioną płodność.
Podczas pierwszego dnia konferencji przedstawiono wiele danych, m.in. takie, że według Światowej Organizacji Zdrowia 80 mln par na świecie ma trudności z płodnością. W Polsce problem ten dotyczy co najmniej 1 mln par. Jednocześnie około 15 proc. par w Europie poszukuje pomocy medycznej z powodu niemożności uzyskania ciąży. A 3 do 5 proc. par nie uzyskuje ciąży, pomimo starań i leczenia.
