Strona społeczna apeluje, pielęgniarki mówią – nie!
Tagi: | pielęgniarka, pielęgniarki, podwyżki, nowelizacja ustawy o najniższym wynagrodzeniu w ochronie zdrowia, Marek Kos, Dorota Ronek, Zespół Trójstronny ds. Ochrony Zdrowia, OZZPiP |
Na poprzednim posiedzeniu Trójstronnego Zespołu ds. Ochrony Zdrowia w sprawie wniesionego do Sejmu przez pielęgniarki obywatelskiego projektu płacowego, które trwało ponad cztery godziny, wiceminister zdrowia Marek Kos przekonywał, że potrzebne jest stanowisko strony społecznej, by dalej rozmawiać na ten temat. – Stanowisko jest, podobnie jak pilna potrzeba rozmów – przekonuje strona społeczna.
Miały być rozmowy?
31
maja przedstawiciele Business Centre Club, Federacji Przedsiębiorców Polskich,
NSZZ Solidarność, Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych, Pracodawców
RP, Związku Rzemiosła Polskiego oraz Związku Przedsiębiorców i Pracodawców
skierowali na ręce wiceministra Marka Kosa pismo, w którym zaapelowali o pilne
posiedzenie Trójstronnego Zespołu ds. Ochrony Zdrowia i ponowną dyskusję
dotyczącą obywatelskiego projektu ustawy o sposobie ustalania minimalnego
wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach
medycznych.
– Podczas posiedzenia Podkomisji
nadzwyczajnej do rozpatrzenia wspomnianego projektu zadeklarowano, że w trakcie
spotkania zespołu będzie wypracowane jedno, spójne stanowisko. Nie udało się osiągnąć tego celu. Co więcej, nie były
wówczas dostępne istotne dokumenty, w tym raport taryfikacyjny Agencji Oceny
Technologii Medycznych i Taryfikacji, który umożliwi realizację obowiązującej od 1 lipca ustawy oraz prognoza przychodów Narodowego Funduszu
Zdrowia na kolejne trzy lata – wskazano w liście.
Poniżej treść listu do wiceministra Marka Kosa.
Przypomnijmy, że projekt obywatelski nowelizacji ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych zakłada uporządkowanie różnic w poziomach najniższych wynagrodzeń pomiędzy grupami zawodowymi medyków, zaakceptowanie konieczności uznawania podnoszonych przez medyków w toku kształcenia dyplomowego i podyplomowego kwalifikacji zawodowych oraz wpisanie wprost do ustawy obowiązku corocznego pokrywania przez Narodowy Fundusz Zdrowia podmiotom leczniczym kosztów działania ustawy.
Problemem jest to, że na ostatnim posiedzeniu Zespołu Trójstronnego, które odbyło się 14 maja, nie było zgody partnerów społecznych co do trybu dyskusji na temat noweli ustawy. Jak przekonywały przedstawicielki OZZPiP, Zespół Trójstronny nie jest forum, na którym powinna toczyć się na ten temat dyskusja, a w Sejmie, gdzie procedowany jest ten dokument. Tyle że dyskusja nad nim została w praktyce „zamrożona” a w zamian resort zdrowia zaproponował, tłumacząc się brakiem środków w tegorocznym budżecie, podwyżki w dwóch turach – od 1 stycznia 2025 r. i 1 stycznia 2026 r., odpowiednio o wskaźnik w grupie piątej o 1,1 i w grupie szóstej o 1,02, oraz rok później w grupie piątej o 1,15 i w szóstej o 1,08.
OZZPiP komentuje
– Odnosząc się do propozycji
pracodawców i dwóch central związkowych o procedowanie obywatelskiego projektu
nowelizacji ustawy, mam wrażenie, że próbują wszelkimi siłami nie dopuścić,
aby wynagrodzenia w ochronie zdrowia były bardziej sprawiedliwe. O ile może nie
dziwić strona pracodawców sygnatariuszy tego listu, którzy niejednokrotnie
bardziej walczą o sprzęt niż o ludzi, o tyle dziwne jest stanowisko organizacji
związkowych – mówi „Menedżerowi Zdrowia” Dorota Ronek, wiceprzewodnicząca Ogólnopolskiego Związku
Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.
Wskazuje, że to właśnie pracodawcy, sygnatariusze listu do wiceministra Kosa, są teraz stroną pozwaną w sądach w tysiącach spraw wytaczanych przez pielęgniarki i położne w związku z łamaniem zapisów obowiązującej ustawy, a przecież członkowie central związkowych sygnatariuszy tego listu podpisywali się pod projektem obywatelskim.
– Czy autorzy listu pytali swoich pracowników o zdanie lub członków swoich organizacji związkowych, czy też sami autorytatywnie podejmują działania wbrew woli obywateli? Czy może chcą wprowadzić nowy sposób stanowienia prawa, stosując argument siły, a nie siłę argumentu? – pyta retorycznie wiceprzewodnicząca Ronek.
Jak podkreśla, temat ustawy był przez dwa lata dyskutowany na posiedzeniach zespołu i nie uzyskał zgody wszystkich jego członków. Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych, poruszając się w granicach i możliwościach prawa, utworzył Komitet Inicjatywy Ustawodawczej i zebrał podpisy.
– Te ponad 100 tys. podpisów,
zebranych w ciągu dwóch miesięcy, to wola obywateli i my tę wolę realizujemy. Nie
ma w historii stanowienia prawa w Polsce sytuacji, aby projekt ustawy
procedowany w Sejmie wracał do Trójstronnego Zespołu ds. Ochrony Zdrowia albo
aby projekt obywatelski był modyfikowany w Trójstronnego Zespołu ds. Ochrony
Zdrowia – podkreśla wiceprzewodnicząca OZZPiP.
Przeczytaj także: „Stać albo nie stać – oto jest pytanie, czyli rzecz o podwyżkach”.