Patryk Rydzyk
Sukcesy szczepień przeciwko HPV w Polsce
Autor: Iwona Kazimierska
Data: 12.10.2022
Tagi: | Wizja Zdrowia, HPV, wirus brodawczaka ludzkiego, Aleksandra Rudnicka, Andrzej Nowakowski, Ernest Kuchar, Grzegorz Głąb, Bartosz Kwiatek |
Na bezpłatną szczepionkę przeciwko HPV czekamy od kilku lat. Proces refundacyjny się toczy. Dlaczego jednak tak długo to trwa i na jakim etapie jesteśmy, dyskutowali eksperci w trakcie panelu „Sukcesy szczepień przeciwko HPV w Polsce” podczas pierwszego dnia VI Kongresu Wizja Zdrowia – Diagnoza i Przyszłość – Foresight Medyczny.
– W wypadku tej szczepionki pojawiło się wiele problemów związanych z legalizacją i finansowaniem. Od poprzedniego spotkania, podczas którego omawialiśmy ten temat, czyli prawie rok temu, o tyle jesteśmy do przodu, że już wiadomo, jak rozwiązać kwestię prawną i zorganizować finansowanie – z Funduszu Medycznego. Cały czas czekamy na nowelizację ustawy o Funduszu Medycznym. Małymi krokami posuwamy się do przodu, ale ważne, że zapadły decyzje, że to szczepienie będzie, choć jeszcze nie wiadomo, jakimi preparatami – powiedziała Aleksandra Rudnicka, rzeczniczka prasowa Stowarzyszenia na rzecz Walki z Chorobami Nowotworowymi Sanitas.
Dr hab. n. med. Andrzej Nowakowski, profesor nadzwyczajny NIO-PIB, kierownik Centralnego Ośrodka Koordynującego Program Profilaktyki i Wczesnego Wykrywania Raka Szyjki Macicy w Polsce z Narodowego Instytutu Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie – Państwowego Instytutu Badawczego w Warszawie, wyjaśnił, dlaczego warto szczepić dzieci przeciw HPV.
– Apeluję, żeby tej szczepionce nie przypisywać odium sexy tematu, bo dla mnie jest to taka sama szczepionka pediatryczna jak każda inna, a właśnie z powodu konotacji seksualnych ma tak trudną drogę. Moim zdaniem jest to jedna z przyczyn. Jeśli chodzi o epidemiologię zakażeń HPV, to rocznie na świecie jest ich 300 mln. W ponad 90 proc. są bezobjawowe, natomiast w rzadkich przypadkach, tzw. infekcji przetrwałych, mogą prowadzić do rozwoju nowotworów złośliwych. Klasycznym przykładem nowotworu spowodowanego HPV jest rak szyjki macicy. Ale nie tylko, bo to są również inne nowotwory żeńskiego i męskiego dolnego odcinka narządów płciowych, a także część nowotworów jamy ustno-gardłowej. Dane dotyczące wprowadzenia szczepień populacyjnych w innych krajach mówią o redukcji zachorowalności na raka szyjki macicy nawet o 80–90 proc. Ubolewam nad tym, że nadal jest pomysł, by to była szczepionka nieobowiązkowa, gdyż w Polsce największy sukces odnoszą szczepienia ochronne obowiązkowe – tłumaczył Andrzej Nowakowski.
– Kluczowym elementem jest edukacja, świadomość społeczeństwa. Prof. Nowakowski słusznie zauważył, że problemem tej szczepionki jest to, że ona się kojarzy z seksem. I to jest całe nieszczęście. Do tego silne są ruchy antyszczepionkowe. Trzeba przygotować szeroko rozumiane działania edukacyjne, żeby zarówno rodzice, jak i lekarze zrozumieli, przed czym ta szczepionka chroni. A chroni przed powodowanymi HPV nowotworami, które są częste. I jeszcze jedno – dobrze by było, żeby w Polsce bezpłatnie i w wielu miejscach były dostępne różne szczepionki, żeby zainteresowani rodzice byli współdecydującymi, jeśli chodzi o te szczepienia – zauważył dr hab. n. med. Ernest Kuchar, kierownik Kliniki Pediatrii z Oddziałem Obserwacyjnym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, przewodniczący Polskiego Towarzystwa Wakcynologii.
Dr n. med. Grzegorz Głąb z Wydziału Nauk o Zdrowiu Uniwersytetu Opolskiego, współwłaściciel Centrum Diagnostyki Ginekologiczno-Położniczej w Opolu, podzielił się swoimi doświadczeniami z praktyki. Jego zdaniem, szczepionka dwuwalentna to za mało. – Przez lata powtarzaliśmy, że najgroźniejsze typy wirusa to typy 16 i 18. Od ubiegłego roku mamy refundację częściową i pacjent nie ma wyboru. W czasie COVID-19 okazało się, że nie jest to do końca prawda. Jeżeli naszym celem jest wykrycie stanów przednowotworowych, to powinniśmy pamiętać o genotypie 31. Tutaj szczepionka dwuwalentna jest absolutnie nieprzydatna. Są jeszcze wirusy powodujące brodawki płciowe, od których co prawda się nie umiera, ale efekt psychologiczny, kosmetyczny i ginekoogiczny jest ogromny. Im bardziej bogaty skład szczepionki, tym bardziej jest ona przydatna.
W panelu uczestniczyli:
– dr n. med. Grzegorz Głąb z Wydziału Nauk o Zdrowiu Uniwersytetu Opolskiego, współwłaściciel Centrum Diagnostyki Ginekologiczno-Położniczej w Opolu,
– dr hab. n. med. Ernest Kuchar, kierownik Kliniki Pediatrii z Oddziałem Obserwacyjnym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, przewodniczący Polskiego Towarzystwa Wakcynologii,
– dr hab. n. med. Andrzej Nowakowski, profesor nadzwyczajny, kierownik Centralnego Ośrodka Koordynującego Program Profilaktyki i Wczesnego Wykrywania Raka Szyjki Macicy w Polsce z Narodowego Instytutu Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie – Państwowego Instytutu Badawczego w Warszawie,
– Aleksandra Rudnicka, rzeczniczka prasowa Stowarzyszenia na rzecz Walki z Chorobami Nowotworowymi Sanitas.
Dyskusję moderował Bartosz Kwiatek, dziennikarz telewizji Polsat News.
Wkrótce opublikujemy wideo z sesji.
Dr hab. n. med. Andrzej Nowakowski, profesor nadzwyczajny NIO-PIB, kierownik Centralnego Ośrodka Koordynującego Program Profilaktyki i Wczesnego Wykrywania Raka Szyjki Macicy w Polsce z Narodowego Instytutu Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie – Państwowego Instytutu Badawczego w Warszawie, wyjaśnił, dlaczego warto szczepić dzieci przeciw HPV.
– Apeluję, żeby tej szczepionce nie przypisywać odium sexy tematu, bo dla mnie jest to taka sama szczepionka pediatryczna jak każda inna, a właśnie z powodu konotacji seksualnych ma tak trudną drogę. Moim zdaniem jest to jedna z przyczyn. Jeśli chodzi o epidemiologię zakażeń HPV, to rocznie na świecie jest ich 300 mln. W ponad 90 proc. są bezobjawowe, natomiast w rzadkich przypadkach, tzw. infekcji przetrwałych, mogą prowadzić do rozwoju nowotworów złośliwych. Klasycznym przykładem nowotworu spowodowanego HPV jest rak szyjki macicy. Ale nie tylko, bo to są również inne nowotwory żeńskiego i męskiego dolnego odcinka narządów płciowych, a także część nowotworów jamy ustno-gardłowej. Dane dotyczące wprowadzenia szczepień populacyjnych w innych krajach mówią o redukcji zachorowalności na raka szyjki macicy nawet o 80–90 proc. Ubolewam nad tym, że nadal jest pomysł, by to była szczepionka nieobowiązkowa, gdyż w Polsce największy sukces odnoszą szczepienia ochronne obowiązkowe – tłumaczył Andrzej Nowakowski.
– Kluczowym elementem jest edukacja, świadomość społeczeństwa. Prof. Nowakowski słusznie zauważył, że problemem tej szczepionki jest to, że ona się kojarzy z seksem. I to jest całe nieszczęście. Do tego silne są ruchy antyszczepionkowe. Trzeba przygotować szeroko rozumiane działania edukacyjne, żeby zarówno rodzice, jak i lekarze zrozumieli, przed czym ta szczepionka chroni. A chroni przed powodowanymi HPV nowotworami, które są częste. I jeszcze jedno – dobrze by było, żeby w Polsce bezpłatnie i w wielu miejscach były dostępne różne szczepionki, żeby zainteresowani rodzice byli współdecydującymi, jeśli chodzi o te szczepienia – zauważył dr hab. n. med. Ernest Kuchar, kierownik Kliniki Pediatrii z Oddziałem Obserwacyjnym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, przewodniczący Polskiego Towarzystwa Wakcynologii.
Dr n. med. Grzegorz Głąb z Wydziału Nauk o Zdrowiu Uniwersytetu Opolskiego, współwłaściciel Centrum Diagnostyki Ginekologiczno-Położniczej w Opolu, podzielił się swoimi doświadczeniami z praktyki. Jego zdaniem, szczepionka dwuwalentna to za mało. – Przez lata powtarzaliśmy, że najgroźniejsze typy wirusa to typy 16 i 18. Od ubiegłego roku mamy refundację częściową i pacjent nie ma wyboru. W czasie COVID-19 okazało się, że nie jest to do końca prawda. Jeżeli naszym celem jest wykrycie stanów przednowotworowych, to powinniśmy pamiętać o genotypie 31. Tutaj szczepionka dwuwalentna jest absolutnie nieprzydatna. Są jeszcze wirusy powodujące brodawki płciowe, od których co prawda się nie umiera, ale efekt psychologiczny, kosmetyczny i ginekoogiczny jest ogromny. Im bardziej bogaty skład szczepionki, tym bardziej jest ona przydatna.
W panelu uczestniczyli:
– dr n. med. Grzegorz Głąb z Wydziału Nauk o Zdrowiu Uniwersytetu Opolskiego, współwłaściciel Centrum Diagnostyki Ginekologiczno-Położniczej w Opolu,
– dr hab. n. med. Ernest Kuchar, kierownik Kliniki Pediatrii z Oddziałem Obserwacyjnym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, przewodniczący Polskiego Towarzystwa Wakcynologii,
– dr hab. n. med. Andrzej Nowakowski, profesor nadzwyczajny, kierownik Centralnego Ośrodka Koordynującego Program Profilaktyki i Wczesnego Wykrywania Raka Szyjki Macicy w Polsce z Narodowego Instytutu Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie – Państwowego Instytutu Badawczego w Warszawie,
– Aleksandra Rudnicka, rzeczniczka prasowa Stowarzyszenia na rzecz Walki z Chorobami Nowotworowymi Sanitas.
Dyskusję moderował Bartosz Kwiatek, dziennikarz telewizji Polsat News.
Wkrótce opublikujemy wideo z sesji.