Sześć procent PKB: wszyscy trzymają kciuki za Radziwiłła, ale co na to premier

Udostępnij:
Minister Zdrowia w swojej kampanii obiecywał: podwyższmy wydatki na zdrowie do poziomu 6 proc. PKB. Nawet opozycja trzyma kciuki za tym rozwiązaniem. Ale co na to premier? Czy to realne?
I jak to zrobić. Zapytaliśmy ekspertów.

Maciej Bogucki, ekspert ochrony zdrowia
- Tak poważne decyzje jak podwyższenie poziomu wydatków na zdrowie do 6 proc. PKB pozostają poza kompetencjami ministra zdrowia. Tu trzeba decyzji całej Rady Ministrów. Czy to realne i czy to potrzebne? Potrzebne na pewno. Ale gdy śledzić doniesienia prasowe: czarna dziura w wydatkach ZUS, i konieczność wyasygnowania znacznych kwot na jej zasypanie. Niedoszacowanie wpływów z podatków od hipermarketów. Czyli inne pilniejsze potrzeby, czyli niedostateczna pierwotna ocena na co nas stać, na co nie. Obawiam się, że słuszny postulat podwyższenia wydatków na zdrowie utonie, wobec innych.


Jerzy Gryglewicz, ekspert ochrony zdrowia, Uczelnia Łazarskiego
Finansowanie ochrony zdrowia odbywa się w ramach składki do NFZ oraz z budżetu państwa. I podwyżki są realne. Nie z dnia na dzień, ale krok po kroku, konsekwentnie. Minister Radziwiłł wielokrotnie podkreślał, że konieczne jest zwiększenie środków w systemie. I ostatnie decyzje pokazują ten kierunek. A chodzi o bezpłatne leki dla seniorów, które sfinansuje budżet państwa. Wydatki na ten cel mają wynieść 125 mln zł w tym roku a docelowo 500 mln zł. Kolejna decyzją jest finansowanie szczepień przeciw pneumokokom. Je także opłaci budżet, a nie NFZ. Te pieniądze więc napłyną do systemu ochrony zdrowia i to jest duży sukces, choć w skali finansowej nie tak znaczny. Pokazuje jednak kierunek zmian i stanowi lepszą drogę niż podniesienie składki, na co nie ma ani przyzwolenia społecznego ani ministra finansów, bo ten ruch wiązałby się ze zwiększeniem obciążeń podatkowych Polaków.

Lidia Gądek, posłanka PO, członek sejmowej Komisji Zdrowia
Jako lekarz uważam, że środki w ochronie zdrowia powinny wzrastać, ale lepszą drogą jest uporządkowanie systemu i wprowadzenie konkretnych rozwiązań niż zwiększanie nakładów po kawałku, na dodatek z budżetu państwa. Dlaczego? Już wiemy, że na deklarację 500 plus nie ma pokrycia w środkach budżetowych. Obawiamy się więc, że taki sam los czeka decyzję o finansowaniu szczepień z budżetu. Najpierw powinno się więc urealnić wydatki, tym bardziej, że w koszyku jest wiele przeszacowanych procedur. Trzeba uszczelnić system. Dodatkowe środki powinny być wprowadzane jako forma rozwiązań systemowych, a nie skokowo i należałoby zacząć od profilaktyki, bo te wydatki na pewno się zwrócą.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.