Szumowski: Będą dodatkowe pieniądze dla lekarzy deklarujących pracę w kraju po specjalizacji
Redaktor: Krystian Lurka
Data: 30.06.2018
Źródło: KL, Radio Zet
Tagi: | Łukasz Szumowski |
O pieniądzach dla rezydentów powiedział w sobotę (30 czerwca), po "czarnym piątku", czyli proteście zorganizowanym przez Porozumienie Zawodów Medycznych. Szumowski wyraził nadzieję, że projektem ustawy wprowadzającym tę regulację Sejm zajmie się na najbliższym posiedzeniu.
Szumowski spytany w Radiu Zet o pieniądze dla lekarzy rezydentów, powiedział, że w projekcie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, którą przyjął rząd jest zapis regulujący między innymi kwestie wynagrodzeń lekarzy rezydentów.
Zakłada on, że lekarz będzie mógł dostać dodatkowe pieniądze, jeżeli zadeklaruje, że po zakończeniu specjalizacji będzie pracować w Polsce, w podmiocie wykonującym działalność leczniczą, który ma umowę o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych. Szumowski wyraził nadzieję, że projektem ustawy Sejm zajmie się na najbliższym posiedzeniu.
- Poza tym z budżetu państwa pójdą pieniądze na dyżury dla lekarzy rezydentów. Do tej pory płacił za nie szpital. Wynegocjowałem, że za dwa obowiązkowe dyżury zapłaci państwo - dodał Szumowski.
Szumowski zdementował, że nie chce rozmawiać z przedstawicielami zawodów medycznych. Zapewnił, że od momentu przejęcia sterów resortu regularnie spotyka się lekarzami, pielęgniarkami, fizjoterapeutami. Przyznał, że nie zawsze są to rozmowy o pieniądzach. - W wielu przypadkach chodzi o wprowadzenie pewnych zasad, uporządkowanie systemu - mówił. I podał przykład rozmów z fizjoterapeutami: "ustaliliśmy np. kto może wykonywać ten zawód, wprowadzamy pilotażowy program łatwiejszego dostępu do fizjoterapeutów".
Pytany o podwyżki dla przedstawicieli zawodów medycznych, powiedział, że rozmowy na ten temat trwają w zespole trójstronnym. Dodał jednak, że pewne grupy chciałyby forsować niemożliwy wzrost nakładów na służbę zdrowia do 6,8 proc. PKB w trzy lata. Podkreślił, że rząd PiS już podjął wyzwanie i nakłady na służbę zdrowia będą rosły, tak by w 2024 roku osiągnąć 6 proc. PKB
Zakłada on, że lekarz będzie mógł dostać dodatkowe pieniądze, jeżeli zadeklaruje, że po zakończeniu specjalizacji będzie pracować w Polsce, w podmiocie wykonującym działalność leczniczą, który ma umowę o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych. Szumowski wyraził nadzieję, że projektem ustawy Sejm zajmie się na najbliższym posiedzeniu.
- Poza tym z budżetu państwa pójdą pieniądze na dyżury dla lekarzy rezydentów. Do tej pory płacił za nie szpital. Wynegocjowałem, że za dwa obowiązkowe dyżury zapłaci państwo - dodał Szumowski.
Szumowski zdementował, że nie chce rozmawiać z przedstawicielami zawodów medycznych. Zapewnił, że od momentu przejęcia sterów resortu regularnie spotyka się lekarzami, pielęgniarkami, fizjoterapeutami. Przyznał, że nie zawsze są to rozmowy o pieniądzach. - W wielu przypadkach chodzi o wprowadzenie pewnych zasad, uporządkowanie systemu - mówił. I podał przykład rozmów z fizjoterapeutami: "ustaliliśmy np. kto może wykonywać ten zawód, wprowadzamy pilotażowy program łatwiejszego dostępu do fizjoterapeutów".
Pytany o podwyżki dla przedstawicieli zawodów medycznych, powiedział, że rozmowy na ten temat trwają w zespole trójstronnym. Dodał jednak, że pewne grupy chciałyby forsować niemożliwy wzrost nakładów na służbę zdrowia do 6,8 proc. PKB w trzy lata. Podkreślił, że rząd PiS już podjął wyzwanie i nakłady na służbę zdrowia będą rosły, tak by w 2024 roku osiągnąć 6 proc. PKB