Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta
Szumowski o wyborach prezydenckich
Tagi: | Łukasz Szumowski, koronawirus |
- Opozycja odrzuca propozycję tradycyjnych wyborów organizowanych za dwa lata. W takiej sytuacji bezpieczniejszą formą wyborów jest forma korespondencyjna i myślę, że trudno z tym dyskutować – przyznaje minister zdrowia Łukasz Szumowski.
- Opozycja proponuje wybory na jesieni – przypomina „Dziennik Gazeta Prawna” i pyta ministra Szumowskiego, czy to dobry czas.
- Nie wiem do końca co proponuje opozycja. Mówi o bezpieczeństwie, a najbezpieczniejsze wybory są po wynalezieniu szczepionki. Wariant tradycyjnych wyborów rekomenduję najmocniej i z pełną odpowiedzialnością. I mówię to jako lekarz, a nie polityk. Na jesieni zapewne obok COVID-19 będzie nowa fala grypy – odpowiada minister.
Szumowski podkreśla, że w pełni bezpieczne tradycyjne wybory, jakie znamy mogą odbyć się za dwa lata.
- Opozycja odrzuca tę rekomendację. A w takiej sytuacji bezpieczniejszą formą wyborów jest forma korespondencyjna i myślę, że trudno z tym dyskutować. Bez zmiany konstytucji nie zmienimy terminu wyborów. Przecież nie będziemy wprowadzać co chwilę stanu nadzwyczajnego i ciągle go przedłużać. To mało poważne. Co do wyborów korespondencyjnych to wyraźnie powiedziałem, że nie ma tu mniej i bardziej bezpiecznego miesiąca. No poza jesienią, kiedy będziemy mieć zapewne i COVID, i grypę – wyjaśnia minister.
Minister przyznaje, że czytał opinię Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych.
- Jest to nie jedyna opinia, z którą się zetknąłem. Staram się systematycznie rozmawiać z ekspertami i słuchać ich wskazań. Chcę mieć jak najwięcej informacji i danych by podjąć najwłaściwsze decyzje. Nie jestem demiurgiem, słucham specjalistów – wyjaśnia.
Przeczytaj także: „Czy wybory korespondencyjne są bezpieczne?”, „Fatalna interpretacja dyrektywy a koronawirus”, „Prof. Flisiak: COVID-19 zawita wkrótce do każdego szpitala” i „Prof. Simon: Nie jesteśmy przygotowani na COVID-19”.
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
- Nie wiem do końca co proponuje opozycja. Mówi o bezpieczeństwie, a najbezpieczniejsze wybory są po wynalezieniu szczepionki. Wariant tradycyjnych wyborów rekomenduję najmocniej i z pełną odpowiedzialnością. I mówię to jako lekarz, a nie polityk. Na jesieni zapewne obok COVID-19 będzie nowa fala grypy – odpowiada minister.
Szumowski podkreśla, że w pełni bezpieczne tradycyjne wybory, jakie znamy mogą odbyć się za dwa lata.
- Opozycja odrzuca tę rekomendację. A w takiej sytuacji bezpieczniejszą formą wyborów jest forma korespondencyjna i myślę, że trudno z tym dyskutować. Bez zmiany konstytucji nie zmienimy terminu wyborów. Przecież nie będziemy wprowadzać co chwilę stanu nadzwyczajnego i ciągle go przedłużać. To mało poważne. Co do wyborów korespondencyjnych to wyraźnie powiedziałem, że nie ma tu mniej i bardziej bezpiecznego miesiąca. No poza jesienią, kiedy będziemy mieć zapewne i COVID, i grypę – wyjaśnia minister.
Minister przyznaje, że czytał opinię Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych.
- Jest to nie jedyna opinia, z którą się zetknąłem. Staram się systematycznie rozmawiać z ekspertami i słuchać ich wskazań. Chcę mieć jak najwięcej informacji i danych by podjąć najwłaściwsze decyzje. Nie jestem demiurgiem, słucham specjalistów – wyjaśnia.
Przeczytaj także: „Czy wybory korespondencyjne są bezpieczne?”, „Fatalna interpretacja dyrektywy a koronawirus”, „Prof. Flisiak: COVID-19 zawita wkrótce do każdego szpitala” i „Prof. Simon: Nie jesteśmy przygotowani na COVID-19”.
Zachęcamy do polubienia profilu „Menedżera Zdrowia” na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.