Szykują się oczekiwane zmiany w finansowaniu SOR

Udostępnij:
Narodowy Fundusz Zdrowia powołał zespół w sprawie finansowanie szpitalnych oddziałów ratunkowych i izb przyjęć. Oczekiwania zmian środowiska medycznego są bardzo duże. NFZ przeznacza około 700 mln zł rocznie na SOR-y, a na ratownictwo przedszpitalne to 1,7 mld zł.
- Na razie nie ma jeszcze ustalonej pracy zespołu – mówi prof. Juliusz Jakubaszko, prezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Ratunkowej. – Oczekiwania są bardzo duże, bo sytuacja SOR szczególnie w mniejszych szpitalach jest bardzo trudna. Tylko w 2013 roku zamknięto około 10 oddziałów z powodów finansowych.

Specjaliści medycyny ratunkowej oczekują, że NFZ wprowadzi do finansowania około 350 ratunkowych procedur medycznych. Obecnie SOR-y finansowane są ryczałtem, co powoduje ich nieopłacalność. Średnio szpital musi do nich dopłacać 3-5 mln zł rocznie, co w przypadku dużej placówki można pokryć z innych wpływów, ale w wypadku mniejszej powoduje problemy.

- Pocieszające jest to, że społeczeństwo coraz lepiej rozumie znaczenie szpitalnych oddziałów ratunkowych, które przecież stanowią zabezpieczenie w sytuacji nagłego zagrożenia życia – mówi prof. Jakubaszko. – Ten zespół to nasza nadzieja, a decyzja o jego powołaniu została podjęta po dyskusji na temat sytuacji SOR na dorocznej konferencji Polskiego Towarzystwa Medycyny Ratunkowej w Karpaczu. Nam chodzi o doprowadzenie do sytuacji, kiedy płatności będą mieszane: za gotowość i za wykonane procedury.

W medycynie ratunkowej problemem jest także niedostateczna obsada oddziałów. Specjaliści odchodzą, ponieważ nawał pracy powoduje zniechęcenie i brak wiary w zmiany. Pod koniec 2013 roku w proteście przeciwko sytuacji panującej w medycynie ratunkowej do dymisji podał się konsultant województwa dolnośląskiego Marek Sehn.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.