Teza, że "szpital powinien być prowadzony bez zysku” nie broni się

Udostępnij:
Od pewnego czasu mówi się o wielomilionowym długu szpitala w Trzebnicy. Ta sprawa była wielokrotnie już poruszana na łamach prasy w kontekście konfliktu personalnego czy politycznego, tym razem chciałabym pokazać inny, szerszy kontekst problemu - pisze w felietonie dla "Menedżera Zdrowia", Anna Banaszewska.
Anna Banaszewska, prezes zarządu Fundacji Centrum Inicjatyw. Gospodarka i Zdrowie i dyrektor zarządzająca Polskiej Federacji Szpitali, pisze: - Szpital w Trzebnicy to jeden z przykładów, obecnie wiele szpitali w Polsce działa poniżej lub na granicy rentowności. Sytuacja konieczności ratowania szpitala nie dotyczy tylko Trzebnicy, ponieważ jest to pewnego rodzaju konsekwencja systemowa. Teza, że „szpital powinien być prowadzony bez zysku” rozumiana wprost zupełnie się nie broni. Dlaczego? Ponieważ pojęcia „non profit” nie można utożsamiać z prowadzeniem działalności bez zysku, pojęcie to jest bowiem związane z procesem reinwestowania zysku. Czy to oznacza, że szpital w służbie zdrowia powinien być traktowany jak przedsiębiorca? Tak, ale przedsiębiorca o szczególnych zadaniach. Europejski Trybunału Sprawiedliwości, określił że „pojęcie przedsiębiorcy obejmuje każdą jednostkę prowadzącą działalność gospodarczą, bez względu na status prawny jednostki oraz sposób, w jaki jest ona finansowana” (wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z dnia 12 września 2000 r., w sprawie Tribunale di Cagliari - Włochy. C-180/98). Stąd mimo że ustawa o działalności leczniczej wyłącza z katalogu przedsiębiorców spzpz, to w rozumieniu prawa unijnego wszystkie szpitale bez względu na model własności oraz formę prawną mają status przedsiębiorcy. Co więcej z punktu widzenia gospodarowania środkami publicznymi osiąganie zysku w celu reinwestowania w dobro publiczne jakim jest zdrowie pacjenta jest zjawiskiem pożądanym w przeciwieństwie do braku rentowności.

- Tym samym warto podkreślić, że proces ponownego inwestowania zysku wspiera misyjny cel funkcjonowania służby zdrowia, ponieważ przekłada się na poprawę jakości i dostępności świadczeń zdrowotnych, a to z kolei sprzyja realizacji konstytucyjnych zadań władz publicznych.

- I to tyle jeśli chodzi o teorię, natomiast w praktyce szpital jest szczególnym rodzajem przedsiębiorcy, ponieważ głównym jeśli nie jedynym źródłem pozyskiwania przychodu ze sprzedaży jest umowa o świadczenia opieki zdrowotnej. Ponadto na podmiotach leczniczych spoczywa ustawowy zakaz odmowy udzielania świadczenia w przypadku zagrożenia życia lub utraty zdrowia, wzmocniony nałożonym na lekarza obowiązkiem udzielania pomocy lekarskiej w każdym przypadku, gdy zwłoka w jej udzieleniu mogłaby spowodować niebezpieczeństwo utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia, oraz w innych przypadkach niecierpiących zwłoki, co dodatkowo jest ugruntowane wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 5 lipca 2007 r. II CSK 141/07 w którym sąd uznał, że obowiązki wynikające z powyższych przepisów mają charakter bezwzględny i wyprzedzający ograniczenia wynikające z umów o świadczenia zdrowotne. Tym samym brak wypłaty za nadwykonania jest najczęstszą przyczyną strat ponoszonych przez szpitale.

- W omawianym kontekście kluczowymi stają się: pilne opracowanie zasad wypłat za nadwykonania planowe pilne, które będą spójne z ustawowymi obowiązkami oraz taryfikacja świadczeń oparta na rzeczywistym rachunku kosztów. O ile problem zasad zapłaty nadwykonań czeka na skuteczne rozwiązanie o tyle AOTMiT od stycznia 2015 roku zajmuje się określaniem taryfy świadczeń - zakres zrealizowanych w tym roku prac oraz harmonogram na przyszły rok jest dostępny na stronie agencji.

Wiele obaw wzbudza przesunięcie terminu kontraktowania świadczeń do końca czerwca 2017. O ile trudno się nie zgodzić, że dzisiaj system zupełnie nie jest gotowy na przeprowadzenie procedury konkursowej, o tyle aneksowanie umów bez faktycznego procesu renegocjacji może rodzić bardzo negatywny skutek dla szpitali a tym samym służby zdrowia i w konsekwencji dla pacjentów. Zjawisko zadłużania szpitali jest efektem wieloletnich zaniedbań systemowych i z pewnością trudne, jak nie niemożliwe jest szybkie uzdrowienie służby zdrowia. Niewątpliwie niezbędne jest stworzenie właściwej podstawy funkcjonowania systemu służby zdrowia w Polsce. Czy proces uzdrowienia służby zdrowia się powiedzie? Należy kibicować. Aktualnie zostały przekazane do konsultacji publicznej założenia do projektu nowelizacji ustawy o działalności leczniczej.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.