Tylko ktoś bez rozumu i refleksji może szukać splendoru w Ministerstwie Zdrowia

Łukasz Szumowski opowiedział o pracy w resorcie. – Kierowałem kliniką, przeprowadzałem zabiegi i operację, ale teraz nie mam czasu na sen. Często zadania kończę w nocy – przyznał minister, a jego słowa skomentował Krzysztof Kopeć, wiceprezes Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego i były pracownik Ministerstwa Zdrowia.

Krzysztof Kopeć, wiceprezes Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego i były pracownik Ministerstwa Zdrowia:
– Ktoś może powiedzieć, że to kwestia organizacji i zarządzania czasem, ale to byłaby nieprawda. To nie jest złe zorganizowanie. W resorcie jest tyle pracy. Tylko ktoś bez rozumu i refleksji może czuć się tam dobrze. Ktoś, kto rozumie system i zdaje sobie sprawę, co się tam dzieje, nie powinien być zaskoczony słowami ministra Szumowskiego. Minister ma ogrom pracy. Dlaczego? Bo Ministerstwo Zdrowia to resort zaniedbywany latami. Pracowałem w jednym z departamentów i udało mi się go "uczłowieczyć", ale obszarów do "posprzątania" jest tam dostatek, oj, dostatek. Powodzenia, wytrwałości i siły dla ministra.

Przeczytaj także: "Szumowski: Nigdy w życiu nie pracowałem tak dużo jak teraz, kiedy jestem ministrem".

Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania konta na Twitterze: www.twitter.com/MenedzerZdrowia.