USA będą miały prezydenta lekarza?
Redaktor: Janusz Maciejowski
Data: 08.04.2015
Źródło: JMac./TVN24
Rand Paul jest republikaninem. Jest też z wykształcenia lekarzem okulistą. - Rand ma energię, pomysły i uczciwość potrzebną, aby naprawdę przywrócić krajowi dobrobyt i nadzieję. Kochał pomagać jako lekarz i wierzy, że może dokonać zmian jako prezydent - mówi o kandydacie jego żona Kelley.
Senator Rand Paul z wykształcenia jest lekarzem okulistą. Jest też przeciwnikiem aborcji, deklaruje się jako "100 proc. pro life". Uważa ochronę życia od poczęcia do naturalnej śmierci za jako jedno z nadrzędnych zadań rządu.
- Praca lekarza daje mu wyjątkowe spojrzenie na Waszyngton, jest nauczony diagnozować problemy, a następnie szukać ich rozwiązania - uważa żona Paula.
Paul, który jest senatorem z Kentucky, nie ma raczej szans na zdobycie nominacji. Polityk znany jest ze swoich libertariańskich poglądów, podobnie jak jego ojciec Ron Paul, który sam kilkakrotnie startował w kampanii do Białego Domu.
"Rand Paul, podobnie jak jego ojciec, opowiada się za całkowitym ograniczeniem interwencjonizmu państwowego w gospodarce. Sprzeciwia się również wysokim karom za posiadanie narkotyków, chce ograniczenia działalności agencji wywiadowczych, niechętnie opowiada się za udziałem wojskowym ze Stanów Zjednoczonych w zagranicznych konfliktach" - podaje TVN24.
Paul został senatorem w 2010 r. Zasłynął przede wszystkim 12-godzinną przemową, w której oprotestował używanie dronów przez administrację Obamy oraz nominację Johna Brennana na szefa CIA.
"Kandyduję, aby przywrócić w naszym kraju zasady oparte na wolności i ograniczonym działaniu rządu" - napisał na stronie internetowej poświęconej swojej kampanii. Zachęca w nim do poparcia jego kandydatury i przekonuje, że "pokona waszyngtońską machinę" i "uwolni amerykański sen".
Wybory prezydenckie w USA odbędą się w 2016 r.
- Praca lekarza daje mu wyjątkowe spojrzenie na Waszyngton, jest nauczony diagnozować problemy, a następnie szukać ich rozwiązania - uważa żona Paula.
Paul, który jest senatorem z Kentucky, nie ma raczej szans na zdobycie nominacji. Polityk znany jest ze swoich libertariańskich poglądów, podobnie jak jego ojciec Ron Paul, który sam kilkakrotnie startował w kampanii do Białego Domu.
"Rand Paul, podobnie jak jego ojciec, opowiada się za całkowitym ograniczeniem interwencjonizmu państwowego w gospodarce. Sprzeciwia się również wysokim karom za posiadanie narkotyków, chce ograniczenia działalności agencji wywiadowczych, niechętnie opowiada się za udziałem wojskowym ze Stanów Zjednoczonych w zagranicznych konfliktach" - podaje TVN24.
Paul został senatorem w 2010 r. Zasłynął przede wszystkim 12-godzinną przemową, w której oprotestował używanie dronów przez administrację Obamy oraz nominację Johna Brennana na szefa CIA.
"Kandyduję, aby przywrócić w naszym kraju zasady oparte na wolności i ograniczonym działaniu rządu" - napisał na stronie internetowej poświęconej swojej kampanii. Zachęca w nim do poparcia jego kandydatury i przekonuje, że "pokona waszyngtońską machinę" i "uwolni amerykański sen".
Wybory prezydenckie w USA odbędą się w 2016 r.
