PAP/Piotr Nowak

CBA rozłoży parasol antykorupcyjny nad dalszym procesem legislacyjnym ustawy tytoniowej ►

Udostępnij:

Na posiedzeniu sejmowej Komisji Zdrowia 5 stycznia odbyło się pierwsze czytanie dwóch rządowych projektów ustaw o zmianie ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych. Pierwszy z projektów (druk sejmowy 982), decyzją przewodniczącej sejmowej Komisji Zdrowia Marty Golbik, będzie szczegółowo omawiany 19 lutego, już pod parasolem ochronnym CBA, natomiast dalsza szczegółowa dyskusja nad drugim projektem (druk 983) ma odbyć się 28 kwietnia.

Implementacja unijnej dyrektywy

Pierwszy z projektów jest wynikiem obowiązku implementacji przez państwa członkowskie dyrektywy delegowanej Komisji (UE) 2022/2100 z 29 czerwca 2022 r. zmieniającej dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/40/UE w odniesieniu do zniesienia niektórych zwolnień w przypadku podgrzewanych wyrobów tytoniowych, a konkretnie stosowania aromatów w podgrzewanych wyrobach tytoniowych.

Jak mówił wiceminister Wojciech Konieczny, projekt ustawy zakłada dodanie dodatkowej definicji podgrzewanego wyrobu tytoniowego w tak zwanym słowniku ustawowym. Jednocześnie projekt nie wprowadza zwolnień w znakowaniu wyrobów tytoniowych do palenia innych niż papierosy, tytoń do samodzielnego skręcania papierosów i tytoń do fajki wodnej. Tym samym nie są nowelizacją wprowadzane zmiany w zakresie oznakowania podgrzewanych wyrobów tytoniowych, jeżeli zostaną zarejestrowane jako wyroby do palenia.

Jak podkreślił wiceminister, aby umożliwić producentom i importerom wycofanie ze sprzedaży podgrzewanych wyrobów tytoniowych, posiadających aromaty, których dotyczy zakaz wprowadzania do obrotu, będą w sprzedaży nie dłużej niż przez 9 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy.

– Ustawa jest dość prostą implementacją przepisów unijnych, z dodaniem definicji podgrzewanego wyrobu tytoniowego. Właściwie nie wykracza poza implementację. Jest przyjmowana z opóźnieniem, w październiku 2023 roku upłynął termin, kiedy powinna była być implementowana. Stąd też nasza wola i chęć, aby jak najszybciej uchwalić tę ustawę – stwierdził Konieczny.

– Według naszej wiedzy w UE są prowadzone wstępne prace dotyczące nowej dyrektywy tytoniowej, która ograniczy dostęp do takich wyrobów. Być może te kwestie będą już w czasie naszej prezydencji podnoszone, a w czasie następnej procedowane – dodał.

Dziewięć miesięcy na wyprzedaż

Jak zauważyła wiceprzewodnicząca sejmowej Komisji Zdrowia, posłanka Wioleta Tomczak, ustawa jest ważnym, choć mocno spóźnionym krokiem. Wskazywała, że czas „wyprzedawania” tych budzących wątpliwości i niezdrowych produktów zawierających różne aromaty, jest zbyt długi.

– Patrząc na to, że Grecja wprowadziła okres 6 miesięcy wyprzedaży tych produktów, Dania – 4 miesięcy, a Irlandia, Litwa i Hiszpania – 3 miesięcy… Czy my jako Polska nie moglibyśmy jednak skrócić tego czasu? – pytała ministra posłanka.

Z kolei senator Agnieszka Gorgoń-Komor apelowała – podkreślając, że w przeszłości jako państwo poradziliśmy sobie dobrze z dopalaczami – czy nie powinniśmy sobie poradzić z tym problemem, wykorzystując tamte doświadczenia.

– Tu chodzi o zdrowie dzieci. Wiemy, i to jest dla nas zatrważające, dla parlamentarzystów, dla lekarzy, dla całego środowiska medycznego, że nie dość, że mamy katastrofę demograficzną, to jeszcze trujemy nasze dzieci. Uważam, że parlament powinien tutaj być jednogłośny, nie oglądając się na wpływ organizacji pracodawców, firm, które czerpią z tego zyski. Zyskiem jest zdrowie dzieci i młodzieży. Apeluję do państwa, aby się nad tym pochylić – mówiła senator Gorgoń-Komor.

Podsumowując dyskusję na projektem ustawy zawartej w druku sejmowym 982, wiceminister Konieczny stwierdził, że jedynym właściwie punktem kontrowersyjnym jest 9-miesięczny termin od jej podpisania do wejścia w życie.

– Obowiązuje nas przepis, że Biuro do spraw Substancji Chemicznych ma 6 miesięcy na wydanie opinii dotyczącej zgłoszenia jakiegoś produktu do sprzedaży. Może to być właśnie podgrzewany wyrób tytoniowy. Zgodziliśmy się, że takie wyroby są zgłoszone, czy będą zgłaszane jeszcze w czasie procedowania ustawy i w związku z tym firmy mogą ponieść z tego tytułu jakieś koszty od momentu uzyskania zgody do momentu, kiedy będą musiały wycofać produkt z rynku. Jeżelibyśmy zrobili ten termin krótszy, to nie mogłyby w ogóle tego warunku wypełnić, co wiązałoby się z zarzutami, odszkodowaniami. Dodam, że od momentu wejścia w życie ustawy Biuro ds. Substancji Chemicznych nie będzie procedować takich zgłoszeń i wydawać opinii – wyjaśniał wiceminister Konieczny.

Szczegółowa dyskusja, nad tym projektem ustawy, jak przekazała przewodnicząca komisji Marta Golbik, w związku z wnioskiem o objęcie prac legislacyjnych nad ustawą parasolem ochronnym CBA, odbędzie się 19 lutego.

Ustawa tytoniowa do notyfikacji

Rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych (zawarty w druku sejmowym 983), który został skierowany do pierwszego czytania w sejmowej Komisji Zdrowia, swoim zakresem obejmuje nie tylko papierosy elektroniczne, nowatorskie wyroby służące zarówno do podawania nikotyny, pary niezawierającej nikotyny, płynów bez nikotyny wykorzystywanych w papierosach elektronicznych, pojemnikach zapasowych, do wielokrotnego użytku, jak i jednorazowych, a także woreczków nikotynowych. Obejmuje zakaz reklamy i sprzedaży takich wyrobów osobom do lat 18.

Jak wskazywał wiceminister Konieczny, implementacja dyrektywy unijnej o wyrobach tytoniowych dotyczy jedynie przepisów odnośnie do płynów do papierosów elektronicznych posiadających w swoim składzie nikotynę.

– Procedowana nowelizacja ustawy jest konieczna ze względu na pilną potrzebę ograniczenia zjawiska używania papierosów elektronicznych młodych ludzi. Zaproponowane regulacje spowodują objęcie przepisami ustawowymi również tak zwane płyny beznikotynowe. Zagrożenie stwarzane przez te wyroby nie jest istotnie mniejsze od zagrożenia stwarzanego przez wyroby zawierające nikotynę – ocenił wiceminister Konieczny.

Jak wskazywał, proponowane regulacje obejmują między innymi powiązanie woreczków nikotynowych  z wyrobami tytoniowymi. Projekt ustawy wprowadza także zakaz ich reklamy i promocji. Ponadto przepisy wprowadzają zakaz sprzedaży woreczków nikotynowych osobom do osiemnastego roku życia.

– W skrócie można powiedzieć, że ustawa zakłada zrównanie papierosów elektronicznych, które nie zawierają nikotyny, z tymi, które ją zawierają, co niesie skutki w postaci zakazu reklamy, promocji, sprzedaży takich wyrobów przez internet, zakazu używania ich w niektórych miejscach czy też sprzedaży osobom nieletnim – mówił Konieczny.

– To jest regulacja, która naszym zdaniem powinna być jak najszybciej wprowadzona. Elektroniczne papierosy również są szkodliwe, prowadzą do uzależnienia i nie ma powodów, dla których miały być nieobjęte takimi zakazami, jakimi są objęte te wyroby, które zawierają nikotynę – podkreślał wiceminister.

Gonimy króliczka

Zapisy projektu ustawy wywołały burzliwą dyskusję. Głos zabrało w niej wielu posłów oraz przedstawicieli strony społecznej. Generalnie wszyscy opowiadali się za wprowadzeniem reagujących przepisów sprzedaż takich wyrobów, zakazu ich reklamy, podkreślając jednocześnie nieskuteczność takich zakazów. Apelowano o edukację w tym zakresie zarówno młodych ludzi jak i ich rodziców.

– Cieszę, że taki dokument powstał. Po pierwsze braki w starej ustawie o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych uzupełnia. To, że innowacja będzie kroczyła przed naszymi zakazami, jest pewne jak słońce. Więc proszę się nie łudzić, że jest to ostatni dokument, który rozwiąże kwestie palenia tytoniu i wyrobów tytoniowych. Dobrze, że dookreślono też wiele różnych „wynalazków”, które w sferze używek związanych z tytoniem się pojawiło – mówił poseł Bolesław Piecha.

– Ważna jest oczywiście kwestia sprzedaży takich wyrobów i restrykcje tej sprzedaży. Jak wyegzekwować to, czy ktoś je sprzedaje, jak je sprzedaje, czy eksponuje? Problematyczna jest także kwestia reklamy, kolorowych opakowań, które w dobie mediów społecznościowych przemawiają zwłaszcza do młodzieży. Nie czarujmy się też, że możemy zakazać, a młodzież i tak będzie sięgać po zakazany owoc, taka jest historia ludzkości. Jest też kwestia sankcji i egzekucji prawa. Oddanie tej kontroli tylko Inspekcji Handlowej to jest za mało. Kontrola tych zakazów jest piętą achillesową tego dokumentu. Jednak jestem zwolennikiem tego, żeby lepiej robić cokolwiek, niż pracować nad perpetuum mobile, którego nie uda nam się skonstruować. Proponuję, żeby skończyć tę dyskusję i pracować nad tym, co jest – dodał poseł.

Po zakończonej ogólnej dyskusji nad projektem ustawy, zawartej w druku sejmowym 983, przewodnicząca sejmowej Komisji Zdrowia posłanka Marta Golbik poinformowała, że dyskusja szczegółowa nad projektem odbędzie się na posiedzeniu komisji 28 kwietnia.

Poniżej pełny zapis wideo posiedzenia sejmowej Komisji Zdrowia 5 lutego br.

Menedzer Zdrowia twitter

 
© 2025 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.