W woj. warmińsko-mazurskim 87 zespołów ratownictwa medycznego, w tym 8 z lekarzami
Od stycznia w Olsztynie i Elblągu stacjonują nowe zespoły ratownictwa medycznego. W sumie w regionie jest 87 zespołów ratownictwa medycznego, ale tylko w 8 pracują lekarze - poinformował wojewoda warmińsko-mazurski Radosław Król.
Wojewoda warmińsko-mazurski Radosław Król w czwartek na konferencji prasowej poinformował, że z początkiem 2025 roku w regionie przybyły dwa kolejne zespoły ratownictwa medycznego - w Olsztynie i w Elblągu. Oba są złożone z dwóch ratowników medycznych. Za dobę pracy takiego zespołu NFZ płaci 6,5 tys. zł.
- Musimy rozwijać ratownictwo medyczne zwłaszcza w kontekście potencjalnego zamykania niektórych oddziałów szpitalnych, np. ginekologiczno-położniczych - powiedział wojewoda Król i zapewnił, że trwają prace nie tyko nad rozwojem ratownictwa w karetkach, ale także lotniczych zespołów. Wojewoda zapewnił też, że "trzeba myśleć o wymianie sprzętu ratowniczego na nowy".
Dyrektor Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego Marek Myszkowski powiedział, że zgodnie z przepisami karetki będą pojazdami o masie powyżej 3,5 tony, co będzie wymagało od kierowców prawa jazdy kategorii C.
- Udało się nam pozyskać taką osobę, w przeciwieństwie do innych regionów kraju, w warmińsko-mazurskim nie ma kłopotu z pozyskaniem do pracy osób o odpowiednich kwalifikacjach w ratownictwie medycznym - podkreślił Myszkowski.
W województwie warmińsko-mazurskim od 1 stycznia stacjonuje 87 zespołów ratownictwa medycznego, z czego 8 to specjalistyczne zespoły ratownictwa medycznego, czyli takie, w składzie których jest lekarz. W 79 zespołach pracują wyłącznie ratownicy medyczni. W Olsztynie nie ma zespołu specjalistycznego, gdyż - jak powiedział PAP dyrektor wydziału zarządzania kryzysowego Krzysztof Kuriata - czas transportu chorego na SOR nie jest długi i lepiej, by lekarz stacjonował na SOR, a nie w karetce.
Latem na Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich pracuje dodatkowo 5 zespołów wodnych karetek.
W roku 2024 dyspozytornia medyczna w Olsztynie odebrała prawie 198 tys. połączeń. Zespoły ratownictwa medycznego zadysponowano do blisko 121 tys. wyjazdów. W przypadku niemal 69 tys. wyjazdów, interwencję kończyło przewiezienie chorego do szpitala.