WHO do par wracających z terenów Zika: czasowo wstrzymajcie się od seksu
Redaktor: Tomasz Kotliński
Data: 01.06.2016
Źródło: TK, RMF FM
Tagi: | WHO, badania, seks, płyny ustrojowe, osiem tygodni, poczęcie, dziecko, organizm, ciąża, komary |
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) przekazała informacje, że do przenoszenia wirusa Zika poprzez kontakty seksualne dochodzi częściej niż dotychczas sądzono. Jednocześnie zaostrzyła zalecenia dla kobiet planujących ciążę i tych wracających z zagrożonych terenów. Chce by na osiem tygodni licząc od powrotu z terenów zagrożonych powstrzymały się od współżycia.
WHO wystosowała specjalny komunikat w którym pisze o tym, że kobiety i pary planujące ciążę, wracające z terenów zagrożonych Ziką, powinny odczekać co najmniej osiem tygodni, zanim rozpoczną współżycie seksualne celem poczęcia dziecka. - Dlaczego osiem tygodni? Ten czas ma wystarczyć zdaniem WHO, żeby wirus opuścił organizm - podaje RMF.
Warto zaznaczyć, że WHO w swoich wcześniejszych zaleceniach kazała powstrzymywanie się od niezabezpieczonego seksu przez co najmniej cztery tygodnie. Zalecenia zostały zmienione, bo opublikowano wyniki nowych badań i okazało się, że wirus utrzymuje się w płynach ustrojowych dłużej, niż do tej pory myślano.
WHO podała już wcześniej, że program walki z epidemią wirusa Zika sfinansowano tylko w 13 procentach, co może doprowadzić do fiaska programu pomocowego i działań mających ograniczyć epidemię. Całościowy budżet przeznaczony na walkę z wirusem to blisko 15,9 mln euro.
Warto zaznaczyć, że WHO w swoich wcześniejszych zaleceniach kazała powstrzymywanie się od niezabezpieczonego seksu przez co najmniej cztery tygodnie. Zalecenia zostały zmienione, bo opublikowano wyniki nowych badań i okazało się, że wirus utrzymuje się w płynach ustrojowych dłużej, niż do tej pory myślano.
WHO podała już wcześniej, że program walki z epidemią wirusa Zika sfinansowano tylko w 13 procentach, co może doprowadzić do fiaska programu pomocowego i działań mających ograniczyć epidemię. Całościowy budżet przeznaczony na walkę z wirusem to blisko 15,9 mln euro.