Szymon Czerwiński

Wciąż brakuje edukacji dotyczącej chorób psychicznych i chorób mózgu ►

Udostępnij:

Podczas kampanii edukacyjnej „Wyprostuj spojrzenie” wykonano badanie, z którego wynika, że co trzecia ankietowana osoba była świadkiem lub sama doświadczyła przemocy w wyniku choroby psychicznej lub neurodegeneracyjnej mózgu. – Wiele jeszcze mamy do zrobienia – skomentowała Urszula Szybowicz z Fundacji „Nie widać po mnie”. 

Podczas VIII Kongresu Wizja Zdrowia – Diagnoza i Przyszłość – Foresight Medyczny poprosiliśmy Urszulę Szybowicz, szefową Fundacji „Nie widać po mnie”, o pierwsze wnioski z kampanii edukacyjnej „Wyprostuj spojrzenie”

Rozmowa poniżej – pod wideo dalsza część tekstu.


– Kampania „Wyprostuj spojrzenie” została zainicjowana przez Fundację „Nie widać po mnie” i Fundację „EPI-Bohater” aby zwrócić uwagę na konieczność mówienia o tym, jak mogą czuć się osoby cierpiące na zaburzenia psychiczne lub z chorobami neurodegeneracyjnymi mózgu – przypomniała Urszula Szybowicz.

– W naszej kampanii – mówiąc o depresji, schizofrenii i padaczce – zapytaliśmy społeczeństwo, w jaki sposób podchodzą do osób ze swojego otoczenia, które mogą chorować na jedną z tych chorób. Zaniepokoiły nas wyniki – niemal 30 proc. ankietowanych było świadkiem lub sami doświadczyli przemocy w wyniku tego, że są chorzy albo mają zaburzenia psychiczne. To pokazuje, jak wiele jeszcze mamy do zrobienia – jak bardzo nie rozumiemy jednostek chorobowych, które mogą dotyczyć także nas. – powiedziała nasza rozmówczyni.

Urszulę Szybowicz spytaliśmy też o edukacją zdrowotną w szkołach dotyczącą między innymi chorób mózgu.

– Bywało dość ciężko do tej pory, bo programy nauczania są mocno przeładowane. Nie było do tej pory możliwości, żeby tę edukację „włożyć” w jakieś rozsądne ramy. Mam nadzieję, że edukacja zdrowotna, czyli nowy przedmiot, który od przyszłego roku pojawi się w szkołach, będzie chociaż częściowo odpowiedzią na potrzeby edukacji w tym obszarze – mówiła.

Szybowicz podkreśliła też, że nie tylko szkoła jest odpowiedzialna za edukację.

– To kwestie, które możemy z dziećmi i młodzieżą omówić w domu. Warto podejmować tematy dotyczące stygmatyzacji innych osób, oceny innych, wydawania osądów i bycia nieżyczliwym wobec siebie. Nawet najlepsze zajęcia w szkole nie pomogą, jeśli dzieci nie nauczą się empatii w domu – podsumowała Urszula Szybowicz.

Przeczytaj także: „Niedoróbki systemowe i mobbing wykańczają medyków”.

Menedzer Zdrowia youtube

 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.