Wirus zabił szóstkę dzieci w ośrodku opieki długoterminowej w USA

Sześcioro dzieci zmarło po zakażeniu wirusem w prywatnym ośrodku długoterminowej opieki medycznej w New Jersey na wschodzie USA - poinformowały władze stanu, które wszczęły dochodzenie w sprawie. Obecność wirusa stwierdzono też u 12 innych dzieci w ośrodku.

- Wystąpienie łącznie 18 przypadków zakażenia adenowirusem w Ośrodku Opieki i Rehabilitacji w Wanaque władze potwierdziły we wtorek. Placówka na razie przestała przyjmować nowych pacjentów – pisze PAP.

Jak poinformowało w komunikacie amerykańskie ministerstwo zdrowia przeprowadzający inspekcję zespół stwierdził "pomniejsze braki, jeśli chodzi o mycie rąk", ale wciąż nie wiadomo, jak i kiedy doszło do zakażeń. Zakażone dzieci miały "poważnie osłabiony system immunologiczny", przez co były bardziej podatne na działanie wirusa - dodano.

Jak opisuje Radio Zet według lokalnych mediów rodzice dzieci przebywających w ośrodku zostali poinformowani o wystąpieniu zakażeń już pod koniec ubiegłego tygodnia, a wśród pacjentów oddziału pediatrycznego znajdowały się osoby z niepełnosprawnościami, w śpiączce, niebędące w stanie mówić i chodzić.