Wkrótce płynny dostęp do świadczeń dla pacjentów, zmiany już zachodzą

– Jesteśmy o krok od zapewnienia pacjentom otwartej dostępności do świadczeń zdrowotnych. Musimy jednak realnie patrzeć na to, w którym momencie zmian jesteśmy, i uzbroić się w cierpliwość – wskazywał Bartłomiej Chmielowiec, rzecznik praw pacjenta, podczas kongresu Wizja Zdrowia – Diagnoza i Przyszłość – Foresight Medyczny oraz Hospital & Healthcare Management w Warszawie.

Rzecznik praw pacjenta w trakcie sesji inauguracyjnej „Wizja zdrowia na lata 2022/2023” podkreślił, że zmiany w sektorze ochrony zdrowia już się zaczęły. – Mamy zdiagnozowane problemy systemowe, wytyczone kierunki zmian, zaplanowano reformy. Teraz musimy się uzbroić w cierpliwość – wskazywał.

– Z punktu widzenia RPP największym wyzwaniem jest zrealizowanie zaplanowanych działań. Pierwszy krok to wzmocnienie roli lekarza podstawowej opieki zdrowotnej. To się już zaczęło, podjęto działania służące odciążeniu lekarzy specjalistów, między innymi zwiększając panel badań udostępniony lekarzom POZ i wprowadzając koordynację opieki nad chorym między lekarzem rodzinnym a specjalistą. Ułatwi to dostęp do specjalistów tym, którzy takiej pomocy potrzebują – podkreślał Bartłomiej Chmielowiec.

Wyjaśniał, że „zmiany są wdrażane, ale by osiągnąć zakładany efekt, wymagana jest konsekwencja – tylko w ten sposób zrealizujemy wizję szerokiej dostępności w ochronie zdrowia”.

Resort stawia na informatyzację
Bartłomiej Chmielowiec zwrócił też uwagę, że „druga ważna kwestia to informatyzacja w ochronie zdrowia, która bezwzględnie przełoży się na zmniejszenie kolejek”.

– Już widzimy efekty wdrożenia e-recepty czy e-zwolnienia. Przed nami elektroniczne zarządzanie kolejkami w ochronie zdrowia. Nad rozwiązaniem tym pracuje CEZ. Dzięki elektronicznej rejestracji pacjent będzie mógł wybrać w systemie miejsce, gdzie będzie mógł skorzystać z wizyty u specjalisty. Mało tego, system będzie mu podpowiadał, co wybrać, sugerując placówki z krótszymi terminami, najbliżej miejsca zamieszkania czy najlepiej oceniane. Dodatkowo, jeśli pacjent będzie chciał zrezygnować z wizyty, będzie mógł zrobić to za pośrednictwem wskazanej platformy. Dziś jest to wszystko jest niemożliwe. Pacjent w ciemno wybiera placówkę, a kiedy chce zrezygnować ze świadczenia, skazany jest na wielogodzinne wydzwanianie do placówki, w której jest zarejestrowany. Stąd system elektronicznej rejestracji to też sposób na skrócenie kolejek i przełożenie na realny dostęp do świadczeń – mówił.

W podobnym tonie wypowiadał się wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski. – E-recepta, e-dokumentacja pacjenta to jest nasz cel. To samo dotyczy opieki ambulatoryjnej. Porada ambulatoryjna musi mieć cel - postawienie lub potwierdzenie diagnozy. Co więcej – pacjent musi się do tych zaleceń lekarskich stosować – powiedział.

– Celem Ministerstwa Zdrowia jest to, żeby jak najrzadziej pacjenta odsyłać do ambulatoryjnej opieki specjalistycznej, co ma zminimalizować kolejki do tych świadczeń. Czy to się uda, zdecydowanie trudniej przewidzieć niż np. w odniesieniu do pobytu w szpitalu. Nie jesteśmy bowiem w stanie kontrolować, jak często lekarz AOS wyznacza wizyty kontrolne swoim pacjentom. Dobrym rozwiązaniem jest wybór przez lekarza pomiędzy osobistą wizytą pacjenta a telewizytą – mówił.

Pacjent powinien mieć realny wybór miejsca świadczeń
Filip Nowak, pełniący obowiązki prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia, doprecyzował, że „fundusz stara się patrzeć na system ochrony zdrowia oczami pacjenta”. Podkreślił, że „kolejki do świadczeń nie są niczym nowym – to problem, z którym zmagamy się od lat”.

– W naszej ocenie realnym rozwiązaniem jest wspomniany już system centralnej rejestracji, który pozwoli dokonywać wyboru optymalnego miejsca. Dlatego centralne zarządzanie z zapisywaniem się i odwoływaniem wizyt czy pobytu w szpitalu jest tak istotne – zaznaczył.

– Staramy się zachęcać pacjentów do dokonywania właściwego wyboru. Już dziś do dyspozycji pacjentów pozostaje portal Zdrowe Dane, umożliwiający ocenę jakości w placówkach. Można też korzystać ze strony internetowej NFZ, która pozwala znaleźć dostępne wizyty w konkretnych ośrodkach. Ponieważ nadal wiele osób woli korzystać z telefonu, wspólnie z RPP prowadzimy infolinię – wyjaśnił Filip Nowak.

Liczy się jakość i bezpieczeństwo
Przedstawiciel NFZ zaznaczył, że kolejnym istotnym elementem, na który stawiają decydenci, jest walka o jakość i bezpieczeństwo w ochronie zdrowia.

– Trwają prace nad ustawą o jakości, jednak NFZ już wcześniej promował takie działania. Jako płatnik mamy instrumenty finansowe, dlatego próbujemy finansować wyżej świadczenia o wyższej jakości, jak onkologia czy okulistyka. Istotnym elementem, który wpływa na skrócenie kolejek, jest też optymalizacja – stwierdził prezes.

Ta optymalizacja – jak wskazał – powinna polegać na pomocy świadczeniodawcom, którzy są sojusznikami płatnika, w poprawie opieki dla pacjentów. – Dlatego powołaliśmy w NFZ m.in. zespół do wypracowania opieki nad pacjentami w pediatrii. Jego zadaniem jest zaproponowanie rozwiązań do nowego zdefiniowania opieki, dających elastyczność podmiotom opieki zdrowotnej. Najważniejsze jest to, żebyśmy wspólnie ustalili działania i mechanizmy, które będą korzystne dla pacjentów. To pozwoli realnie realizować wizję dobrego dostępu do świadczeń – podsumował Filip Nowak.

W sesji uczestniczyli także:
– Małgorzata Gałązka-Sobotka, dziekan Centrum Kształcenia Podyplomowego Uczelni Łazarskiego oraz dyrektor Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego,
– Krzysztof Kopeć, prezes Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego – Krajowi Producenci Leków,
– Joanna Parkitna, dyrektor Wydziału Oceny Technologii Medycznych Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji,
– Krystyna Wechmann, prezes Polskiej Koalicji Pacjentów Onkologicznych oraz Federacji Stowarzyszeń Amazonki.

Wkrótce opublikujemy wideo z sesji.