YouTube zamyka usta Kai Godek
Tagi: | Kaja Godek |
Serwis usuwa kanał Fundacji "Życie i Rodzina" znanej z działalności antyaborcyjnej. - Prezentowano tam treści gloryfikujące lub podżegające do przemocy lub nienawiści nie są dozwolone - napisano w uzasadnieniu do decyzji.
Kaja Godek zasiada w zarządzie Fundacji "Życie i Rodzina". Wiele projektów organizacji budzi kontrowersje.
- Między innymi to, że na początku sierpnia działacze organizacji ustawili pod IKEĄ w Lublinie przyczepy z hasłami, które miały pokazywać prawdziwe oblicze LGBT. Było na nich napisane, że homoseksualiści byli dwa razy częściej skazywani za przestępstwa seksualne i cztery razy częściej skłonni dopuścić się zabójstwa, a także, że pedofilia wiąże się z homoseksualizmem - informuje "Interia".
Godek o zablokowaniu kanału fundacji powiadamia na Twitterze.
- Cenzura przybiera na sile i niszczy wolność prowadzenia debaty i prawo do prezentacji konserwatywnych poglądów - pisze Godek.
Po zaostrzeniu kar za pedofilię wzrośnie liczba aborcji?
Kaja Godek, liderka Fundacji "Życie i Rodzina", w maju 2019 r. przyznała, że samo zaostrzenie przepisów w sprawie pedofilii nie ochroni dzieci. - Może być więcej aborcji - zapowiedziała Kaja Godek. Zaapelowała, aby jeszcze w tej kadencji Sejm uchwalił projekt ustawy "Zatrzymaj aborcję".
Rządowym projektem zmian w kodeksie karnym w sprawie zaostrzenia kar za pedofilię zajął się w 15 maja 2019 r. Sejm. Projekt zakłada, że za zgwałcenie dziecka pedofil trafi do więzienia nawet na 30 lat, najbardziej zaburzonym sprawcom grozić będzie bezwzględne dożywocie, a zbrodnie pedofilskie nigdy nie będą się przedawniać. Projekt zakłada również likwidację wyroków więzienia w zawieszeniu dla pedofilów, a także, że ochroną karną przed czynami pedofilskimi zostaną objęte dzieci do szesnastego roku życia. Ponadto w "rejestrze pedofilów" ujawniany miałby być zawód skazanych.
Proponowane zmiany skomentowała Kaja Godek.
- Jeżeli nie zabezpiecza się życia najmłodszych, nienarodzonych dzieci, to później, przy okazjach, których się nie spodziewamy, może dojść do rozszerzenia przez Polki polityki aborcyjnej - powiedziała Kaja Godek cytowana przez "Dziennik.pl". Godek zapowiedziała, że po podniesienia "wieku przyzwolenia" na współżycie z piętnastego do szesnastego roku życia, będzie w Polsce więcej aborcji z przesłanki o czyny zabronione.
Godek zaapelowała, by projekt ustawy "Zatrzymaj aborcję", który zakłada zlikwidowanie możliwości aborcji ze względu na podejrzenie niepełnosprawności bądź choroby płodu, uchwalić jeszcze przed jesiennymi wyborami do Sejmu i Senatu.
- By ratować dzieci, by nie dopuszczać do sytuacji, w której giną i konają w szpitalach - przyznała Godek.
Przeczytaj także: "Prof. Sławomir Jakima: Pedofilia jest nieuleczalną chorobą, nie znamy jej przyczyn" i "Chazan i Bukiel o wierze, aborcji i nagonce na katolickich lekarzy".
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.
- Między innymi to, że na początku sierpnia działacze organizacji ustawili pod IKEĄ w Lublinie przyczepy z hasłami, które miały pokazywać prawdziwe oblicze LGBT. Było na nich napisane, że homoseksualiści byli dwa razy częściej skazywani za przestępstwa seksualne i cztery razy częściej skłonni dopuścić się zabójstwa, a także, że pedofilia wiąże się z homoseksualizmem - informuje "Interia".
Godek o zablokowaniu kanału fundacji powiadamia na Twitterze.
- Cenzura przybiera na sile i niszczy wolność prowadzenia debaty i prawo do prezentacji konserwatywnych poglądów - pisze Godek.
Po zaostrzeniu kar za pedofilię wzrośnie liczba aborcji?
Kaja Godek, liderka Fundacji "Życie i Rodzina", w maju 2019 r. przyznała, że samo zaostrzenie przepisów w sprawie pedofilii nie ochroni dzieci. - Może być więcej aborcji - zapowiedziała Kaja Godek. Zaapelowała, aby jeszcze w tej kadencji Sejm uchwalił projekt ustawy "Zatrzymaj aborcję".
Rządowym projektem zmian w kodeksie karnym w sprawie zaostrzenia kar za pedofilię zajął się w 15 maja 2019 r. Sejm. Projekt zakłada, że za zgwałcenie dziecka pedofil trafi do więzienia nawet na 30 lat, najbardziej zaburzonym sprawcom grozić będzie bezwzględne dożywocie, a zbrodnie pedofilskie nigdy nie będą się przedawniać. Projekt zakłada również likwidację wyroków więzienia w zawieszeniu dla pedofilów, a także, że ochroną karną przed czynami pedofilskimi zostaną objęte dzieci do szesnastego roku życia. Ponadto w "rejestrze pedofilów" ujawniany miałby być zawód skazanych.
Proponowane zmiany skomentowała Kaja Godek.
- Jeżeli nie zabezpiecza się życia najmłodszych, nienarodzonych dzieci, to później, przy okazjach, których się nie spodziewamy, może dojść do rozszerzenia przez Polki polityki aborcyjnej - powiedziała Kaja Godek cytowana przez "Dziennik.pl". Godek zapowiedziała, że po podniesienia "wieku przyzwolenia" na współżycie z piętnastego do szesnastego roku życia, będzie w Polsce więcej aborcji z przesłanki o czyny zabronione.
Godek zaapelowała, by projekt ustawy "Zatrzymaj aborcję", który zakłada zlikwidowanie możliwości aborcji ze względu na podejrzenie niepełnosprawności bądź choroby płodu, uchwalić jeszcze przed jesiennymi wyborami do Sejmu i Senatu.
- By ratować dzieci, by nie dopuszczać do sytuacji, w której giną i konają w szpitalach - przyznała Godek.
Przeczytaj także: "Prof. Sławomir Jakima: Pedofilia jest nieuleczalną chorobą, nie znamy jej przyczyn" i "Chazan i Bukiel o wierze, aborcji i nagonce na katolickich lekarzy".
Zachęcamy do polubienia profilu "Menedżera Zdrowia" na Facebooku: www.facebook.com/MenedzerZdrowia i obserwowania kont na Twitterze i LinkedInie: www.twitter.com/MenedzerZdrowia i www.linkedin.com/MenedzerZdrowia.