Z ziemi polskiej do włoskiej: Italia zaczęła walkę z dopalaczami
Redaktor: Bartłomiej Leśniewski
Data: 23.12.2010
Rewizje przeprowadzono w 15 regionach kraju, w 112 sklepach sprzedających substancje o charakterze wzmacniającym czy pobudzającym. Siedem osób aresztowano. To pierwsza tak duża w tym kraju operacja wymierzona w nowy, wciąż jeszcze mało znany rynek handlu preparatami, które nie tylko dodają energii, ale także, jak się okazuje, mogą być bardzo szkodliwe dla zdrowia, gdyż działają prawie jak narkotyki.
Źródło: money.pl
Powodem wszczęcia śledztwa i w jego konsekwencji całej operacji karabinierów była sprawa 20-latka, który po zażyciu jednej z takich substancji trafił do szpitala w Neapolu.
W wielu przypadkach, jak ujawniono, w ofertach sklepów teoretycznie sprzedających preparaty wzmacniające były także bardzo szkodliwe produkty. Podkreśla się, że we Włoszech rozwija się moda na zażywanie tego typu substancji.
Handel takimi dopalaczami kierujący śledztwem prokurator z Mediolanu Antonio Sangermano określił jako kamuflaż sprzedaży środków o działaniu psychotropowym. Wśród nich - zauważył - były także te, które figurują jako narkotyki na listach ministerstwa zdrowia. Inne zaś jeszcze się tam nie znalazły i wymagają prawnych uregulowań - podkreślono.
Powodem wszczęcia śledztwa i w jego konsekwencji całej operacji karabinierów była sprawa 20-latka, który po zażyciu jednej z takich substancji trafił do szpitala w Neapolu.
W wielu przypadkach, jak ujawniono, w ofertach sklepów teoretycznie sprzedających preparaty wzmacniające były także bardzo szkodliwe produkty. Podkreśla się, że we Włoszech rozwija się moda na zażywanie tego typu substancji.
Handel takimi dopalaczami kierujący śledztwem prokurator z Mediolanu Antonio Sangermano określił jako kamuflaż sprzedaży środków o działaniu psychotropowym. Wśród nich - zauważył - były także te, które figurują jako narkotyki na listach ministerstwa zdrowia. Inne zaś jeszcze się tam nie znalazły i wymagają prawnych uregulowań - podkreślono.