Znika terapia inicjująca – sukces pacjentów i lekarzy

Udostępnij:
Od 1 lipca pacjenci z reumatoidalnym zapaleniem stawów, łuszczycowym zapaleniem stawów, zesztywniającym zapaleniem stawów kręgosłupa oraz młodzieńczym idiopatycznym zapaleniem stawów zyskają lepszy dostęp do terapii biologicznych. Lekarze będą mieli możliwość przypisania takiej terapii biologicznej, która będzie najbardziej odpowiadała pacjentowi. Zniesienie terapii inicjującej w RZS, ŁZS, ZZSK i MIZS to duży sukces pacjentów i lekarzy, którzy wielokrotnie apelowali do Ministerstwa Zdrowia w tej sprawie. Ich prośby zostały wysłuchane.
Ministerstwo Zdrowia wycofało się z procedury, która od samego początku rodziła wiele prawnych wątpliwości. Dotychczas, co sześć miesięcy, Ministerstwo negocjowało z producentami leków biologicznych cenę i wskazywało najtańszy z nich jako jedyny lek, którym można było rozpocząć terapię.
Lekarz nie mógł zastosować innego dostępnego preparatu, nawet jeśli ze względów medycznych byłoby to korzystniejsze dla pacjenta. Terapia inicjująca była stosowana jedynie w reumatologii. Była pomysłem na ograniczenie kosztów. W praktyce zabrała lekarzom i pacjentom możliwość współdecydowania o optymalnej terapii.
Możemy odetchnąć z ulgą, długo walczyliśmy o zniesienie terapii inicjującej
i szerszy dostęp pacjentów z zapalnymi chorobami reumatycznymi do leczenia biologicznego.
To dobra decyzja MZ, która pozwoli lekarzom i pacjentom lepiej współpracować i skuteczniej kontrolować chorobę – mówi Jakub Górecki, prezes Ogólnopolskiej Federacji Stowarzyszeń Reumatyków.
Dr Marcin Stajszczyk, przewodniczący Komisji ds. Polityki Zdrowotnej i Programów Terapeutycznych Polskiego Towarzystwa Reumatologicznego apelował wielokrotnie o odejście
od terapii inicjującej. Likwidacja terapii inicjującej we wszystkich programach lekowych
w reumatologii oraz wskazywanej przez MZ terapii drugiego rzutu w programie leczenia RZS
to dobra wiadomość dla lekarzy i pacjentów. Umożliwia to wybór właściwego leczenia
dla indywidualnego pacjenta w różnych sytuacjach klinicznych, których nie uwzględniano, kiedy
o wyborze terapii decydował tylko jej koszt dla płatnika. Należy mieć nadzieję, że także kryteria kwalifikacji do leczenia i kontynuacji terapii w programach będą zbliżały się do standardów światowych. Leki biologiczne dają możliwość uniknięcia kalectwa i zachowania normalnej aktywności życiowej i zawodowej pacjentom, u których tradycyjne leczenie okazało się nieskuteczne – komentuje dr Marcin Stajszczyk.
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.