Zysk NFZ dla oddziałów ze stratą
Redaktor: Kamila Gębska
Data: 17.09.2014
Źródło: MK
Narodowy Fundusz Zdrowia wypracował zysk netto w wysokości 382,8 mln zł za 2013 rok. Zostanie on przeznaczony na kapitał zapasowy, aby potem trafić do oddziałów wojewódzkich Funduszu.
- Zawsze zysk netto na wniosek Rady Funduszu przeznaczany jest na fundusz zapasowy NFZ. Wniosek ten musi uzyskać pozytywną opinię, zarówno Ministra Zdrowia, jak i Ministra Finansów. Na tej podstawie Rada może podjąć ostateczną decyzje o przeniesieniu zysku na Fundusz zapasowy. Dopiero potem decyzją prezesa NFZ dzielony jest na dofinansowanie świadczeń w najbardziej potrzebujących oddziałach wojewódzkich lub sfinansowanie innych potrzeb Funduszu – mówi Małgorzata Gałązka-Sobotka, członek rady Funduszu, ekspert Uczelni Łazarskiego.
– Wokół podziału zawsze jest trochę problemów, ponieważ lista potrzeb i apeli o dofinansowanie jest długa i płynie z każdego OW NFZ. Niemniej to, w jaki sposób nastąpi podział środków leży w kompetencjach prezesa Funduszu. Oddziały chciałyby, żeby zysk zostawał u nich i był przeznaczany na ich bieżące potrzeby, ale to niemożliwe, ponieważ to centrala Funduszu ponosi ryzyko spływu składki i musi mieć zabezpieczenie na wypadek niedoborów.
- Algorytm podziału środków nie ma zastosowania do zysku NFZ – mówi Janusz Atłachowicz, wiceprezes Stowarzyszenia Menedżerów Opieki Zdrowotnej STOMOZ – O rozdziale decyduje prezes NFZ i jeśli uznaje, że taki a nie inny jest właściwy, nic się nie da zrobić. W oddziałach są zaś różne sytuacje. W jednych trzeba zasypywać dziury, w innych nie - dodaje.
W praktyce podział zysku następuje zazwyczaj jesienią i pieniądze trafiają do tych oddziałów, które mają ujemny wynik finansowy. Tak było w poprzednich latach, tak może być i w tym roku.
– Wokół podziału zawsze jest trochę problemów, ponieważ lista potrzeb i apeli o dofinansowanie jest długa i płynie z każdego OW NFZ. Niemniej to, w jaki sposób nastąpi podział środków leży w kompetencjach prezesa Funduszu. Oddziały chciałyby, żeby zysk zostawał u nich i był przeznaczany na ich bieżące potrzeby, ale to niemożliwe, ponieważ to centrala Funduszu ponosi ryzyko spływu składki i musi mieć zabezpieczenie na wypadek niedoborów.
- Algorytm podziału środków nie ma zastosowania do zysku NFZ – mówi Janusz Atłachowicz, wiceprezes Stowarzyszenia Menedżerów Opieki Zdrowotnej STOMOZ – O rozdziale decyduje prezes NFZ i jeśli uznaje, że taki a nie inny jest właściwy, nic się nie da zrobić. W oddziałach są zaś różne sytuacje. W jednych trzeba zasypywać dziury, w innych nie - dodaje.
W praktyce podział zysku następuje zazwyczaj jesienią i pieniądze trafiają do tych oddziałów, które mają ujemny wynik finansowy. Tak było w poprzednich latach, tak może być i w tym roku.
