NHS na kolanach przez imigrantów
Autor: Aleksandra Lang
Data: 12.02.2016
Źródło: KG/AL
– Leczenie nowotworu może kosztować nawet 200 tys. funtów i zgodnie z przepisami rodem z Brukseli Wielka Brytania musi zaoferować taką terapię bezpłatnie każdemu obywatelowi UE. Łatwo się więc domyślić, skąd w NHS wziął się deficyt w wysokości ponad 3 mld funtów – mówi prof. Angus Dalgleish, dyrektor Cancer Vaccine Institute.
Imigranci sprawiają, że NHS jest na skraju wytrzymałości – mówi jeden z brytyjskich autorytetów lekarskich. Apeluje on o skuteczne działania przeciwko „turystyce zdrowotnej do UK”.
Profesor Angus Dalgleish, dyrektor Cancer Vaccine Institute, uważa, że niekontrolowana imigracja z krajów należących do UE sprawia, że brytyjska służba zdrowia ledwo zipie.
– Leczenie nowotworu może kosztować nawet 200 tys. funtów i zgodnie z przepisami rodem z Brukseli Wielka Brytania musi zaoferować takie leczenie bezpłatnie dla każdego obywatela państwa należącego do UE. Chyba łatwo się więc domyślić, skąd w NHS wziął się deficyt w wysokości ponad 3 miliardów funtów – mówi Dalgleish, który oskarża rząd o „ślepe oddanie wobec dyrektyw unijnych”.
– Obecnie nasze członkostwo w Unii Europejskiej wiąże się z niewyobrażalnym obciążeniem dla NHS. Tak naprawdę nasza publiczna służba zdrowia już jest na kolanach i niewiele brakuje do całkowitej katastrofy. Nic dziwnego, bowiem krajowy system ochrony zdrowia nie jest przystosowany do leczenia setek tysięcy imigrantów z krajów UE. Obserwujemy również coraz mniejsze zainteresowanie studiowaniem medycyny. Młodzi ludzie widzą, z jakim obciążeniem pracują ich starsi koledzy i ilu pacjentów muszą przyjmować. A wszystko przez to, że Wielka Brytania stała się dla wielu ludzi atrakcyjnym krajem, gdzie można leczyć się za darmo w dobrych warunkach – mając dostęp do leków i urządzeń, których brakuje w ojczyźnie. Wszystko to obserwujemy również na oddziałach onkologicznych, gdzie leczenie jednego pacjenta może kosztować nawet 200 tys. funtów rocznie – dodaje Dalgleish.
Jego zdaniem kosztowne leczenie imigrantów z UE negatywnie wpływ na kondycję oddziałów onkologicznych. – Wysokie nakłady ponoszone przez NHS sprawiają, że brakuje środków na badania, na odkrywanie nowych metod leczenia i poszukiwanie nowych lekarstw – dodaje.
Profesor Angus Dalgleish, dyrektor Cancer Vaccine Institute, uważa, że niekontrolowana imigracja z krajów należących do UE sprawia, że brytyjska służba zdrowia ledwo zipie.
– Leczenie nowotworu może kosztować nawet 200 tys. funtów i zgodnie z przepisami rodem z Brukseli Wielka Brytania musi zaoferować takie leczenie bezpłatnie dla każdego obywatela państwa należącego do UE. Chyba łatwo się więc domyślić, skąd w NHS wziął się deficyt w wysokości ponad 3 miliardów funtów – mówi Dalgleish, który oskarża rząd o „ślepe oddanie wobec dyrektyw unijnych”.
– Obecnie nasze członkostwo w Unii Europejskiej wiąże się z niewyobrażalnym obciążeniem dla NHS. Tak naprawdę nasza publiczna służba zdrowia już jest na kolanach i niewiele brakuje do całkowitej katastrofy. Nic dziwnego, bowiem krajowy system ochrony zdrowia nie jest przystosowany do leczenia setek tysięcy imigrantów z krajów UE. Obserwujemy również coraz mniejsze zainteresowanie studiowaniem medycyny. Młodzi ludzie widzą, z jakim obciążeniem pracują ich starsi koledzy i ilu pacjentów muszą przyjmować. A wszystko przez to, że Wielka Brytania stała się dla wielu ludzi atrakcyjnym krajem, gdzie można leczyć się za darmo w dobrych warunkach – mając dostęp do leków i urządzeń, których brakuje w ojczyźnie. Wszystko to obserwujemy również na oddziałach onkologicznych, gdzie leczenie jednego pacjenta może kosztować nawet 200 tys. funtów rocznie – dodaje Dalgleish.
Jego zdaniem kosztowne leczenie imigrantów z UE negatywnie wpływ na kondycję oddziałów onkologicznych. – Wysokie nakłady ponoszone przez NHS sprawiają, że brakuje środków na badania, na odkrywanie nowych metod leczenia i poszukiwanie nowych lekarstw – dodaje.