Nie jestem politykiem, chwilowo jestem urzędnikiem
Autor: Jacek Szczęsny
Data: 22.08.2013
Źródło: KG
Odnosząc się do stanu polskiej onkologii, z punktu widzenia regulatora,wiceminister zdrowia Krzysztof Chlebus zaznacza, że w ciągu ostatnich lat dokonało się wiele zmian na lepsze.
Przedstawiciel resortu zdrowia, podczas III Letniej Akademii Onkologicznej postulował, że wyrażając słowa krytyki, warto pamiętać też, iż wiele spraw w polskiej onkologii już się zmieniło. – Między innymi poprawił się średni czas oczekiwania na radioterapię. Ten w ciągu kilku lat skrócił się o połowę. Warto też zauważyć, że dwukrotnie więcej pacjentów ma dostęp do radioterapii dzięki programom finansowanym przez ministerstwo zdrowia – akcentował wiceminister. Zapewnił też, że resort podejmuje próby obiektywizowania parametrów podejmowania decyzji np. w przypadkach refundacji leków, w tym onkologicznych. „Gdy wchodzimy w polemikę o zasadności refundacji pewnego leku, z jednej strony mamy twarde dane ekonomiczne, z drugiej często tło medialne”. W ten sposób wiceminister odniósł się do hipotetycznej sytuacji, gdy media sugerują, że resort powinien zapłacić za półroczną terapię dla kilkuletnich dzieci, która daje im trzy miesiące przedłużenia życia. – Jako lekarz mówię tak, ale jako decydent zadaję pytanie – czy mamy prawo podjąć taką decyzję, kładąc na szali decyzję o refundacji np. leku populacyjnie zmniejszającego ciśnienie tętnicze czy częstość akcji serca, tj. w chorobach epidemiologicznie nasilonych, zważywszy, że leczenie dzieci może kosztować 12 mln zł. To bardzo trudne pytanie sięgające do podstaw etyki zawodu lekarza, ale i do etyki wydawania pieniędzy publicznych – skonkludował wiceminister Krzysztof Chlebus.