Rezonans zamiast biopsji w diagnostyce raka prostaty?
Autor: Marta Koblańska
Data: 17.11.2016
Źródło: mat press/MK
Rezonans magnetyczny może określić, czy u mężczyzny podejrzanego o raka prostaty rzeczywiście rozwija się nowotwór. Nie zawsze należy w tym celu wykonywać inwazyjną biopsję - uważają naukowcy z University College London Hospitals.
Badania w ramach programu PROMIS (Prostate MR Imaging Study) przeprowadzone przez University College London Hospitals jednoznacznie wykazały, że badanie mpMRI jest wystarczające, aby bezpiecznie wykluczyć z około 90 procentową pewnością obecność klinicznie istotnego raka prostaty u mężczyzn z podejrzeniem tej choroby, bez konieczności pobierania próbki tkanki w ramach biopsji.
Tym samym do grupy badań nieinwazyjnych zalecanych w diagnostyce prostaty, oprócz USG i badań poziomu PSA można zaliczyć również rezonans magnetyczny. Wykonanie badania mpMRI pozwala uniknąć biopsji aż u 25 procent mężczyzn spośród wszystkich z podejrzeniem nowotworu prostaty, ponieważ u takiego odsetka badanych nie zostaje wykryta żadna zmiana.
Z użyciem tej metody - MRi możliwe jest wykrycie raka o średnim i wysokim stopniu zaawansowania, już o objętości zbliżonej do 0,5 cm3 (0,5 ml), w zależności od lokalizacji i charakteru tkanki w obrębie i w otoczeniu stwierdzonych zmian.
Tym samym do grupy badań nieinwazyjnych zalecanych w diagnostyce prostaty, oprócz USG i badań poziomu PSA można zaliczyć również rezonans magnetyczny. Wykonanie badania mpMRI pozwala uniknąć biopsji aż u 25 procent mężczyzn spośród wszystkich z podejrzeniem nowotworu prostaty, ponieważ u takiego odsetka badanych nie zostaje wykryta żadna zmiana.
Z użyciem tej metody - MRi możliwe jest wykrycie raka o średnim i wysokim stopniu zaawansowania, już o objętości zbliżonej do 0,5 cm3 (0,5 ml), w zależności od lokalizacji i charakteru tkanki w obrębie i w otoczeniu stwierdzonych zmian.