Tampony – narzędzie przyszłości w wykrywaniu raka jajnika?
Autor: Katarzyna Bakalarska
Data: 05.12.2014
Źródło: Obstet Gynecol 2014.
Jak donosi Reuters Health Information w nowym, bardzo małym badaniu udowodniono, że komórki zaawansowanego raka jajnika wykryć można u niektórych kobiet przy użyciu tamponów.
Dane te niewątpliwie wymagają potwierdzenia, zanim okaże sie jak użyteczna może byc ta metoda. Pomocna jest jednak wiedza dotycząca możliwości wykrycia nowotworowego DNA w wydzielinie z pochwy.
Rak jajnika często diagnozowany jest w zaawansowanym stadium z uwagi na brak skutecznych metod skryningowych.
Badanie prowadzone było przez doktora Charlesa N. Landena na Oddziale Ginekologii i Położnictwa Uniwersytetu Virginia.
Badacze przeanalizowali dane ośmiu kobiet chorych na zaawansowanego surowiczego raka jajnika, najczęstszej odmiany tego nowotworu. U kobiet tych 8-12 godzin przed zabiegiem operacyjnym założono tampon, który usunięto na sali operacyjnej. U wszystkich ośmiu kobiet wykryto w guzie mutację TP53, która jest bardzo częstym typem mutacji w tym nowotworze. Pięć spośrób ośmiu kobiet miało nienaruszone jajowody, natomiast u trzech kobiet wykonano wcześniej podwiązanie jajowodów. Zgodnie z wynikami opublikowanymi w Journal of Obstetrics & Gynecology, u trzech z pięciu kobiet z nienaruszonymi jajowodami wykryto ten sam podtyp mutacji TP53 z próbek materiału z tampona.
Wykrycie trzech z pięciu, to jest 60% nowotworów nie jest złym wynikiem, ale również nie jest metodą idealną wykrycia tego stosunkowo rzadkiego nowotworu. Jest to również niewystarczające by mieć ostateczną pewność co do użyteczności tego testu.
Nie wykryto mutacji w wydzielinie z tamponów kobiet po podwiązaniu jajowodów.
Pięć lat od zdiagnozowania raka jajnika w I stopniu zaawansowania przeżywa około 90% chorych, natomiast jedynie 35% chorych zdiagnozowanych w stopniu zaawansowania IIIC. Nie wiadomo natomiast czy test z wydzieliny z tampona wykryć może wczesne stadium raka jajnika. Byc może test tego typu bedzie mógł byc użyteczny jako test skryningowy u chorych z obciążonym wywiadem rodzinnym bądź mutacją w genie BRCA, w szczególności u młodych kobiet, które nadal chcą mieć potomstwo i nie wyrażają zgody na usunięcie jajników, zanim nie stanie się to absolutnie konieczne.
Rak jajnika często diagnozowany jest w zaawansowanym stadium z uwagi na brak skutecznych metod skryningowych.
Badanie prowadzone było przez doktora Charlesa N. Landena na Oddziale Ginekologii i Położnictwa Uniwersytetu Virginia.
Badacze przeanalizowali dane ośmiu kobiet chorych na zaawansowanego surowiczego raka jajnika, najczęstszej odmiany tego nowotworu. U kobiet tych 8-12 godzin przed zabiegiem operacyjnym założono tampon, który usunięto na sali operacyjnej. U wszystkich ośmiu kobiet wykryto w guzie mutację TP53, która jest bardzo częstym typem mutacji w tym nowotworze. Pięć spośrób ośmiu kobiet miało nienaruszone jajowody, natomiast u trzech kobiet wykonano wcześniej podwiązanie jajowodów. Zgodnie z wynikami opublikowanymi w Journal of Obstetrics & Gynecology, u trzech z pięciu kobiet z nienaruszonymi jajowodami wykryto ten sam podtyp mutacji TP53 z próbek materiału z tampona.
Wykrycie trzech z pięciu, to jest 60% nowotworów nie jest złym wynikiem, ale również nie jest metodą idealną wykrycia tego stosunkowo rzadkiego nowotworu. Jest to również niewystarczające by mieć ostateczną pewność co do użyteczności tego testu.
Nie wykryto mutacji w wydzielinie z tamponów kobiet po podwiązaniu jajowodów.
Pięć lat od zdiagnozowania raka jajnika w I stopniu zaawansowania przeżywa około 90% chorych, natomiast jedynie 35% chorych zdiagnozowanych w stopniu zaawansowania IIIC. Nie wiadomo natomiast czy test z wydzieliny z tampona wykryć może wczesne stadium raka jajnika. Byc może test tego typu bedzie mógł byc użyteczny jako test skryningowy u chorych z obciążonym wywiadem rodzinnym bądź mutacją w genie BRCA, w szczególności u młodych kobiet, które nadal chcą mieć potomstwo i nie wyrażają zgody na usunięcie jajników, zanim nie stanie się to absolutnie konieczne.