Bożena Janicka: Antybiotyki w infekcji gardła – uczulają, czy nie i kiedy stosować?
Autor: Marta Koblańska
Data: 11.04.2017
Źródło: MK
Antybiotyk może być również alergenem, ale reakcja alergiczna zależy od uwarunkowań osobniczych. Kiedy w infekcji gardła zastosować antybiotyk i jak należy go dobrać i na co uważać – mówi dr Bożena Janicka, lekarz rodzinny, prezes PPOZ.
Jak należy różnicować zapalenie gardła wywołane wirusem od bakteryjnego?
Najlepszym sposobem są oczywiście testy, które, miejmy nadzieję, na dobre zagoszczą w gabinetach lekarzy rodzinnych. Te testy przede wszystkim potwierdzają obecność bakterii. Podobnie spodziewamy się, że rozpowszechnione zostaną testy w kierunku wirusa grypy. W wielu przychodniach już ma miejsce współpraca z Sanepidem, czy firmami, które je produkują. Oczywiście na razie to podejście funkcjonuje w sferze idei. Na dziś, lekarz powinien kierować się pewnymi cechami, które mogą przemawiać albo za wirusowym zapaleniem gardła, albo za zapaleniem o podłożu bakteryjnym. Tak więc częściej znaczenie ma doświadczenie lekarza i ocena stanu fizycznego pacjenta oraz badanie fizykalne. Podstawą jest dobrze zebrany wywiad, które stanowi 50-60 procent ukierunkowania odnośnie rozpoznania. Oczywiście znaczenie ma wygląd gardła i stan okolicznych węzłów oraz to, czy zachodzą reakcje śluzówkowe. Bardzo ważny jest także czas od wystąpienia objawów. Najczęściej infekcję zapoczątkowuje wirus, a dopiero potem dołączają się nadkażenia bakteryjne, czy też zachodzi uzjadliwienie naszych własnych bakterii. Oczywiście angina ropna zaczyna się od bakterii, ale tu sam obraz z badania nie pozostawia wątpliwości.
A jeżeli to nie jest angina, a gardło boli i jest czerwone?
Dla gronkowców, paciorkowców charakterystyczny jest śluz na gardle, na migdałkach lub wręcz czopy ropne. Oczywiście nie można ich pomylić z mononukleozą, która przejawia się także powiększeniem węzłów chłonnych, na przykład za uszami. Do tego dochodzi zmieniony język. Wirus jednak nie powoduje w takim zakresie zmian na śluzówkach gardła jak infekcja bakteryjna.
A jeżeli gardło jest tylko bardzo czerwone i nie ma śluzu?
To oznacza początek choroby. Jeżeli towarzyszy temu wysoka gorączka na 90 procent mamy do czynienia z wirusem, co wymaga podania leków objawowych i ewentualnie kontroli. Ale jeżeli to gardło jest czerwone kolejny dzień i jeszcze towarzyszą temu powiększone węzły, może być to infekcja bakteryjna. Wtedy postępujemy tak, jak pozwoli na to stan pacjenta. Jeżeli nie ma procesu ropnego, gardło jest czerwone i bolące nawet 2-3 dzień, ale temperatura wskazuje na stan podgorączkowy, to nie ma tu wskazań do podania antybiotyku. Tu trzeba dać szasnę organizmowi na samodzielne zwalczenie infekcji, a może w tym pomóc na przykład płukanie gardła i leki objawowe. Stanu podgorączkowego nie zwalczamy lekami, bo on oznacza, że organizm walczy z chorobą.
Kiedy zarekomendowałaby pani bezwzględnie zastosowanie antybiotyku?
Przy wysokiej gorączce, anginie ropnej, kiedy obraz nie pozostawia wątpliwości, że istnieje zagrożenie rozsiania choroby. Podobnie postąpiłabym przy czerwonym gardle 4-5 dnia i wysokiej temperaturze nawet, gdy gardło nie jest ropne. Wtedy najlepiej byłoby wykonać wymaz, ale jeśli nie ma takiej możliwości należy kierować się stanem pacjenta i ewentualnym ryzykiem powikłań.
Jak trafić z antybiotykiem?
Do stosowania antybiotyków istnieją rekomendacje.Należy w szczególności przed zastosowaniem antybiotyku mieć na uwadze szeroko narastającą antybiotyko -oporność. W tej sytuacji antybiotyk zawsze jest ostatecznością. Jeżeli mamy do czynienia z pierwszą infekcją, a wiemy, że pacjent, na przykład dziecko, nie choruje często, to stosujemy leki ampicylinopochone. Dlaczego? Ponieważ mają szerokie spektrum działania odnośnie gardła i pozwalają zwalczyć podstawowy zakres choroby. Drugą i kolejną generację antybiotyków należy zostawić na później, w celu zabezpieczenia pacjenta przed ewentualnymi niekorzystnymi następstwami choroby. Tak więc lekami pierwszego rzutu są penicylina lub ampicylina. Jeżeli pacjent jest uczulony na te antybiotyki, wtedy z wyboru stosujemy makrolidy, choć standardowo stanowią one leczenie kolejnego rzutu. Możliwe są także cefalosporyny, ale one mogą również wywołać reakcję krzyżową. Bywa stosowana klarytromycyna, ale to jest również lek kolejnego rzutu przy wskazaniach dodatkowych.
A jak wygląda sytuacja w razie przyjmowania przez pacjenta innych leków? Czy lekarz powinien brać pod uwagę stosowanie innych leków, na przykład nasercowych, cukrzycowych, przeciwdepresyjnych?
Na pewno zawsze należy zapytać o uczulenia na leki. Trzeba także pamiętać o tym, że pacjenci lubią przyjmować dodatkowe preparaty na przykład polopirynę, czy aspirynę. Jeżeli pacjent ma chorobę serca i włączony polokard, czy akard trzeba zawsze brać pod uwagę możliwość krwawienia ze śluzówek, czy możliwe zaburzenia krzepliwości krwi. Trzeba o to zapytać, bo aspiryna zwiększa ryzyko krwawień. Wtedy zalecamy paracetamol. W odniesieniu do stosowania antybiotyków, choroba serca, czy cukrzyca nie stanowi tu przeciwskazania. Jest wręcz przeciwnie. Przy chorobach przewlekłych należy zadbać o szybkie leczenie, aby nie pogorszyć stanu ogólnego pacjenta. Długotrwała gorączka, infekcja powoduje skoki poziomów glukozy, powoduje także problemy z krążeniem. Stąd tu można obawiać się powikłań, jakie na przykład mogą mieć miejsce przy anginie –zapalenie wsierdzia, czy płatków zastawek. Nie tyle więc powinniśmy bać się antybiotyków, ale informujmy o lekach towarzyszących. Tym bardziej, że na rynku jest wiele leków składanych, których przyjmowanie jednocześnie z antybiotykiem może wywołać krwawienie z przewodu pokarmowego.
Kiedy antybiotyk może wywołać reakcję alergiczną?
Antybiotyki wywołują reakcje alergiczne u danego człowieka. Powodem alergii są antygeny u danego pacjenta wytworzone przeciw alergenom, którym może być antybiotyk. Czasem taka reakcja występuje rodzinnie. Antybiotyk może być takim alergenem i wtedy chory zareaguje obrzękiem oczu, świądem, wysypką. Reakcja może być różna. Ale wiąże się to z osobniczą zdolnością reakcji na dany alergen. Powszechnie znana jest na przykład nietolerancja polopiryny, czy penicyliny . Stąd zawsze należy zgłaszać, czy jest się uczulonym na jakieś leki, substancje .
Najlepszym sposobem są oczywiście testy, które, miejmy nadzieję, na dobre zagoszczą w gabinetach lekarzy rodzinnych. Te testy przede wszystkim potwierdzają obecność bakterii. Podobnie spodziewamy się, że rozpowszechnione zostaną testy w kierunku wirusa grypy. W wielu przychodniach już ma miejsce współpraca z Sanepidem, czy firmami, które je produkują. Oczywiście na razie to podejście funkcjonuje w sferze idei. Na dziś, lekarz powinien kierować się pewnymi cechami, które mogą przemawiać albo za wirusowym zapaleniem gardła, albo za zapaleniem o podłożu bakteryjnym. Tak więc częściej znaczenie ma doświadczenie lekarza i ocena stanu fizycznego pacjenta oraz badanie fizykalne. Podstawą jest dobrze zebrany wywiad, które stanowi 50-60 procent ukierunkowania odnośnie rozpoznania. Oczywiście znaczenie ma wygląd gardła i stan okolicznych węzłów oraz to, czy zachodzą reakcje śluzówkowe. Bardzo ważny jest także czas od wystąpienia objawów. Najczęściej infekcję zapoczątkowuje wirus, a dopiero potem dołączają się nadkażenia bakteryjne, czy też zachodzi uzjadliwienie naszych własnych bakterii. Oczywiście angina ropna zaczyna się od bakterii, ale tu sam obraz z badania nie pozostawia wątpliwości.
A jeżeli to nie jest angina, a gardło boli i jest czerwone?
Dla gronkowców, paciorkowców charakterystyczny jest śluz na gardle, na migdałkach lub wręcz czopy ropne. Oczywiście nie można ich pomylić z mononukleozą, która przejawia się także powiększeniem węzłów chłonnych, na przykład za uszami. Do tego dochodzi zmieniony język. Wirus jednak nie powoduje w takim zakresie zmian na śluzówkach gardła jak infekcja bakteryjna.
A jeżeli gardło jest tylko bardzo czerwone i nie ma śluzu?
To oznacza początek choroby. Jeżeli towarzyszy temu wysoka gorączka na 90 procent mamy do czynienia z wirusem, co wymaga podania leków objawowych i ewentualnie kontroli. Ale jeżeli to gardło jest czerwone kolejny dzień i jeszcze towarzyszą temu powiększone węzły, może być to infekcja bakteryjna. Wtedy postępujemy tak, jak pozwoli na to stan pacjenta. Jeżeli nie ma procesu ropnego, gardło jest czerwone i bolące nawet 2-3 dzień, ale temperatura wskazuje na stan podgorączkowy, to nie ma tu wskazań do podania antybiotyku. Tu trzeba dać szasnę organizmowi na samodzielne zwalczenie infekcji, a może w tym pomóc na przykład płukanie gardła i leki objawowe. Stanu podgorączkowego nie zwalczamy lekami, bo on oznacza, że organizm walczy z chorobą.
Kiedy zarekomendowałaby pani bezwzględnie zastosowanie antybiotyku?
Przy wysokiej gorączce, anginie ropnej, kiedy obraz nie pozostawia wątpliwości, że istnieje zagrożenie rozsiania choroby. Podobnie postąpiłabym przy czerwonym gardle 4-5 dnia i wysokiej temperaturze nawet, gdy gardło nie jest ropne. Wtedy najlepiej byłoby wykonać wymaz, ale jeśli nie ma takiej możliwości należy kierować się stanem pacjenta i ewentualnym ryzykiem powikłań.
Jak trafić z antybiotykiem?
Do stosowania antybiotyków istnieją rekomendacje.Należy w szczególności przed zastosowaniem antybiotyku mieć na uwadze szeroko narastającą antybiotyko -oporność. W tej sytuacji antybiotyk zawsze jest ostatecznością. Jeżeli mamy do czynienia z pierwszą infekcją, a wiemy, że pacjent, na przykład dziecko, nie choruje często, to stosujemy leki ampicylinopochone. Dlaczego? Ponieważ mają szerokie spektrum działania odnośnie gardła i pozwalają zwalczyć podstawowy zakres choroby. Drugą i kolejną generację antybiotyków należy zostawić na później, w celu zabezpieczenia pacjenta przed ewentualnymi niekorzystnymi następstwami choroby. Tak więc lekami pierwszego rzutu są penicylina lub ampicylina. Jeżeli pacjent jest uczulony na te antybiotyki, wtedy z wyboru stosujemy makrolidy, choć standardowo stanowią one leczenie kolejnego rzutu. Możliwe są także cefalosporyny, ale one mogą również wywołać reakcję krzyżową. Bywa stosowana klarytromycyna, ale to jest również lek kolejnego rzutu przy wskazaniach dodatkowych.
A jak wygląda sytuacja w razie przyjmowania przez pacjenta innych leków? Czy lekarz powinien brać pod uwagę stosowanie innych leków, na przykład nasercowych, cukrzycowych, przeciwdepresyjnych?
Na pewno zawsze należy zapytać o uczulenia na leki. Trzeba także pamiętać o tym, że pacjenci lubią przyjmować dodatkowe preparaty na przykład polopirynę, czy aspirynę. Jeżeli pacjent ma chorobę serca i włączony polokard, czy akard trzeba zawsze brać pod uwagę możliwość krwawienia ze śluzówek, czy możliwe zaburzenia krzepliwości krwi. Trzeba o to zapytać, bo aspiryna zwiększa ryzyko krwawień. Wtedy zalecamy paracetamol. W odniesieniu do stosowania antybiotyków, choroba serca, czy cukrzyca nie stanowi tu przeciwskazania. Jest wręcz przeciwnie. Przy chorobach przewlekłych należy zadbać o szybkie leczenie, aby nie pogorszyć stanu ogólnego pacjenta. Długotrwała gorączka, infekcja powoduje skoki poziomów glukozy, powoduje także problemy z krążeniem. Stąd tu można obawiać się powikłań, jakie na przykład mogą mieć miejsce przy anginie –zapalenie wsierdzia, czy płatków zastawek. Nie tyle więc powinniśmy bać się antybiotyków, ale informujmy o lekach towarzyszących. Tym bardziej, że na rynku jest wiele leków składanych, których przyjmowanie jednocześnie z antybiotykiem może wywołać krwawienie z przewodu pokarmowego.
Kiedy antybiotyk może wywołać reakcję alergiczną?
Antybiotyki wywołują reakcje alergiczne u danego człowieka. Powodem alergii są antygeny u danego pacjenta wytworzone przeciw alergenom, którym może być antybiotyk. Czasem taka reakcja występuje rodzinnie. Antybiotyk może być takim alergenem i wtedy chory zareaguje obrzękiem oczu, świądem, wysypką. Reakcja może być różna. Ale wiąże się to z osobniczą zdolnością reakcji na dany alergen. Powszechnie znana jest na przykład nietolerancja polopiryny, czy penicyliny . Stąd zawsze należy zgłaszać, czy jest się uczulonym na jakieś leki, substancje .